grzes napisał(a):
Do czego bym się przyczepił, to kluczowanie w myśliwcu. Jakoś tak wali po oczach, wygląda jak w "tik-taku" albo "przybyszach z matplanety".
Ponieważ nikt z sąsiadów nie posisdał zielonej ściany w mieszkaniu w trybie waryjnym za greenbox posłużyła kuchnia z frontami z fatalnego mocno ciemnegego zielonego MDF. Musiałem wycinać odblaski, bo to diabelstwo odbijało swiatło. Nic tak nie dopinguje jak proste zasady: macie 8 godzin, kręćcie a potem wypad stąd. Wyszło jak wyszło - praca amatorska.
grzes napisał(a):
Druga sprawa, to ten kajak na okularach. Mogłeś dać mu trochę przeźroczystości, żeby było widać krzywiznę okularów, odbijające się w nich elementy pokoju, itp. Ładniej by to po prostu wyglądało.
Nie da sie ukryć. To można było troszke dopracować.