Forum Kamera!Akcja

Obecny czas: 28 Mar 2024, 18:09

Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina




Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 8 posty(ów) ] 
Autor Wiadomość
 Temat postu: KAOPE CLIQUE | ESKAUBEI | DJ ZOLTAN – BANG BANG
PostWysłany: 10 Paź 2011, 09:00 
Offline
Może kiedyś zrobi swój pierwszy film
Awatar użytkownika

Rejestracja: 12 Cze 2009, 10:54
Posty: 168
Miejscowość: Mielec
Witam
Zapraszam do oglądnięcia i oceniania:
http://www.youtube.com/watch?v=pgaKMrEHRWo
Zdjęcia wykonane praktycznie w ciągu jednego dnia z zerowym budżetem.

pozdrawiam i czekam na opinie :)


Góra
 Profil  
 
 Temat postu: Re: KAOPE CLIQUE | ESKAUBEI | DJ ZOLTAN – BANG BANG
PostWysłany: 10 Paź 2011, 22:58 
Offline
Może kiedyś zrobi swój pierwszy film

Rejestracja: 19 Sty 2008, 23:29
Posty: 170
Miejscowość: Ś-cie
I tyle z reaktywacji, osoby biorące udział w życiu forumowym policzyłbym na palcach jednej ręki, tylko wtedy gdybym nie miał ręki. Rozumiem, studia, praca w kebabie, praca w marketingu, praca na planie klanu - no dobra tego ostatniego nie rozumiem. Ale klip trwa niecałe 5 minut a hirosz poświęcił w jego stworzenie więcej niż niecałe 5 minut... Więc może ja posłodzę tą herbatę.
Na początku się bałem, że telewizor zacznie się ruszać i uraczysz nas animacją poklatkową. Teledysk zrobiłeś odpłatnie czy pro bono ?
Widać, że masz dobre podejście, aktorzy/raperzy cię słuchają. Czuć z obrazu, że praca na planie to dla ciebie przyjemność. Zawsze byłem fanem tej nieco wyblakłem kolorystyki z naświetlonych tanich filmów B klasy. Ładnie ci się to zgrało z czcionką wyrwaną żywcem z pierwszych gierek na atari. Można by powiedzieć, że standardem w takich retro nagraniach jest efekt spalonego filmu, szumy i poszarpane napisy rodem z ''Black Dynamite'', dobrze, że obrałeś inny kierunek
Pierwsze ujęcie kręciłeś na zoomie, miałeś z przodu kamery plexi ? Bo wygląda jakby te odłamki niebezpiecznie się zbliżyły do sprzętu, skoro jesteśmy w temacie - czym kręcone ?. Pachnie mi tu na kilometr jednym z Eosów. Już tytuł mnie zachęcił, gdyż utwór Nancy to dla mnie niemal muzyczna religia, nawet jeśli w japońskim? wykonaniu. Strona techniczna, synchronizacja, na poziom amatorski jest bezbłędna. A ja przecież nawet rapu nie lubię :?


Góra
 Profil  
 
 Temat postu: Re: KAOPE CLIQUE | ESKAUBEI | DJ ZOLTAN – BANG BANG
PostWysłany: 10 Paź 2011, 23:29 
Offline
Może kiedyś zrobi swój pierwszy film
Awatar użytkownika

Rejestracja: 12 Cze 2009, 10:54
Posty: 168
Miejscowość: Mielec
Dzięki za opinie. :D
Akurat ten klip był kręcony pro bono dla zabawy. :)
Cytuj:
Pierwsze ujęcie kręciłeś na zoomie, miałeś z przodu kamery plexi ?

nie miałem. Nie myśleliśmy, że to aż tak pierdyknie :D Ale na szczęście nic się nie stało.
Cytuj:
czym kręcone ?. Pachnie mi tu na kilometr jednym z Eosów.

Kręcone Nikonem d7000 + mir 35mm 2.0 + samyang 85mm 1.4 + kit


Góra
 Profil  
 
 Temat postu: Re: KAOPE CLIQUE | ESKAUBEI | DJ ZOLTAN – BANG BANG
PostWysłany: 10 Paź 2011, 23:33 
Offline
Może kiedyś zrobi swój pierwszy film
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 Lut 2009, 16:51
Posty: 151
Miejscowość: Wrocław
„Jedziemy z tym, jedziemy z tym!”

Teraz ja wezmę na muszkę twoje dzieło.

Jestem zwolennikiem poglądu, że wszelka sztuka jaka powstaje powinna być wyrazem myśli, idei i uczuć konkretnego twórcy. Patrząc jednak na współcześnie kreowane dzieła, można powiedzieć, że każdy twórca myśli i czuje tak samo. Całkowita unifikacja świadomości, światopoglądu, wyobraźni i emocji. Oczywiście z nielicznymi wyjątkami…
Dlaczego większość teledysków realizowanych dla artystów tworzących w przestrzeni rapu jest tak przewidywalnych, podobnych i banalnych? Dlaczego nie powstaje zasadnicze pytanie przy akcie każdym tworzenia filmu – pytanie po co? Po co akurat tak ustawiam kamerę, aktorów, swiatło i kreuję wszystkie inne czynniki składające się na ostateczny kształt dzieła? Dlaczego praktycznie wszystko musi być przypadkowe i określone tylko kulturowym wyznacznikiem mówiącym co mieści się w granicach dzieła powstającego w danej czasoprzestrzeni? Czy to nie te elementy są winą obecnej powierzchowności i „płytkości duchowej” sztuki? O tym może warto porozmawiać gdzie indziej. Tutaj przyszedłem obiektywnie i krytycznie zrecenzować dzieło.

Bang! Bang!

Nie bardzo rozumiem, po co został wprowadzony już w pierwszej części filmu - w której za mikrofon łapie Duli Devino - mężczyzna grający na gitarze. Autor chciał zbudować kontrast między prawdziwym mężczyzną – artystą, a nędznym brzdękaczem, tym samym dodając powagi i potęgi temu pierwszemu? Jeśli tak, to nie wyszło, bo klimat teledysku nie wywołuje odpowiednich emocji. I to zarówno na płaszczyźnie formy, jak i treści. Ja nie odczuwam respektu ani do raperów, którzy z taką łatwością mówią o zabijaniu, potrafiąc jedynie pokazać dwa złączone palce wycelowane w widza, ani przed środowiskiem, które tworzą. Jack Daniels na stole nie wystarczy, aby uwiarygodnić i uautentycznić przedstawiane obrazki.

Bang! Bang!

Przyznam, ze raperzy są śmieszni, a nie poważni. Kiedy jeszcze pierwszego rapera idzie jakoś zaakceptować, choć bardziej przypomina licealistę modnie przyodzianego w koszulę i t-shirt, to drugi jest całkowicie nie na miejscu. Radek Palto w swojej białej koszulce wygląda jak chłopak, który urwał się z lekcji w-f bo nie potrafił tam kopać piłki. Nie widzę zupełnie u tego chłopaka wyczucia rytmu i jakiejkolwiek elastyczności, którą potrafiłby ponieść i dopełnić swoją część utworu. Jest zbyt sztywny.
Na koniec pojawił się raper, który wygląda, jakby wrócił z polskiego wesela. Wywalona biała koszula ze spodni, podwinięte jej długie rękawy i lekko zmrużone oczy. Nie siedzę w środowisku gangsterskim i raperów, ale wydaje mi się, że wasz obraz pokazujący ludzi to środowisko tworzących jest bardzo odległy od prawdy.

Bang! Bang!

Nie rozumiem dlaczego kilkoma efekciarskimi trikami burzysz jednolitą i koherentną konwencję teledysku. Jeżeli całość poprowadzona jest w konwencji realistycznej, to warto utrzymać charakterystyczne dla specyfiki tej konwencji elementy od początku do końca utworu. Chcąc zdefiniować pojawiające się „ostrze”, czy odnoszące się do gier komputerowych wybieranie graczy, to chyba zgodzić się trzeba, że jest to fantastyka. Łącznie świata wirtualnego z rzeczywistym jest domeną science-fiction, a nierealne dodawanie ludziom np. cech zwierzęcych też pozostaje w obrębie fantastyki.

Bang! Bang!

Rzecz druga - zarówno we wcześniejszym teledysku „Reputacja”, jak i w tym wyraźnie widać zainteresowanie autora do artystycznych poszukiwań w obszarze koloru. Na początku mamy wyraźne zainteresowanie i uwypuklenie koloru czerwonego na tle czerni i bieli. Następnie przeskoczenie w kolorystycznej tonacji do barw rzeczywistych, by na końcu zzielenić i zniebieszczyć obraz. Chciałbym uzasadnić to sobie próbą nadania każdemu raperowi własnej indywidualności i niepowtarzalności właśnie przez barwy, ale nie mogę, bo jestem pewny, że zmiana kolorów nie w tej myśli, czy ideii ma swoje źródło.

Bang! Bang!

No i oczywiście kolejny prezent tuż pod koniec. Skąd nagle wyskakują nogi i podręczny organizer mechanika?! Kiedy cała trójka raperów zaraz zabije jakiegoś mięczaka, który zaszedł im za skórę, to pod samochodem mechanik naprawia podwozie samochodu? A może próbuje wyciągnąć porwanego „podkopem”? Jeśli tak, to akcja ratownicza jest nie na miejscu i rodzi same pytania.

Bang! Bang!

Na koniec powróćmy do otwierającego teledysk ujęcia. Oczywistym jest, że symbolicznie chciał autor już na początku powiedzieć, że zaraz muzyka i jej słowa, które usłyszę, są tak niszczycielskie i zbassowane, ze rozwalą mój zestaw audio. Pomimo ciekawych chęci i kreatywnego pomysłu filmowca, nie udało się rozwalić mnie doszczętnie. Nie zbierałem mózgu ze ściany, ani nie chodziłem po pokoju szukając osobno membrany, magnesu i resztek obudowy mojego głośnika. Wszystko pozostało na miejscu. Ale o tę niezmienność pretensje powinienem mieć do raperów.

Bang! Bang!

Mógłbym jeszcze trochę pełniej wyłożyć na stół swoje myśli, aby można było im się lepiej przyjrzeć, ale nie ma chyba sensu. Nie chcę już pytać po co pojawiają się światełka na tle trójki raperów, czy dlaczego perspektywa kamery ustawionej w bagażniku jest statyczna, skoro jest to narracja personalna. Dodatkowo przedstawiana z punktu widzenia osoby, która powinna truchleć, co tym bardziej utrudniało by jej nieruchome wpatrywanie się w bohaterów? Z resztą dlaczego kamera się tak oddaliła do tyłu. Albo bagażnik jest bardzo duży, albo ofiara tak się przestraszyła, że wcisnęła się w szczelinę pomiędzy fotelem a powierzchnią bagażnika.

Ostatnio dane mi było zobaczyć jeden z ciekawszych teledysków, jakie ostatnio widziałem. Chciałbym aby na bazie tak ubogiej warstwy słowa, jaka jest w tym utworze, potrafiono budować tak czytelne, na swój sposób mądre i przepełnione emocjami dzieła.

http://www.youtube.com/watch?v=EAQWpTIjusY


Góra
 Profil  
 
 Temat postu: Re: KAOPE CLIQUE | ESKAUBEI | DJ ZOLTAN – BANG BANG
PostWysłany: 10 Paź 2011, 23:40 
Offline
Może kiedyś zrobi swój pierwszy film
Awatar użytkownika

Rejestracja: 12 Cze 2009, 10:54
Posty: 168
Miejscowość: Mielec
Chyba nie załapałeś konwencji. Niemalże wszystko tłumaczy to że klip jest w stylistyce grindhouse'u ;) Wiem że do kiczu i mocnego przerysowania mi jeszcze daleko ale starałem się jak mogłem :D


Góra
 Profil  
 
 Temat postu: Re: KAOPE CLIQUE | ESKAUBEI | DJ ZOLTAN – BANG BANG
PostWysłany: 11 Paź 2011, 18:07 
Offline
Może kiedyś zrobi swój pierwszy film
Awatar użytkownika

Rejestracja: 02 Lut 2009, 16:51
Posty: 151
Miejscowość: Wrocław
Jeszcze jedno pytanie mam odnośnie technicznej strony filmu. Zastanawia mnie, co w 1:45 dzieje się z głową jednego z raperów. Czy to wina jakiegoś pluginu? Chyba nikon bez powodu nie wydłuża tak głów ludzi?


Góra
 Profil  
 
 Temat postu: Re: KAOPE CLIQUE | ESKAUBEI | DJ ZOLTAN – BANG BANG
PostWysłany: 11 Paź 2011, 18:15 
Offline
Może kiedyś zrobi swój pierwszy film
Awatar użytkownika

Rejestracja: 12 Cze 2009, 10:54
Posty: 168
Miejscowość: Mielec
Szczerze to wcześniej tego nie widziałem :D Nie mam pojęcia co to może być. To że nikon to nie ma nic do rzeczy bo to tylko sensor i jakieś tam przetwarzanie obrazu ale nie ma szans że robiące coś takiego. Możliwe, że połączenie rolling shutter + stabilizacja lub po prostu sama stabilizacja która nieudolnie starała się naprawiać perspektywę.


Góra
 Profil  
 
 Temat postu: Re: KAOPE CLIQUE | ESKAUBEI | DJ ZOLTAN – BANG BANG
PostWysłany: 11 Paź 2011, 18:21 
Offline
Może kiedyś zrobi swój pierwszy film
Awatar użytkownika

Rejestracja: 12 Cze 2009, 10:54
Posty: 168
Miejscowość: Mielec
Sprawdziłem i jednak tam nie było stabilizacji. Pojawil się jakiś cień i nie mam pojęcia skąd coś takiego...


Góra
 Profil  
 
Wyświetl posty z poprzednich:  Sortuj według  
Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 8 posty(ów) ] 

Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina


Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 7 gości


Nie możesz zakładać nowych tematów na tym forum
Nie możesz odpowiadać w tematach na tym forum
Nie możesz edytować swoich postów na tym forum
Nie możesz usuwać swoich postów na tym forum
Nie możesz dodawać załączników na tym forum

Szukaj:
Skocz do:  
cron
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group