Forum Kamera!Akcja

Obecny czas: 28 Mar 2024, 23:44

Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina




Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 1 post ] 
Autor Wiadomość
 Temat postu: "Małe grzeszki" - recenzja
PostWysłany: 24 Sty 2011, 22:57 
Offline
Aktorzy jedza mu z ręki
Awatar użytkownika

Rejestracja: 06 Mar 2008, 17:27
Posty: 542
Miejscowość: Pruszków
Jasne i bezchmurne greckie niebo, ciepła oraz krystalicznie czysta woda, malownicze miasteczko pełne wąskich i krętych uliczek, nieskazitelna biel bijąca ze ścian domów - to dla mieszkańców jednej z wielu egejskich wysp codzienność. My, oglądając "Małe Grzeszki" Christosa Georgiou, skąpani w brudnym śniegu zamiast w południowym słońcu, tak zachwycamy się krajobrazem, że zapominamy o historii dziejącej się na tym tle. A jest tu i miłość, i niewyjaśniona śmierć, i konflikt wartości wyższych z siłą pieniądza.

Leonidas jest jednym z dwóch policjantów na małej wysepce, a i tak bardzo się nudzi. Do jego zadań nalezy głównie przywoływanie do porządku nudystów albo rozwydrzonej dzieciarni. Bardzo pragnie wyrwać się do Aten i tam poznać prawdziwy smak pracy policjanta. Jednak pewnego dnia, na wyspie nadarza się okazja wyładowania tłumionych w sobie ambicji rozwiązania jakiejś kryminalnej zagadki. Zachariasz, niegdyś świetny piłkarz, teraz staruszek korzystający z dobrodziejstw spacerów w śródziemnomorskim klimacie, ginie spadając z urwiska. Leonidas od początku przeczuwa, że nie był to kolejny przypadkowy zgon. Nie mając wielu alternatyw, wsadza nieboszczyka do chłodziarki na lody i rozpoczyna śledztwo. Tymczasem na wyspę przypływa piękna Angelika, dziewczyna, która wybiła się z wyspy i osiągnęła dzisiejszy obraz ludzkiego sukcesu - została gwiazdą telewizji śniadaniowej. Nietrudno się domyślić, że wpada w oko naszego Leonidasa i wkrótce razem starają się rozwiązać kryminalną zagadkę, przy okazji zakochując się w sobie.

Georgiou serwuje nam w "Małych grzeszkach" ciepło i przyjemnie opowiedzianą historię o współczesnym Don Kichocie zamkniętym w realiach małej greckiej wysepki. Młody i fajtłapowaty policjant Leonidas (jego imię, synonim bohaterstwa też jest pewną ironią) ma rozklekotany motorower zamiast Rosynanta i niespełnione ambicje.

"Małe grzeszki", to film lekki, ale nie pozbawiony celnej pointy. Piękne krajobrazy, wyraziste postaci oraz subtelny - mimo że czasem wisielczy - humor, dają zapomnieć o trochę na siłę wplecionym wątku kryminalnym.


Góra
 Profil  
 
Wyświetl posty z poprzednich:  Sortuj według  
Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 1 post ] 

Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina


Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 3 gości


Nie możesz zakładać nowych tematów na tym forum
Nie możesz odpowiadać w tematach na tym forum
Nie możesz edytować swoich postów na tym forum
Nie możesz usuwać swoich postów na tym forum
Nie możesz dodawać załączników na tym forum

Szukaj:
Skocz do:  
cron
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group