Forum Kamera!Akcja
http://kameraakcja.pl/

Film w stylu Quentina Tarantino
http://kameraakcja.pl/viewtopic.php?f=72&t=4931
Strona 3 z 3

Autor:  To masz [ 05 Lip 2009, 20:18 ]
Temat postu: 

No ciekawie wyreżyserowana scena ;) Dwóch gości (w tym jeden kilkukrotnie postrzelony) chodzą to do przodu, to do tyłu deklamując drętwy tekst. Zmontowane bez pomysłu. Montujesz podobne (szerokie) plany - to daje nieprzyjemne i po prostu błędne sklejki. 0:42 złamana oś. Operatorsko też bez błysku. Nie wykorzystaliście bardzo fajnej scenerii. Gdzie ten talent?

Autor:  worldidol [ 05 Lip 2009, 20:38 ]
Temat postu: 

Boję się. Osiemnastolatkowie-gangsterzy to prawdziwa zgroza. :(

Autor:  Stroheim [ 05 Lip 2009, 20:42 ]
Temat postu: 

jedynym gangsterem to był chyba ten z kamerą.kamera w jego rękach to wyjatkowo zabójcza ( dla potencjalnego widza ) bron

Autor:  Leslyxx [ 05 Lip 2009, 21:46 ]
Temat postu: 

Każdy ma talent. Talent ma Janek spod Monopolowego bo potrafi wypić pół litra pół litra w pół minuty. Talent ma Bandzior, który wali H.W.D.P na ścianie amfiteatru. Talent jest tak powszechny, że aż mdły. Wolę ludzi bez talentu, którzy do czegoś doszli ciężką, chałupniczą pracą.

Co do filmu. Pulp Fiction i Wściekłe Psy bez dialogów byłyby tylko ciekawą papką. Skręcone kompletnie bez pomysłu. Aktorzy tak sobie - w każdym razie jakiś tam potencjał drzemie. Samo łączenie tych 2 filmów to jakiś makabryczny koszmar. Nie bierz się za kopiowanie Tarantino bez dobrego scenariusza. Nikt tu nie ma złych zamiarów. Toniesz a każdy ci próbuje podać brzytwę.
Samo gadanie bez scenariusza jest niczym. Poprowadź prosto akcje, dorzuć na koniec Mind'Fucka i po sprawie.

Krótki prolog - Gośc 2 rozmawia z policjantem w jakimś mieszkaniu. 2 tłumaczy, że jest tajniakiem, nigdy nie zejdzie na złą stronę. Nie robi tego dla pieniędzy. Chcę łapać bandytów i ich wsadzać do wiezienia. Sprawiedliwośc musi być. Prawo musi być przestrzegane...bla bla bla. Pokazana moralność 2 - który jest tajniakiem.

Pózniej Scena w Magazynie.

Dwóch gośći. Jeden został niegroźnie postrzelony podczas napadu na Jubilera, jednak umiera powoli z wykrwawienia. Siedzą w magazynie. I w tym magazynie ich zatrzymaj. Nienawidzą siebie. Black & White. Ogień i Woda itd... Jeden zrzuca na drugiego winę niepomyślnego napadu. Jeden oskarża drugiego o zdradę. Gość 1 rozmawia z gościem 3, którego nie ma w magazynie przez telefon. 3 wmawia 1, że musiał uciekać i to 2 zabrał kasę. Postrzelony facet chce wyjśc z magazynu, tłumaczy, że nie brał diamentów. Gość 1 przytrzymuje go siłą. 2 coraz bardziej się wykrwawia. 2 coraz bardziej napiera. Kiedy 1 orientuje się, że gość 2 mówi prawdę - podaje jakieś info. postanawia mu pomóc. Wiedzą, że 3 zabrał kasę, dlatego go z nimi nie ma. Zostali przez niego wystawieni. 1 Opatruje ranę 2. Kiedy 2 zaczyna sie lepieć czuć zabija gościa 1. Czołga się we własnej krwi i wyciąga schowaną walizkę. Zaczyna się śmiać we własnej krwi. W oddali słychać syreny policyjne. 2 przestraszona chowa ponownie walizkę, aby nikt jej nie znalazł.
Do magazynu wpadają policjanci. Wszyscy wiedzą, że 2 to tajniak, zajmują się nim, lekarze itd...
2 tłumaczy policjantom, żę musiał zabić 1. Dostaje oznakę policyjna, awans itd. Po jakimś czasie wraca wieczorem z bandażem na ręcę do magazynu, wyciąga diamenty i odchodzi. 2 został tajniakiem tylko dlatego by wziąc udział w napadzie i ukraść diamenty. Koniec.

Autor:  Galahad [ 05 Lip 2009, 22:14 ]
Temat postu: 

Leslyxx napisał(a):
http://www.youtube.com/watch?v=71PTbx3orhE

Ten film wideo został usunięty przez użytkownika.

Autor:  Piotr17PL [ 06 Lip 2009, 09:08 ]
Temat postu: 

Niestety... Ale musiałem usunąć przez sprawy prywatne, skończę cały film to zamieszczę.

[ Dodano: Czw 20 Sie, 2009 19:14 ]
Zmieniłem trochę pierwszą scenę, póki nie mam czasu zajmować się zdjęciami do dalszych scen, to upiększam te ujęcia które już zrobiłem, co sądzicie?

http://www.sendspace.com/file/024rkb

Autor:  treble [ 10 Mar 2012, 15:25 ]
Temat postu:  Re: Film w stylu Quentina Tarantino

Moim zdaniem by zrobic cos w stylu Tarantino (zakladajac, ze masz talent, zdolnosci kreatywne i jestes ogolnie geniuszem), trzeba spelnic 2 warunki:
1) wychowac sie, tak jak on, na ulicy. To miejsce gdzie jest pelno swietnych dialogow, sytuacji, ewentualnych stycznosci z roznymi uzywkami itd (oczywiscie mowa tu o orginalnym towarzystwie, ktore nie jest niestety czesto spotykane...). Krotko mowiac, trzeba swoje przezyc.
2) kiedy juz sie dorosnie i zmadrzeje, na to barwne mlodziencze zycie, nalezy nalozyc lata powaznego ogladania filmow. (Waznym aspektem jest tu oczywiscie kino klasyczne)

Jesli ktoregos z nich nie spelniasz - zapomnij.

Inna kwestia, jest fakt, ze dobrniesz do momentu w ktorym bedziesz gotowy robic xero kopie tego co juz osiagnal Quentin. Więc dochodzi tu 3 punkt.

3) Dodac cos od siebie, tj. ubrac styl Quentina w jeszcze cos:

- albo go jakos zmienic,
- albo wymieszac z innymi stylami innych rezyserow, scenarzastów

Dla mnie podstawa jest styl Tarantino ale chce go wymieszac z dokonaniami Davida Lyncha.
Przyklad:
Jestem na etapie pisania scenariusza o Polskim oddziale saperow rozminowywujacych Polske po 2 Wojnie swiatowej. Oddzial sklada sie z nie do konca grzecznych zolnierzy nie lada orginałów. (Styl Tarantino) Na dodatek jeden z nich ma wypelnic misje pewnego dziecka, przez, ktora zostaje przeniesiony w lata '90 (Styl Lyncha), ale szczegoly... no moze kiedys tutaj zamieszcze moj scenariusz. :)

pozdrawiam
M.T

Strona 3 z 3 Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/