juan_krk napisał(a):
Po pierwsze, że banał nie zgodzę się - cóż nie będe się chwalił różnymi osiągnięciami...
a-ha. To z cyklu 'wcale nie jestem glupim wsiokiem, bo zostalem wicepremierem'?:)
juan_krk napisał(a):
Po drugie zmierz się z konceptem - to nie jest scenariusz a zamysł nie jest to nawet jakieś streszczenie, bo mało szczegółów jest zawartych - chociażby nie napisałem nic o siostrze Mariusza czy np co robi Maciek by ich załatwić.
Nie wiem, co robi maciek by ich zalatwic, ale po uwaznym, dwukrotnym przeczytaniu - naprawde mnie to nie obchodzi. Nie zaciekawiles mnie w najmniejszym stopniu.
I przepraszam, a co ja niby skomentowalem? Nie dales mi szansy na ocene ani scenariusza ani nawet treatmentu. Rzuciles jakis niedopieczony pomysl (jak dla mnie nawet zarys jest nudny) i oczekujesz na pochwaly. A kiedy nie nastepuja, twierdzisz, ze powinny, bo masz 'osiagniecia' i przeciez wbrew prawom fizyki byloby dla Ciebie napisanie czegos kiepskiego...Ehhhh
juan_krk napisał(a):
Powiedz mi Iago co niestrawnego
juz to powiedzialem: Twoj szkicowy pomysl jest na tyle nudny, ze ubieranie go w pogmatwana formalna szate jest po prostu absurdalne. Moze po skonczeniu, nabralby rumiencow. Moze
juan_krk napisał(a):
w tym jest a nie mów, że wersja taka a nie inna - to tak jakbym Ciebie oceniał po nicku.
o tak, diabelnie dobra analogia...
juan_krk napisał(a):
Po prostu konstruktywna krytyka i wszystkich tutaj do tego będe zmuszał
moj drogi...zmuszac to mozesz najwyzej siebie do dobrego pisania, forumowiczow mozesz co najwyzej prosic. Zwlaszcza jesli traca swoj czas na cos, co wyglada jak to powyzej (ni pies, ni wydra, nie skonczone i jeszcze podbudowane jakims nonszalanckim oczekiwaniem komplementow za kolejne 'osiagniecie')
juan_krk napisał(a):
Jeszcze jedno - zabawa w bezsensowne cytowanie mnie też jest formą mało-profesjonalnej wypowiedzi
jestes ostatnia osoba, ktora moze w tym momencie uzywac argumentu o brak profesjonalizmu, wiec sobie daruj. No i moze po prostu dopasowalem sie do tonacji Twojego 'konceptu'? Zreszta, od tego chyba jest opcja 'cytuj'? Zwlaszcza, ze niektore Twoje kwiatki az sie prosza o powtorzenie...
juan_krk napisał(a):
Iago - jedna rzecz Twój scenariusz do mnie nie przemawia - naprawdę trochę siedzę w kinie i widzę, że ludzie wolą coś prostszego.
Co...juz rozumiesz, ze jest tak zle, ze bez odwracania uwagi nie dasz rady?:) Ale, dobrze, odpowiem Ci: glupota jest opinia, ze istnieje jakis 'usredniony', wiecznie zracy popcorn widz, ktory zawsze chce ogladac to samo. Pozwol wiec, ze bede pisal po swojemu. I tak na przyszlosc: nie odwracaj kota ogonem. Tu rozmawiamy o Twoim pisaniu, chcesz pogadac o moim, przenies sie do odpowiedniego topiku
pozdrawiam