Forum Kamera!Akcja
http://kameraakcja.pl/

Jak powinien wygladac scenariusz ?
http://kameraakcja.pl/viewtopic.php?f=72&t=499
Strona 1 z 2

Autor:  hyt_ [ 26 Paź 2005, 17:05 ]
Temat postu:  Jak powinien wygladac scenariusz ?

Witam serdecznie :)

Jestem tu pierwszy raz ;)
Mam pewne pytanie: Jak powinien wygladac scenariusz ?? i od czego powinenem się zabrac w pisaniu go. Mam głowe pełną pomysłów ale nie wiem jak je zapisać na papier :oops: . Chodzi mi o wygląd "techniczny" scenariusza ( co powinno się w nim znaleść itp. ) . Mam nadzieje, ze przyblizycie mi ten temat. Z góry dziekuje. Prosze o rade.

Autor:  Norbert [ 26 Paź 2005, 20:46 ]
Temat postu: 

Chyba za szeroki temat jak na forum. Ja mogę polecić 3 kroki:
- zakup książkę o scenopisaniu ( tytuły znajdziesz w temacie o (link :arrow: ) książkach )
- przeczytaj kilka scenariuszy ( na próbę masz klasycznie sformatowaną (link :arrow: ) Casablankę )
- skorzystaj z programu do formatowania scenariusza ( w dziale Download - (link :arrow: ) Script Maker )
Powodzenia :twisted:

Autor:  hyt_ [ 27 Paź 2005, 11:27 ]
Temat postu: 

Dzięki za te trzy kroki ale mam jeszcze dwa pytanka :

Cytuj:
- przeczytaj kilka scenariuszy ( na próbę masz klasycznie sformatowaną Casablankę )


Gdzie znajde scenariusze :?:

i drugie pytanie "gdzie tu jest dział download" ??

Pozdrawiam.

[ Dodano: Czw Paź 27, 2005 11:51 am ]
o znalazłem :D

zaraz poczytam 8)

Autor:  LGF [ 27 Paź 2005, 15:19 ]
Temat postu: 

Scenariusze znajdziesz na Scenario.prv , tam też forum poświęcone wyłącznie scenopisaniu. Duuuużo znajdziesz też w Google'ach po wpisaniu w wyszukiwarce "scenariusze" :)

Skoro jesteś z Lublina, zajrzyj na stronę LGFu , tam w dziale produkcje masz przykład scenariusza napisanego zgodnie z wszelkimi zasadami ("Twój Disneyland") przez amatora.

pozdr

Autor:  hyt_ [ 27 Paź 2005, 17:27 ]
Temat postu: 

Dzięki LGF własnie przeglądam te stronki ( wasza jest nawet ładna :wink: )
Pozdrawiam.

Autor:  Jacek Kaszewski [ 04 Lis 2005, 22:38 ]
Temat postu: 

Cóż tylko pozostaje ci książka i pisanie. Sam się nauczysz :). Polecam książke gdyż nie bez kozery ma ona pare stron i w skrócie ci jej nie streści tu nikt;). Ewentualnie jakieś kursy w necie ale tak czy siak polecam książke;). Ostatnio wyszła bardzo dobra książka i łatwa w przyswojeniu za 49zł (to niewiele gdyż książek o takiej tematyce nieznajdziesz łatwo (mówie o starych dobrach np. Goldman)).

Autor:  Constantine11 [ 06 Lis 2005, 01:07 ]
Temat postu: 

Książka to bardzo dobre rozwiązanie. Sam przeczytałem jedną - Macieja Karpińskiego ( świetna! ). Jednak nie stosuj się do ich wszystkich rad, bo twoje filmy będą po prostu bardzo schematyczne.

Autor:  Jacek Kaszewski [ 30 Lis 2005, 13:38 ]
Temat postu: 

Scenariusze masz też na scenariusze.stopklatka.pl (dośc duża baza danych).

Jeśli chcesz skrót kursu :) to tu masz: :arrow: LINK

Autor:  LGF [ 06 Gru 2005, 07:29 ]
Temat postu: 

Christian -> używaj poprawnego języka i przynajmniej ogólnych zasad gramatyki :?

Piszę o tym na ogólnym forum, bo to uwaga do wszystkich użytkowników.

Autor:  DevlinJack [ 06 Gru 2005, 12:13 ]
Temat postu: 

Nie bądź taki uszczypliwy LGF, może jeszcze zalecisz ogólne zasady generatywnego podejścia do języka ? :)

Autor:  LGF [ 06 Gru 2005, 14:15 ]
Temat postu: 

Nie, ja broń Boże nie jestem uszczypliwy :twisted:
Sam przeczytaj ten post o którym mowa... no trochę szacunku dla czytających :?

Autor:  Jacek Kaszewski [ 06 Gru 2005, 22:18 ]
Temat postu: 

LGF ma racje i wiem ze ja popełniam błędy też.. ale staram sie przynajmniej w office pisać :P i większość z nich poprawiać :P

Autor:  Shadow_Vegeta [ 08 Gru 2005, 15:31 ]
Temat postu: 

Moim skromnym zdaniem Scenariusz musi być taki abyś ty i inne osoby go zrozumieli przy realizacji filmu :) żadna forma ani nic nie jest na początku potrzebna, mozna potem pododawać jakies tam ułatwienia i tyle :)

Autor:  Shadow_Vegeta [ 08 Gru 2005, 18:53 ]
Temat postu: 

nie ma co sie poruszać, przeciez nikt nie miał nic zlego na mysli :)

Autor:  Jacek Kaszewski [ 08 Gru 2005, 19:15 ]
Temat postu: 

Christian napisał(a):
Nie wyjezdzajcie mi tu z szacunkiem bo nie mam 10 lat, Ja widze zdania i frazy po kształice nie koniecznie z zachowaniem kolejności liter tak mam it yle


No bez jaj ale problem z zachowaniem kolejnosci liter to duzy. To po prostu oznacza olewanie tego co się pisze i do szacunku ma dużo. Jako tako toleruje błędy ortograficzne ale np. to co ty na końcu napisałeś "kształice" albo "it yle" to przecież niema nic wspolnego z jakimś problemem. Po prostu to niedbałość. W szkole uczą że się czyta co się pisze;)

[ Dodano: Czw Gru 08, 2005 7:17 pm ]
Shadow_Vegeta napisał(a):
nie ma co sie poruszać, przeciez nikt nie miał nic zlego na mysli :)


Oczywiście to jest pisane spokojnie:)

Autor:  LGF [ 08 Gru 2005, 19:19 ]
Temat postu: 

Christian napisał(a):
Nie wyjezdzajcie mi tu z szacunkiem bo nie mam 10 lat

A co mnie obchodzi ile masz lat? Nawet jak więcej niż inni użytkownicy, to chyba jakieś zasady obowiązują, a Ty nie jesteś żadnym wyjątkiem.

Christian napisał(a):
Ja widze zdania i frazy po kształice nie koniecznie z zachowaniem kolejności liter tak mam it yle

Wyobraź sobie, że może nie wszyscy są tacy genialni jak Ty. Zreszta, nie chodzi mi o kolejność liter, bo to każdemu się zdarza, ale przynajmniej o coś takiego jak kropka i przecinek. Niby nic, a przynajmniej latwej bedzie Cie zrozumiec :?

Autor:  santi [ 09 Gru 2005, 02:00 ]
Temat postu: 

Shadow_Vegeta napisał(a):
Moim skromnym zdaniem Scenariusz musi być taki abyś ty i inne osoby go zrozumieli przy realizacji filmu :) żadna forma ani nic nie jest na początku potrzebna, mozna potem pododawać jakies tam ułatwienia i tyle :)


Właśnie po to w cywilizowanym świecie ustandaryzowano formę pisania scenariuszy aby były zrozumiałe dla wszystkich zainteresowanych. Zasada jest prosta: jeśli wszyscy trzymają się reguł to forma staje się "przezroczysta" i człowiek czytając widzi tylko treść a nie zżyma się bo ktoś użył za małej czcionki albo porobił jakieś kolorowe przypisy.

Książki to dobra rzecz aby poznać warsztat. Filmy z natury są w 99% schematyczne i różnią się niuansami któe często decydują o wartości całego przedsięwzięcia. Generalnie uważam, że na początek lepiej napisać porządnie historię o tym jak to zabili go i uciekł niż silić się na oryginalność nie mając wyrobionego warsztatu ani erudycji.

Autor:  Jacek Kaszewski [ 09 Gru 2005, 02:06 ]
Temat postu: 

Tak kiedyś ktoś z naszego forum przesłał mi scenariusz. Jestem przyzwyczajony do pewnych form i standardów. Osoba ta prosiła mnie o ocene a gdy pouczyłem że niepotrafie tego czytać bo zle napisane to mi powiedział że ważne by dla niego było czytelne bo to on bedzie kręcił i nikt tego czytać nie będzie.

Do dziś zastanawiam się nad jego zbierznością wypowiedzi i potraktowaniem mnie.. hym no właśnie nie wiem jak.. jak.. jak NIKT ?:))))

Autor:  santi [ 09 Gru 2005, 02:21 ]
Temat postu: 

Dziwna sprawa bo nie zaliczam się jeszcze do emerytów ale zauważyłem dziwną tendencję. Owszem, bunt zawsze był w modzie ale zastanawia mnie ta rosnąca niechęć do wszelkich form uregulowania czegoś jakimiś wytycznymi. Zupełnie jakby standard pisania scenariuszy Courierem był równoznaczny z zamachem na niepodległość.

"Nie forma jest ważna ale treść!" krzyczą apologeci anarchii filmowej (zarówno formalno-scenariuszowej jak i formalno-artystyczne). Tylko co jeśli do tej treści nijak nie można dotrzeć bo ktoś sobie przestaiwa litery, robi 8 błędów w wyrazie "stół" itp. Robiąc film amatorski nawet trzeba się przygotowywać jakby się kręciło blockbustera z hollywood.To zaprocentuje.

Pisanie scenariusza jak się komu żywnie podoba to jest właśnie to o czym wspominali LGF i Jacek - brak szacunku. Idąc z takimi scenariuszem między ludzi poważnych sami sobie przyklejmy etykietkę z samymi pejoratywnymi cechami (niedbalstwo, nieznajomość ortografii i gramatyki) i przestajemy być wiarygodni. Tyle.

Autor:  santi [ 12 Gru 2005, 21:22 ]
Temat postu: 

Ja osobiście mam głęboko w poważaniu pseudopisarzy jak również wszystkich psychologów i ich teorie różnych "dys". Z prostej przyczyny: w imię demokracji. Jeśli ja, jako małolat, mogłem do upojenia ćwiczyć i przepisywać książki tak długo aż przestałem pisać "dupa" przez eR-Zet to inni mogą tym bardziej a nie wykręcać się żółtymi papierami. Mnie to nie obraża tylko wkurza i przeszkadza w odbiorze bo na kurs dekryptażu nie chodziłem.

Trzy razy musiałem czytać twój post i gdyby mi ktoś przyniósł tak napisany tekst to spytałbym tylko jak cienko jest w stanie zwinąć wydruk.

Strona 1 z 2 Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/