Kiedy oglądałem twój film (a obejrzałem cały) czułem sie jak idiota.Pewnie nie był to celowy zabieg ale widz (a przynajmiej taki jak ja ) nie lubi kiedy narrator opowiada o wydarzeniach z filmu które miały miejsce-a tak sie dzieje w twoim filmie.Z twojego obrazu płyną dosyć wyrażnie myśli i sensy,a odbiór jest dosyć prosty.Więc w moim przekonaniu postać która była narratorem jest zupełnie niepotrzebna.(Poza wprowadzeniem oczywiscie)
Scena w łazience kiedy (jak dobrze pamiętam) dziewczyny sie malowały-jest w trybie nocnym,więc dziewczyny malowały sie bez swiatła ? Chwile pózniej jest już swiatło kiedy w tym samym pomieszczeniu siedzą chłopaki.
Plusem jest napewno ciekawa charakteryzacja postaci (poza narratorem ),oraz dobra gra aktorska.
Fabuła
Jest prosta,chociarz widać,że projekt był konsekwentnie realizowany od początku do samego końca.Chciałeś pokazać w filmie przełamywanie barier pomiędzy ludzmi -dobrze to wyszło.Film sie dosyć dobrze ogląda skoro wytrzymałem całe 20 minut
.
Moim zdaniem kolejnym mankamentem jest to,że w filmie jest za mało dramaturgi,jak juz powiedziałem postacie są ciekawe ale 60% dialogów nic nie wnosi do filmu (w tym 30% to narrator:P)
Pomiędzy 4 ludzmi o całkiem odmiennych charakterach powinny być jakieś spięcia-tego mi brak.Wiem,że nie to chciałes pokazać ale może sie wydawać,że twoje postacie są wyprane z emocji.
Pozdrawiam Obywatel
(żem sie tego Narratora uczepił)