Forum Kamera!Akcja

ja mam pytanie: studia na wydz.operatorskim są podyplomowe tylko?

witam wszystkich forumowiczow,
w tym momencie zaczynam 3 klase LO i w przyszlym roku chcialbym uderzac do Lodzi na kierunek sztuka operatorska. czy jest w ogole szansa zeby 18 latek dostal sie na ten kierunek? czy patrza sie na to, jakie przedmioty zdawalem na maturze? mam zamiar zdawac fizyke rozszerzona i moze matme - moze oni wola humanistow z np. rozszerzonym polskim i historia? szczerze mowiac strona internetowa lodzkiej filmowki jest bardzo uboga w informacje dot. rekrutacji

robie zdjecia, robie analogiem
i mieszkam niedaleko ciebie, bo we wroclawiu
ale chcialbym sie dowiedziec jednak o te przedmioty maturalne
nie chce odpasc w przedbiegach z wlasnie ich powodu

Liczy się tylko, żebyś je zdał. Nie spotkałem się z przypadkiem, żeby matura miała zaważyć na przyjęciu. Gorzej sprawa się ma z wiekiem - odrzucają ludzi poniżej 22 lat. To jest przykre.

na operatorce tez? to jest przykre i bezsensowne. ale nie lodz jedyna w tym kraju

Zostaje jeszcze zagranica

No a jak Edukować się trzeba Ja poszedłem w myśl swojej zasady i zastosowałem się do studiów reżyserskich poza granicami naszego "szanownego" kraju

miejmy nadzieję że wrócisz o wiele bogatszy w wiedzę i zaprezentujesz nam swój mamy nadzieję nieprzeciętny dobytek artystyczny, którego sie w najbliższych latach dorobisz (no i od czasu do czasu wspomożesz nas radą, bądź osobiscie zasiądziesz na stołku reżysera)

Dudek, a gdzieżeś wybył?

Najwyrazniej do Rosji.



Poza tym polskie studia filmowe nie kończą sie na łódzkiej filmówce. a jak cię tam bardzo nie chcą to nie pchaj się na siłę. Poza tym, patrząc na jakosc etiud filmowych z tej szkoły można byc sceptycznym. Nie chcę tym oczywiście przekonywac do studiowania za granicą.

P.S. Coś mi się popieprzyło z kalwiaturą i nie mogę napisac niektórych polskich znaków.

Aha, i dołączam się do pytania, gdzie studiujesz Dudku?

Dzięki za zwrócenie uwagi NowakDexter. A studiować będę w Anglii

Fajnie, że się nie obraziłeś i nie uniosłeś honorem, jak niektórzy, gdy im się zwróci uwagę. Nie chciałem ci, broń Boże, zrobic przykrości.

No cóż, jesteśmy tylko ludźmi - a człowiek jest omylny Chwała tym, którzy bez żadnych złośliwości zwracają uwagę.

to jest bzdura

VM-Rexor, dzięki za pomoc w odratowaniu konta. W związku z tym powyższy post można skasować.

________

TV Boy byłeś w Łodzi? Sprawdzałeś? Jeśli tak, to na jaki kierunek? Bo ja doskonale wiem jakie tam rzeczy się dzieją. Byłem. Sprawdziłem. Prace przez pierwszy etap przeszły, a gdy udałem się na etap drugi - rozmowa - po wejściu na salę (składającą się z Bóg wie ilu egzaminatorów) jeden z szanownych Panów powiedział mi: "Pan ma 19 lat? To jest niewyobrażalne ile my czasu na Pana straciliśmy. Może Pan już wyjść. Zapraszamy ponownie za 4 lata". Odrzucali każdego, kto nie ma już tytułu magistra z jakiejś innej dziedziny. Uwierz, że jeśli przyjęli kogoś przed 20stką to zrobili to tylko z czystego uczucia strachu - bo to co robią jest bezprawne. Jesteśmy członkami UE (w końcu ) a tam jest jasno napisane, że jak posiada się świadectwo dojrzałości można ubiegać się o miejsce na studiach wyższych (nie ważne czy masz 5 lat, czy 11 jak ten nastolatek z Indii czy prawie 40 jak posłanka Beger ). Tak jest. Koniec kropka. Może na innych wydziałach jest inaczej. Wiem jeszcze, że na aktorstwie też jest limit = 20 lub 21 lat. Kumpla nie przyjęli tylko dlatego, że też ma 19 LAT!! To jest chore. Tv Boy, bzdurą jest to, że wezmą 130 zł za egzamin i zapewniają cię, że wiek nie ma nic do rzeczy a potem robią cię w wała. Jak ja byłem, ktoś na aktorskim się wkurzył tym stanem rzeczy to mu powiedzieli, że może się odwoływać gdzie chce, ale tu już nie ma co szukać. Jak by nie było (przynajmniej pod tym względem) w Katowicach jest ciutkę lepiej. Ale tylko ciutkę. Bo też się dzieją jaja.

No kurcze, mam dobrego kumpla, który się tam dostał w wieku 20 lat (no rocznikowo 21); nie ma mowy o żadnych znajomościach czy innych łapówkach w jego wypadku.
Wraz z nim dostała się wówczas też para świeżo upieczonych maturzystów.
Nie wiem, może mieli faktycznie szczęście ze względu na ten wspomniany przez Ciebie strach...? Mi się zawsze wydawało, że owy kumpel jest po prostu utalentowany i duuużo pracy włozył w przygotowania do Łodzi

Tv Boy Jak wspomniałem - takie przypadki się zdarzają. W Katowicach też w tym roku ktoś napomknął o tym nieprzyjmowaniu ludzi poniżej odpowiedniej granicy wieku - dla picu przyjęli jedną osobę, w dodatku protegowaną Ale jeżeli cały rok chodzisz na konsultacje do profesorów i ostatecznie Ci mówią, że twoje prace są na wysokim poziomie a potem cię odwalają na egzaminie ze względu na wiek to to nie jest fajne. A ze strachu ludzie różne rzeczy robią Pozdrawiam

A co dałeś? Ten scenariusz serialu?
Dużo by gadać o filozofii przyjmowania młokosów na tak specyficzne studia. Reżyser napotka tabuny nieprzychylnych mu osób, a egzaminatorzy może robią przygrywkę. Jeśli młody kandydat nie "pokaże jaj" w takiej rozmowie to być może jest to wyznacznik jego przebojowości.

Nie tylko. Kilka innych prac też. Ale nie dlatego, że mi się one podobały wyłącznie, tylko że na konsultacjach na UŚ i po kilku poprawkach tekstów wyszło na to, że one są najlepsze z moich. Jak mi powiedział B. Tosza: kilka jest na wysokim poziomie, napisanych profesjonalnie, inne są niezłe. Tyle.



Z tym się po części zgodzę. Jednakże, takie przygotowanie do nieprzychylnych osób może mieć miejsce także podczas 5 letniego cyklu nauki zawodu. A skoro odrzuca się kandydatów tylko ze względu na wiek to polskie kino stoi na takim poziomie na jakim stoi.

Hmm...nie powiedziałabym, że komisja odrzuca kandydatów ze względu na ich wiek...Na pewno nie jest to ich główną zasadą. Znam dwie osoby, które dostały się za pierwszym razem po maturze oraz kojarzę trzecią osobę, która dostała się w wieku 20 lat. Oceny komisji są bardzo subiektywne. Myslę, że trzeba trafić w ich gust bądź typ. Nie wiem. To jest bardzo enigmatyczne. Mnie od początku przerażał głównie drugi etap, w którym to właśnie odpadłam. Aczkolwiek rozmowa z szanowną komisja była miła, a atmosfera pozytywna. No nic...The show must go on. Zdaję za rok, również i do Katowic.