No dobra, obejrzałem. W końcu coś na K!A od tak dawna
Powiem tak - pomysł bardzo fajny w założeniu historii, natomiast sam film... trochę zmarnowany potencjał. Pomijam kwestię, że na początku przy nazwiskach aktorów napisy migają za szybko i czasem sklejki nie do końca się łączą ale brakuje tu jakiegoś pomysłu realizacyjnego, stworzenia atmosfery i konwencji obrazu. Te przebitki na to jak to jest u kierownika (nie i chuj, posuwanie żony) przez to, że są zrobione w konwencji realistycznej w ogóle nie spełniają swojej roli. Wszystko jest takie "na płasko", brak zęba. A historia bardzo fajna (chociaż dialogi moim zdaniem w większości dosyć sztuczne) i zdjęcia jak ta lala, więc trochę szkoda. Szkoda też, że grają tam cokolwiek jedynie kierownik i najwyższy z robotników, pozostali dwaj są masakrayczni. Loczek może i stwarza sympatyczne wrażenie, ale wcisnęliście mu w usta takie nienaturalne do powiedzenia teksty, że pewnie i Gajos by się połamał, więc nie ma co się dziwić że poległ, natomiast wytatuowany to kompletna klapa. Pustka w oczach, głosie, twarz bez wyrazu... To, że jest barczysty i wygląda jak bandzior nic tutaj nie daje. Może gdyby się nie odzywał....
Reasumując - ładne zdjęcia, fajny pomysł ale zmarnowany jako sam film. Scenariusz za mało dopracowany i brak pomysłu na to jak to nakręcić, żeby nie było to po prostu nakręceniem scenariusza, tylko filmem. O