Forum Kamera!Akcja
http://kameraakcja.pl/

Wszystko czego dziś chcę
http://kameraakcja.pl/viewtopic.php?f=72&t=5051
Strona 1 z 1

Autor:  Moore [ 04 Wrz 2009, 11:37 ]
Temat postu:  Wszystko czego dziś chcę

Wpadł mi ostatnio do głowy pomysł na pełnometrażowy musical i ciekaw jestem waszej opinii. Może jakieś sugestie, pomysły itd? A może to jest w ogóle nie warte świeczki? :P
Idzie to mniej wiecej tak:
Do ostatniej klasy liceum PUMPUMPUM przychodzi nowy uczeń UCZEŃ. W życie szkolne wprowadzać go postanawia szkolny wyrzutek WYRZUTEK, liczący, że w końcu znajdzie sobie prawdziwego przyjaciela. I wszystko idzie świetnie do momentu, w którym UCZEŃ spotyka DZIEWCZYNĘ – szkolną piękność, słynącą z wielkiego indywidualizmu i raczej chłodnego podejścia do mężczyzn. UCZEŃ postanawia oczywiście zdobyć jej serce. Kiedy wszelkie próby zostania super sportowcem zawodzą, chłopak, korzystając z informatyczno - hakerskich zdolności WYRZUTKA postanawia przejąć szkolny radiowęzeł. Prowadzi to oczywiście do wielkiego śledztwa w szkole, ale DZIEWCZYNA interesuje się tajemniczym didżejem i postanawia do niego dotrzeć. Równolegle WYRZUTEK zakochuje się w ponętnej PIERWSZOKLASISTCE. Chcąc ją zdobyć postanawia udawać geja, żeby się do niej zbliżyć a następnie w sobie rozkochać i ujawnić się ze swoją prawdziwą orientacją seksualną. Niestety, PIERWSZOKLASISTKA tak lubi swojego gejo - kumpla, że za wszelką cenę postanawia wyswatać go z jakimś innym facetem. A wszystko to okraszone przebojami polskiej muzyki lat 60, 70, 80 i 90 (może coś współczesnego też by wskoczyło).

Autor:  NowakDexter [ 04 Wrz 2009, 18:39 ]
Temat postu: 

Hajskulmjuzikal beznadziejny w wersji amerykańskiej będzie jeszcze bardziej beznadziejny, gdy się go przyrządzi po polsku.

P.S. Co chciałbyś przez taki scenariusz powiedzieć ludziom?

Autor:  Moore [ 04 Wrz 2009, 19:14 ]
Temat postu: 

Myślałem raczej o Grease albo Footloose. Ostatnio produkuję na potęgę scenariusze o egzystencjalnym podłożu i postanowiłem w końcu się rozerwać i napisać coś "bez zobowiązań". Poza tym jakoś trzeba na życie zarobić, zwłaszcza na początku, zanim dadzą mi pieniądze na mój normalny film ;)

Autor:  worldidol [ 04 Wrz 2009, 19:24 ]
Temat postu: 

Moim zdaniem zupełnie zbędny twór. Takie scenariusze są pisane dla czystej kasy, bo czy można mieć przyjemność z pisania takich pierdół? :) Jeśli ktoś ma to kupić to w porządku, ale twojemu wewnętrznemu "ja" ten scenariusz raczej dobrze nie zrobi. Motyw z udawaniem geja, by się przypodobać już widziałem w jakiejś papce, hmm...

Autor:  ifrost [ 07 Wrz 2009, 08:06 ]
Temat postu: 

Jeśli ma to być dla pieniędzy i rozrywki to myślę, że warto spróbować :) Ludzie lubią wydawać kasę na lekkie komedie :P

Myślę jednak, że jeśli ma to być komercyjny produkt to warto zastanowić się na pewnymi rzeczami:
1) Film o licealistach = film oglądną głównie ludzie młodzi. Wydaje mi się, że studenci/ludzie po studiach mniej chętnie oglądają licealistów na ekranie. Delikatne przesunięcie czasu (początek studiów?) może zwiększyć zakres grupy docelowej (a przy komercji to podstawa :P)
2) Skoro głównie ludzie młodzi będą oglądać film to muzyka z lat 60, 70 może do nich nie przemawiać.

Połączenie liceum i muzyki z lat 60, 70 może być jakimś sposobem na zachęcie do oglądania zarówno młodych jak i trochę starszych. Ale może również zadziałać odwrotnie. Szczerze mówiąc nie znam się na tym za dobrze ale na pewno powinieneś zastanowić się nad:
1) jaką chcesz mieć grupę docelową?
2) jaka grupa docelowa obejrzałaby historię, którą masz?
3) co dana grupa docelowa chciałaby zobaczyć na ekranie?

i pokierować się własną intuicją i doświadczeniem :) Powodzenia!

Autor:  Moore [ 07 Wrz 2009, 08:52 ]
Temat postu: 

Grupa docelowa to jak najbardziej młodzież gimnazjalno-licealna (dla nich się w Polsce filmów zwyczajnie nie robi) plus ludzie, którzy (tak jak ja) szaleją za takimi filmami jak Grease, Grease 2 czy Footloose. No i oczywiście miłośnicy Budki Suflera, Czarno - Czarnych, Kaliny Jędrusik itd ;)

Autor:  worldidol [ 07 Wrz 2009, 09:38 ]
Temat postu: 

Czy akcja tego filmu ma się dziać w czasach naszych rodziców? Jeśli tak, to w sumie dobry pomysł. Jeśli nie, nie mieszałbym tak grup docelowych dając każdej po okruszku. Wśród współczesnej młodzieży niewielu jest fanów Budki Suflera i podobnych klimatów. Czarno - Czarni to z kolei poprzednia dekada - uporządkowałbym to wszystko, bo chyba chcesz zadowolić wszystkich, a tak się nie da. Każdy pozostanie nienasycony.

Autor:  Moore [ 07 Wrz 2009, 11:49 ]
Temat postu: 

Rozważam osadzenie akcji w latach 70tych, ale jeszcze zobaczymy. Mam w miarę spójny plan, a piosenki z różnych dekad idealnie łączą się z wymyśloną przeze mnie fabułą i wydarzeniami z niej wynikającymi.

Autor:  MMM [ 07 Wrz 2009, 15:58 ]
Temat postu: 

To tak skromnie ode mnie:

Co grupy wiekowej: - Postacie uczęszczające do liceum/technikum są chyba w idealnym wieku by zgarnąć największą grupę odbiorców. Mógłbyś wtedy załapać się na podstawówkę, a tak to nikt z niej nie chciałby oglądać filmu o „Starych Ludziach” (studentach). Uwierzcie, ostatnio idąc uliczką jakaś 12/13 latka powiedziała mi „Dzień dobry”, a do studiów muszę jeszcze dobrnąć.

Motyw geja (oraz nowego w klasie, oczywiście owianego całunem tajemnicy oraz wybujałych fantazji i plotek) jest chyba dość popularny (jakimś dziwnym trafem w przygotowanym przeze mnie teraz scenariuszu również się pojawia [tematyka szkolna/pewnie i tak nie skończę]), ale chyba nikomu to nie przeszkadza. Mamy się pośmiać i posłuchać niezłych kawałków.

Właśnie, kawałków. Zgadzam się z przedmówcami, że nie wszyscy teraz zechcą słuchać starszej muzyki, ale odpowiednia aranżacja powinna pomóc. Proponowałbym (chociaż jestem młody i się nie znam ;) ) wprowadzić postać kochającą starą muzykę (może WYRZUTEK?) – wtedy miałbyś pretekst do przemycenia klimatów 60’, 70’ czy nawet wcześniejszych lat.

Pozdrawiam:
MMM

Autor:  Moore [ 07 Wrz 2009, 18:33 ]
Temat postu: 

Chciałbym uniknąć tego nowego schematu, że ktoś śpiewa, albo słucha muzyki itd. i dlatego jest musical. Żadnych konkursów talentów, przedstawień w szkole i tym podobnych ;) A to, że młodzi ludzie nie znają tych starych kawałków... no to poznają. Moją grupą docelową zdecydowanie nie są dresiarze słuchający hip hopu, techno itp. :P

Strona 1 z 1 Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/