Forum Kamera!Akcja
http://kameraakcja.pl/

Uniwersytet Śląski
http://kameraakcja.pl/viewtopic.php?f=9&t=578
Strona 1 z 13

Autor:  thexfactor [ 08 Gru 2005, 15:16 ]
Temat postu:  Uniwersytet Śląski

Czy ktoś z was wie coś na temat tego kierunku w tej uczelni?
(Konkretnie chodzi o wymagania jakie są stawiane dla rekrutów na kierunek: Produkcjia filmowa)

Autor:  DevlinJack [ 21 Gru 2005, 12:23 ]
Temat postu: 

a co chcesz wiedziec ?? najpierw jest test z wiedzy o filmie i produkcji filmowej. Jezeli przejdziesz do nastepnego etapu masz rozmowe o kinie.

Autor:  thexfactor [ 13 Sty 2006, 13:26 ]
Temat postu: 

są dokładnie dwie sprawy:

- z czym związany jest kierunek: produkcja filmowa?
czy jest to coś bardziej związanego z montażem i edycją filmu?
czy jest to kierunek poswięcony bardziej reżyserii i humanistyce? (sorry jeśli to głupio zabrzmiało...)

- i poprostu krótko mówiąc: co po tej szkole umiesz i co możesz robić w życiu?

Autor:  DevlinJack [ 14 Sty 2006, 22:23 ]
Temat postu: 

Produkcja filmowa po 5 latach to nic innego jak... kierownik produkcji :)

Autor:  paula [ 26 Lut 2006, 10:23 ]
Temat postu: 

hej.wybieram sie w przyszlym roku na uś zaocznie-organizacja produkcji. czy ktos poraczylby mnie infornmacjami nt egzaminow,jak wyglada rozmowa "z zakresu predyspozycji do zawodu"...?? poza tym..jak wyglada tam na zaocznych? ciezko? bardzo ciezko? pzdr

Autor:  Maurer [ 08 Mar 2006, 22:32 ]
Temat postu: 

W tym roku zdawałem na UŚ, na produkcję filmową zaocznie, był niedobór wiec przyjeli wszystkich. Ja akurat zrezygnowałem i wybrałem Łódź, Katowice wydały mi się strasznie odpychające, brzydki budynek, ludzie jakos niekontaktowi, zupelnie inne wrazenie mialem w Łodzi.

Autor:  paula [ 09 Mar 2006, 17:16 ]
Temat postu: 

hej! wielkie dzieki-pocieszyles mnie;] nie doszukalam sie info na temat ilosci osob na miejsce na zaocznych a bylam przekonana,ze chetnych jest mnostwo! no coz... przypuszczem,ze w lodzi jestes na tym samym kierunku,mozesz mi zatem powiedzioec czy ttypowej humanistce bedzie ciezko? chodzi mi o to jak sie ma sprawa przedmiotow? jakie sa? napisz cos,plizz;] na wage zlota kazda informacja..

Autor:  Maurer [ 09 Mar 2006, 18:17 ]
Temat postu: 

Na pierwszym roku typowej humanistce bedzie znacznie lzej, niz typowemu technikowi - historia sztuki, historia literatury, filmu, teatru, filozofia... etc. Na zaocznie nie ma zbyt wielu chetnych ze wzgledu na kase. Z tym ze teraz sobie przypominam, ze jednak w Katowicach nie bylo niedoboru, bylo kilka osob za duzo i uczelnia miala sie starać o jakąś zgode na przyjęcie tych kilku osob wiecej - jak to sie skonczylo to nie wiem. Ale nie sądze zeby kogoś wyrzucili. Blizej pewnie masz do Katowic, ale naprawde przemysl czy nie warto zdawać do Łodzi.

Autor:  dj_ibutti [ 10 Mar 2006, 19:16 ]
Temat postu: 

A jak z egzaminami? Trudne? Czego wymagają? Jakieś przykładowe pytania mógłbyś podać...I nie mówię tu o zaocznych :)

Autor:  Maurer [ 14 Mar 2006, 11:43 ]
Temat postu: 

Co do dziennych to nie mam pojecia czego wymagaja, poza testem ktory chyba jest do sciagniecia ze strony Szkoly.Ale przesiew jest mocny, wiec powodzenia zycze.

Autor:  paula [ 15 Mar 2006, 13:50 ]
Temat postu: 

na pewno w łodzi jest o wiele lepiej,ale ja niestety z przyczyn niezaleznych musze szukac czegos w katowicach... strasznie nad tym ubolewam bo wybor jest skromny,no ale zobacze.poki co szukam czegokolwiek na temat produkcji:testow,rozkladu zajec,opisow przedmiotow i szczerze przyznam,ze nic nie znajduje..;/ moze to kwestia tego,ze czasu mam niewiele i nie moge sie w pelni poswiecic bieganiu po sieci,no ale gdyby ktos posluzyl pomoca...bede wdzieczna!;) w koncu musze sie zdecydowac czy ta produkcja aby na pewna jest dla mnie! pozdrawiam

Autor:  dj_ibutti [ 15 Mar 2006, 19:46 ]
Temat postu: 

To ja mam w takim razie jedno pytanie: da sie z tego żyć?

Autor:  thexfactor [ 24 Maj 2006, 13:58 ]
Temat postu: 

narazie wiem że żyć sie da z filmowania wesel i studniówek, no i czasem jakaś fucha na lewo w ręce wpadnie :oops:
ale wracając do tematu to, jest na tym forum napewno ktoś kto na Uniwersytet Śląski się dostał lub próbował się dostać, to niech się odezwie i opowie szczegóły jak z tym dostawaniem się, bo od tego ten temat jest!
i nie ważne jaki kierunek, byle filmowy
A swoją drogą więcej konkretów prosiłbym. :(
...a może jekiś..... student z tej uczelni?

Autor:  Laura Ka [ 31 Maj 2006, 18:59 ]
Temat postu: 

Ja też bym bardzo prosiła o jakieś info.. hmm. bardziej szczegółowe niż na stronce, bo mam zamiar próbować w przyszłym roku w Katowicach na reżyserie. Może ktoś coś wie o tym kierunku? Albo może ktoś też się wybiera? ;)
Czy w Katowicach też niechętnie przyjmują młode duszyczki zaraz po maturze?

Pozdrawiam :)

[ Dodano: Sro Maj 31, 2006 8:03 pm ]
A tak a propos zaocznej produkcji, to bliski znajomy koleżanki tam studiuje i dostał się /z tego co wiem/ bez problemów, choć szczególnie utalentowany nie jest i radzi sobi też chyba nieźle, przynajmniej nie narzeka :) Także głowy do góry :)

Autor:  powerdirector [ 24 Cze 2006, 07:10 ]
Temat postu: 

Dołączam się do prośby o info na temat reżyserii w Katowicach... Również w przyszłym roku tam się wybieram :) Na szczęście nie będe zaraz po maturze; niestety słyszałem, że po maturze są bardzo małe szanse się dostać bo poszukują kogoś, kto ma już jakieś doświadczenie, tzw. życiowe, a niekoniecznie filmowe... Ale myślę, że próbować zawsze warto:)

Pozdrawaim :)

Autor:  Constantine11 [ 25 Cze 2006, 23:37 ]
Temat postu: 

W ostatnim tygodniu miałem przyjemność poznać studentów pierwszego roku reżyserii właśnie w Katowicach, realizujących film na zaliczenie. Jedyne co mogę stwierdzić na podstawie tego to:

- Szkoła zatrudnia naprawdę dobrych i znanych aktorów ( dźwiękowiec, charakteryzatorki oraz panie od kostiumów również były zatrudnione przez uniwersytet )
- Sprzęt jest good: z tego co pamiętam, koledzy mieli trzy kamery, kilka lamp, blendy i inne takie badziewia
- Ludzie są WSPANIALI
- No i w zesżłym roku szkoła wzięła pod swoje skrzydła zaledwie 8 osób, w tym tylko jedną przedstawicielkę płci pięknej.

O wiek ich nie pytałem, ale nie wyglądali na tych, co to dopiero zdali maturkę...

Autor:  bart [ 19 Wrz 2006, 19:36 ]
Temat postu: 

Witka!
hehe no nie jest łatwo się nigdzie dostać , ale nikt tego za was nie zrobi.

Troche przypadkowo wpadłem na to forum i zobaczyłem informacje na temat Uniwersytetu slaskiego i łezka mi sie zakręciła w oku bo przypomniałem sobie jak zdawałem egzaminy wstepne w tym "brudnym i odpychającym miescie" hehe jak napisał przedmówca.
Swoją droga Łódż też nie odbiega specjalnie od tego opisu.

A więc napisze coś tu bo może komus sie to przyda a zważywszy na kłopot wyciagnięcia czegokolwiek od naszego Wydziału (wszechogarniający bajzel) to moze bedzie to dla kogoś jedyna szansa na zapoznanie się z szacowna uczelnią. No i może będzie to dla kogoś ciekawe bo będa to słowa kogos kto tam studiuje (jeszcze).
Jestem studentem rezyserii III rok.
Wydział Radia i Telewizji (WRiTv) nosi imię Krzysztofa Kieslowskiego i czuć jego ducha w tym budyneczku , nawet korzystamy z wózka na którym na pewno Krzysiu jeżdził ;) na szczęscie nawet sprzet radzieckiej marki kiedys sie zuzywa więc coraz wiecej dobrodziejstw techniki dociera do nas w ramach zmiany asortymentu i pokoleń.

sa 3 kierunki : rezyseria, operatorka i producja filmowa.(oczywiście dziennie)
Ta ostatnia jeszcze jako zaoczna.

Egzaminy sa fajne , kilku-etapowe , bazujące na doświadczeniach, umiejętności kojarzenia, opowiadania kadrem i słowem, spostrzegawczości - to na rezyserii
do tego nie da się przygotowac ot tak ucząc się czegokolwiek. dlatego osobom po liceum nie często udaje się dostać ( choć u mnie na roku mam kolege po liceum bardzo zdolnego na przykład)
ilośc osób na roku :8 (operatorka i rezyseria)
produkcja dzienna (15-20?)
produkcja zaoczna - dużo - jako że oni płaca kasę z której utrzymuje się ten wydział między innymi ;)

profesorowie spoko - bo oprócz tego że to osobowosci to jeszcze czynne zawodowo (Wosiewicz, Bajon, Zanussi, Stuhr, Rosa, Pieprzyca, Fidyk, J.Krauze) bywamy na ich planach co duzo daje.
no i na ogół wspópracowali badż sami uczyli sie od Kieślowskiego co jak pisałem czyni klimat patrona.

aktorów uczelnia nie zatrudnia tylko to studenci sobie wszystko organizuja sami i z wybrana ekipa na ogół uniwerek podpisuje umowy.
działamy w trójkach - rezyser- operator- kierowinik produkcji.
to oni ciagna film. oczywiście na rezyserii gros pracy to praca nad scenariuszem - reszta nauki wynika z doswiadczęń na planach filmowcyh poprostu , rzadziej z wizyt na planach profesorów. trzeba robić i oglądac jak najwiecej.
sa budzety - zaczyna się od małych typu 400-1000zł na I roku (cyfra)
przez II rok 10tyś na 16mm
a skończywszy na 50 tysiacach (film absolutoryjny)na IIIroku(35mm)

Generalnie nacisk jest na praktykę wiec nikt nie męczy głupimi egzaminami z bzdur tylko rozliczamy się z filmów - egzamin jest w kinie.
Jest luźna atmosfera , bez przymusu - jak nie potrzebujesz nie musisz korzystać z wiedzy innych bylebyś miał dobry film - ale z doswiadczneia wiem, że takie wszechwiedzące osoby cienko kończą ;)

sprzetu jest mało ale jak mawiają niektórzy - to zaleta hehe (juz ich widze jak świacą u nas na oczami nockę ;)

prawda jest taka że nikt sie o ciebie nie troszczy , nikt ci niczego nie wciska na siłę , szkoła jest demokratyczna ale jak bym ja raczej przyrównał do krwiożerczego kapitalizmu heh
jesli cos potrzebjesz to sam sobie wezmiesz, załatwisz itp

jak zrobisz film na WRiTv to zrobisz film wszędzie na pustyni Gobi albo Marsie też (przyrodniczy ;)
Na razie Katowice są daleko i nie wszyscy wiedzą o tej szkole i póki co istnieje tam fajny unikalny klimat kóry mi osobiście bardzo pasuje.

Jeszcze jedna RADA.
Moim zdaniem sa dwie prawdziwe szkoły filmowe w Polsce czyli Łódzka filmówka i Wydział im. Krzysztofa K. w Katowicach, nie będę tu pisał która lepsza.
wszystkie inne mozliwości nalezy potraktowac jako tymczasowe szczeble, lub dopełniające zajęcia jeśli waszym celem jest edukacja upańswowiona.

Bo żeby robić filmy wcale nie jest potrzebna szkoła tylko samozaparcie i wiara w siebie.
Mnie akurat szkoła była potrzebna ale wam nie musi.


pozdro dla wszytskich i mam nadzieję, że komus pomogłem

Bart

Autor:  santi [ 20 Wrz 2006, 09:00 ]
Temat postu: 

bart, ostrzeżenie w kwesti formalnej. Zachowaj "witka" i inne "pozdro" dla kolegów z podwórka.

Autor:  Magdziulka [ 20 Wrz 2006, 16:32 ]
Temat postu: 

a ja mam pytanie następujące :
gdzie jeszcze blizej warszawy znajduje sie wydzial produkcji filmowej prowadzony w trybie dziennym? bo w łódzkiej filmowce z tego co sobie przypominam to jest on w trybie zaocznym :(

Autor:  p.fatalista [ 07 Lut 2007, 22:50 ]
Temat postu: 

po pierwsze witam (jako nowy użytkownik) :)
po drugie, włączając się od razu w dyskusje, pytam, czy ktokolwiek ma jakieś pojęcie o kursie przygotowawczym na egzamin na reżyserię. WRiTV organizuje ponoć coś takiego, bodaj w kwietniu, w cenie ok. 900zł (tak więc całkiem dużo), jednak na stronce wydziału brak jest jakichkolwiek informacji na ten temat (a pamiętam, że w zeszłym roku były). W każdym razie bądź, planuję się na niego wybrać, ale pierwej chciałbym poznać jakieś opinie na jego temat- np. czy on naprawdę wart jest 900pln? i na czym on tak w ogóle polega? i czy kładzie nacisk na praktykę czy na teorię?
so...

Strona 1 z 13 Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/