Witam!
Mam 16 lat i planuje sobie kupić kamerę (mam już tysiaka), wiąże z tym zakupem wielkie plany, bowiem wyczuwam w sobie zapal i zdolnosci do robienia filmów. Jednak póki nie mam kamery moge jak na razie tylko pisać scenriusze
I właśnie takowy chiałbym Wam przedstawić...
Scenariusz powstał w około 15 min. pod wpływem impulsów, które z kolei były efektem wysłuchania paru utworów klimatycznej muzy (głównie Pixies - Where id my mind, Sistars - inspirations). Nom, a oto owy scenariusz:
"PRZEJŚCIE"
SCENA 1
Ujecie 1
Cisza, male miasteczko zyje sobie swoim zyciem. Nagle widzimy dlugie przejscie miedzy budynkami. Powolne zblizenie na koniec korytarza, gdzie widac jakies budynki. Nagle pojawia się na środku wejścia kontur mężczyzny, patrzy z zaciekawieniem i lekkim trachem w stronę widza. Po chwili wyjmuje papierosa i go odpala. Nagle energicznie odrzuca od siebie prawie nienapoczetego papierosa i pospiesznie wchodzi do tunelu kurczliwie chowajac rece w kieszeniach marynarki.
Ujecie 2
[uzyc rozkladanej drabiny]
widzimy czlowieka z centralnego rzutu z góry. Człowiek zaczyna się rozglądać, w koncu postanawia ukucnac przy scianie
Ujecie 3
Mezczyzna po chwili wyjmuje rece z kieszeni. Są całe w krwi, przez chwilę patrzy się na nie z niedowierzaniem, po czym wybucha placzem.
Czlowiek placze, probuje krzyczec, ale przy kazdej probie sie powstrzymuje, jakby bal sie, ze go ktos uslyszy.
Ujecie 4
[uzyc rozkladanej drabiny]
ujecie centralne z gory na postac, czlowiek pada na kolana, szarpie się.
Ujecie 5
Widzimy ściane, po chwili pojawia sie korpus mezczyzny, ktory blyskawicznie przyklada sobie pistolet do glowy, jekajac pociaga za spust, ekran nagle czarnieje. Widzimy koncowe napisy.
KONIEC
Pisząc scenariusz, nie trzymałem się jakichś wydumanych zasad piśmiennictwa scenariuszowego wg. fachofców, ale starałem się po prostu dostarczyć jak najwięcej infotamcji o mojej wizji historii i sposobach jej przedstawienia na ekranie. Jeśli chodzi o sam film, to z założenia miał to być sprawdzian moich umiejętności operatorsko-montażowych. Raczej nie miałem zamiaru zawżeć w dziele jakiejkolwiek puenty. Ale jeśli takową odnaleźliście to się nie obrażę :] Aha, film będzie utrzymany w ciemnych niebieskich barwach - i w tym momencie mam pytanie... Czy lepszy efekt uzyskam zakładając na kamerę filtr, czy nakładając jakiś filtr w programie edytorskim ?
Pozdrawiam