Widzę, że nikt nie chce pierwszy. Z góry zastrzegam, że na tańcu ani nowoczesnym ani klasycznym się nie znam i bedę chaotyczny. Ale do rzeczy:
- miałem wrażenie, że na łące widzę tylko jakieś próby lub ćwiczenia,
- we wszystkich ujeciach brak mi ciągłości tańca,
- męczący montaż,
- denerwujaca muzyka,
- za długie,
- nie wiem po co wmontowano ujęcia z wyraźnym front focusem. Troche mi to zgrzytało.
Dużo przewijałem do momentu tańca na dworcu. To mi się spodbało. Wydało mi się nawet troche perwersyjne. A jak perwersyjne to ciekawe. Gdyby tylko była jeszcze ciągłość, bym miał wrażenie, że oglądam jeden występ, bardziej strawna muzyka i krótsze, to byłbym pod sporym wrażeniem.
|