Myślałem, że ostatni wpis na forum mam już za sobą, ale na ten po prostu muszę odpowiedzieć.
Dziwny z ciebie magister- w dodatku takiego kierunku gdzie zaradność, produktywność i kreatywność to podstawa. 60%(?) przedmiotów musi sie pokrywać miedzy tymi kierunkami, ale oboje wiemy, że produkcja i realizacja obrazu to kompletnie dwie różne rzeczy.
Najprostszym, ale i najlepszym sposobem na rozwiązanie twego problemu jest dziekanat(po to one tam są).
Powodzenia przy produkcji filmów(...).
[ Dodano: Czw Lip 05, 2007 3:01 pm ]franek113 napisał(a):
A czy na uniwersytecie Śląskim można podjąć studia II stopnia z organizacji produkcji filmowej i telewizyjnej?
w przyszłym roku otwierają.