co do śrubki to widzę 2 wyjścia:
1 - giełda fotograficzna w klubie Stodoła (Warszawa - w niedziele od 10 do 14) - pytać sprzedawcę tuż przy wejściu. Ma sporo różnych demobilów i na pewno coś ciekawego za kilka złotych wynajdzie
2 - kupić szybkozłączkę/adapter Manfrotto za około 100 pln (też ta giełda lub jakikolwiek lepszy sklep fotograficzny) - te co ja znalazłem mają dodatkową śrubę o długości 30 mm umożliwiającą solidne przykręcenie całości do podstawy o wysokości 20mm.
Co do sklepu - wiadomo ideałem byłoby, gdyby przeciętny pasjonat był w stanie kupić w nim wszystko czego potrzebuje na planie - takie skonsolidowane centrum filmowca - tego typu sklepów chyba nie ma w Polsce, chociaż Foton.kalisz.pl ma dużo ciekawych rzeczy.
Poniżej wymienię kategorię i postaram się podać sensowny przedział cenowy.
- oświetlenie halogenowe z statywami (coś jak na Fotonie) wzbogacone o filtry, klapy (80-200pln)
- oświetlenie akumulatorowe halogenowe (12V) (zarówno na stopkę jak i na statywy oświetleniowe)(j/w).
- blendy, murzyny, dyfuzory (max 100pln, chyba, że jakieś ekstremalnie duże rozmiary)
- płótno do chromakey (na metry nie konkretne wymiary, sam mam problem z zdobyciem większych połaci zieleńca w sensownej cenie) (przykładowo wymiary: 180 x 160 cm - kosztuje 89pln)
- statywy do kamer (zarówno modele "mediamarktowe" poniżej setki, ale kompromisowo dające możliwość sensownego prowadzenia kamery bez większych drgawek związanych z wolnym ruchem i tarciem syatycznym, jak i niższe manfrotto (tak, żeby maksymalna cena za komplet nie przekraczała 1000pln) w tym statywiki stołowe czy imadełkowe, ale tylko manfrotto - Foxy wogóle się do tego nie nadają ).
- statywy oświetleniowe, Trzepaki (przydatne m.in do rozwieszania płótna do chromakeyingu) (tu w granicy 120pln statywy, 300-400 trzepak).
- nasadki, filtry do typowych rozmiarów kamer (37, 43, 52), ewentualnie konwertery. (z filtrów/nasadek przydatne: polaryzacja, skylight, UV, makro, konwertery tele i szerokokątne) (ciężko powiedzieć od 20 do 120pln)
- podstawowe zestawy dla dźwiękowców: mikrofony pojemnościowe w granicy 100-200pln, kable jack jack (ekranowane - najlepiej fabryczne, ale w przypadku długości > 10m chyba ciężko o takowe), gąbki i futrzaki na nie, tyczki bądź adaptery umożliwiające zamocowanie mikrofonu na statywie czy innej konstrukcji.
- bardziej dla pasjonatów: klaps filmowy, składane krzesełko reżysera
- sprawdzone kasety miniDV
- zestawy do czyszczenia soczewek, filtrów
- akumulatory do oświetlenia jak i kamer, zasilacze/adaptery
- wspomniane steadycamy, czy nawet jazdy (z możliwością zamontowania napędu elektrycznego) (max 1200 pln)
- krany kamerowe jak najprostszej konstrukcji (aby zmieścić się w 2000pln), ewentualnie zmontować kilka i tylko wypożyczać za 40-50 pln/doba - tak saomo z motion trackingiem.
- małe monitorki LCD/CRT podglądowe zasilane z 12V akumulatora, kable AV-Jack <-> chinch lub AVJack <-> AVJack do nich (max 1500pln). Przydatne także do steadycamów i kranów.
- karty firewire lub karty video, oprogramowanie edycyjne, ale w przystępnych cenach (max 2000pln)
- materiały FX - sztuczna krew, bezpieczne szkło, silikonowe rany, generatory dymu, sztuczny śnieg itd.
- zestawy niedrogich gotowców na licencji royality free (zestawy dźwięków, animacji, tekstur, modeli 3d) (max 40-50 pln za płytę)
- wspominana literatura dotycząca podstaw filmowania, oświetlania, montażu (max 50 pln)
Ufff
z pewnością nie wyczerpałem listy przydatnych rzeczy, wiele z nich powtórzyłem
Edit: Co do tego, co Santi zauważa - wszystko zależy na czym zależy sprzedawcy: czy na jakości i prestiżu, czy na pieniądzach, czy też może na krzewieniu pasji filmowania wśród ludzi, których raczej nie stać na takie rzeczy. Wiadomo, że jeśli kogoś stać na kamerkę za max 2000pln to raczej nie wyda drugich tyle na "jakiś pręcik z ciężarkami" bo przecież według niego to jest prostsza konstrukcja od kamery. Zawodowi filmowcy zaś z kolei wolą wynająć coś co ich nie zawiedzie i jest w cenie z conajmniej jednym dodatkowym zerem po prawej stronie w stosunku do wspomnianych dwóch tysięcy. Myślę, że tendencje zmian w magazynie Chip Foto-Video, oraz tego, co Panasonic zrobił z NV-GS500 (w porównaniu do 400) mówią same za siebie: na pasjonatach raczej się nie zarabia - przynajmniej na rynku pierwotnym.