VM-Rexor napisał(a):
Po przeczytaniu wstępnego opisu od razu nastawiłem się na streszczenie - zlepek zdjęć z imprezy a nie wideoklp - w tym przypadku widz może więcej wybaczyć.
Santi napisał(a):
Co do samego filmu... nadal nic. Ani pomysłu na montaż, ani jakichś obrazków. Typowy film z wakacji. Ja bym raczej skoncentrował się na jednej atrakcji typu napad i ją obfilmował jak tylko się da.
To nie jest wideoklip, ale
czołówka do obszerniejszego reportażu lub jak ktos woli relacji. Wydaje mi się, że tak się je robi.
Co do samego Westernu wydeje mi się, że przy spełnieniu niebyt kłopotliwych warunków mozna by było uzyskac całkiem ciekawe efekty. Np:
1. Co do plenerów:
pustynia - wydmy nad morzem lub np. pustynia błędowska
sceneria pustyni skalistej - kamieniołomy
poza tym cała masa wszelakich bydynków drewnianych od stodół zaczynając
coś można wrzucic na greenboxa
2. Co do aktorów: uczciwy trzydniowy zarost i spojrzenie pełne pogardy
.
3. Co do dialogów: mozna zredukowac do absolutnego minimum lub całkowicie zrezygnowac.
Można wykorzystac oryginalne dialogi z westernów (playback - ale jest problem z prawem autorskim).
Można też western przenieśc na rodzimy grunt jak zrobili to Hoffman i Skórzewski w "Prawie i pięści" z Gustawem Holoubkiem.
PS.
Santi napisał(a):
Typowy film z wakacji.
Czy aby na pewno ludzie trudzą się by montowac swoje filmy z wakacji i czy na pewno tak wyglądją typowe filmy z wakacji ?