Forum Kamera!Akcja
http://kameraakcja.pl/

Ćwiczenia realizacyjne i scenariuszowe
http://kameraakcja.pl/viewtopic.php?f=9&t=1699
Strona 1 z 1

Autor:  gck [ 24 Sty 2007, 20:17 ]
Temat postu:  Ćwiczenia realizacyjne i scenariuszowe

Witam,

prowadzę zajęcia dla amatorskich grup filmowych. Mam następujące pytanie:

czy znacie jakieś ciekawe ćwiczenia, któe można zadać warsztatowiczom? Zbieram w zasadzie wszelkie pomysły - od takich do zrealizowania w 5 minut do dużych zadań.
Jeżeli uważacie, że macie ciekawe pomysły, uczestniczyliście, lub prowadziliście filmowe zajęcia proszę - podzielcie się pomysłami, czy też doświadczeniem.

Zakres ćwiczeń nie ograniczony - mogą to być zadania "papieowe" np. rozpisanie jakichś scen, pomysł na ćwiczenia montażowe, zadania realizacyjne.

Ja napiszę o zadaniu które zadałem moim warsztatowiczom ostatnio - mają zrealizować dowolną opowieść, ale tylko w 5 ujęciach. montaż ma być zrobiony już w trakcie realizacji na kamerze. Kolejne ćwiczenie to 4 ujęcia, ale pierwsze i ostatnie ma być tym samym ujęciem.


pozdrawiam
Michał Grzebieniak

Autor:  grzes [ 24 Sty 2007, 20:36 ]
Temat postu: 

Cytuj:
mają zrealizować dowolną opowieść, ale tylko w 5 ujęciach


Dlaczego?

Cytuj:
montaż ma być zrobiony już w trakcie realizacji na kamerze.


Po co?

Cytuj:
4 ujęcia, ale pierwsze i ostatnie ma być tym samym ujęciem.


Dlaczego?

Wydaje mi się, że odwracasz ogona kotem. Najpierw trzeba wiedzieć co przedstawić, a potem zastanawiać się, iloma ujęciami to przedstawić, jakimi, może nawet storyboarda jakiegoś rozrysować... Takie ćwiczenia jakie proponujesz IMHO niczego pożytecznego nie uczą.

Zrób im lepiej inne ćwiczenie. Znajdź coś krótkiego (na przykład skecz Monty Pythona, Kabaretu Starszych Panów albo nawet Teatrzyku Zielona Gęś) i każ im to zekranizować. Ale bez ograniczeń typu "5 ujęć" albo "4 ujęcia, ale pierwsze ma być ostatnim". Po prostu tak, żeby było jak najlepiej.

Autor:  santi [ 24 Sty 2007, 20:49 ]
Temat postu: 

grzes, ćwiczenia warsztatowe muszą mieć ograniczenia choćby po to aby w ogóle zostały ukończone w rozsądnym czasie, że nie wspomnę już, że nadmiar swobody nie służy młodym artystom. Cała zabawa polega na tym aby się pięć razy zastanowi nad każdym ujęciem i zrobili je od razu dobrze niż potem mieliby szukać tego jednego dobrego w godzinie materiału


Z takich ćwiczeń typowo warsztatowych to polecam takie cykle kilku (5-7) ujęć (To przykładowe ćwiczenia ze szkoły filmowej)

próba ukazania pojęć, wartości mniej lub bardziej abstrakcyjnych, emocji np. "wysoko-nisko", "wąsko-szeroko" (w jednym ćwiczeniu przeciwstawne pojęcia)
"piękno", "brzydota", "spokój", "agresja", "radość", "smutek", "strach" itp.

ćwiczenia opisowe: opis budynku, pomieszczenia czy dużego przedmiotu/obiektu w kilku ujęciach (5-7)

ćwiczenia inscenizacyjne: np "spotkanie na schodach", "spotkanie na korytarzu", "pogoń", "ucieczka".

Jeśli warsztatowiczów jest odpowiednio dużo i warunki sprzętowe pozawalają można podzielić ich na grupy np 3 osobowe i dać krótki dialog np. zopowiadania, książki czy niezrealizowanego scenariusza (filmy odpadają - zbyt silna sugestia) i każda grupa inscenizuje go po swojemu. Tu przyda się montaż.

Ćwiczenie montażowe: nakręcić serię ujęć do jakiejś sceny wcześniej zaplanowanej i dać do zmontowania. Można np. tak, że podzielić na dwie grupy, dać każdej scenpis (różny) a po nakręceniu wymieniają się materiałem i montują te kilka ujęć każdy po swojemu.

Autor:  Arra [ 24 Sty 2007, 21:08 ]
Temat postu: 

Ja dostalem kiedys zadanie oddania klimatu miejsca bez przestawiania kamery w 5-7 ujęciach. Nawet fajne bylo.

Autor:  gck [ 25 Sty 2007, 09:07 ]
Temat postu: 

Założenie było właśnie takie -żeby zastanowili się jak te ujęcia wykorzystać. Jednak faktycznie lepiej byłoby podać im temat. Tak też uczynię następnym razem.

Na razie mieliśmy do montażu jeden materiał - zrobiony przez dwie grupy na dwa sposoby, wyszło całkiem ciekawie i chyba udało mi się pokazać, jakie cuda może montaż i zmiana muzyki.

Kiedy zastanawiam się jednak nad ilością materiału to dochodzę do wniosku, że mieli go trochę zbyt wiele - (1,5 godziny). Dlatego postanowiłem wprowadzić ograniczenia ilości ujęć. Aby można było w czasie zajęć zrobić jakiś montaż, a nie tylko przeglądnąć materiał.

Autor:  yarek [ 25 Sty 2007, 14:42 ]
Temat postu: 

Fajnym ćwiczeniem jest dla posiadających swoje zwierzę domowe, aby sfilmowali za pomocą kilku ujęć krótki film: "co moje zwierzę robi rano".
Zmusza to do innego sposobu spojrzenia na " obiekt", oraz czesto do zmiany położenia kamery ( zwłaszcza dla małego zwierzęcia). Taki fim ma również wartość rozrywkową bo nigdy nie wiadomo co może sie zdarzyć, a poza tym wiadomo zwierzęta ą bardzo wdzięcznym obiektem do ogladania.

Autor:  gck [ 25 Sty 2007, 15:18 ]
Temat postu: 

I nie krzyczą - wyłącz kamerę! Nie kameruj! ;)

Strona 1 z 1 Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/