Noooo to może:
Pan X budzi się na schodach Dworca Centralnego w Warszawie. Z przerażeniem spogląda na Pałac Kultury. Biegnie za róg dworca. Jego oczom ukazuje się, np. Biskupin
znów się przeraża na ten widok i ucieka w drugą stronę. Odwaraca się i od razu natrafia na... Klasztor Jasnogórski. Przerażony znów ucieka. Tym razem... polskie piękne morze
Znów ucieczka - Morskie Oko. W szaleńczej rozpaczy biegnie do bacówki. Okazuje się, że w środku jest... krakowski rynek
Pan X oddycha z ulgą i spokojnym krokiem zmierza po obwarzanka, piwo tudzież coś innego
A jakby pojechać dalej to zamiast "polskich cudów" można walnąć piramidy, statuę wolności, księżyc, mur chiński, czy podmorskie głębiny