Forum Kamera!Akcja

Maciek naprawdę uważasz, że mój scenariusz jest "niegodny uwagi"?

Wcale tak nie myślałem Podlasku, no chodź, wypłacz się na barku wujka Maćka. Chciałem Ci tylko dopiec, no już...nie płacz. (Sorry, ale tak to sobie wyobraziłem.)

A tak na poważnie. Już zbytnio go nie pamiętam, ale nie miałem o nim dobrego zdania, ani złego. Jak się dałeś poznać to myślałem, że będzie to kosa - a tu taka przeciętna historyjka. Przerzuć go na dział scenariuszy a o nim pogadamy. Oczywiście jak wstąpisz do Zrzeszenia Scenarzystów K!A.

Dobrze to sobie wyobrażałeś.


Wstąpię. Ano.

Zgoda, zgoda, a K!A wtedy pióro poda? I będziemy mogli pisać w zgodzie pomocy, lecz nie jedności gustu? Nie jedźmy za format tylko podajmy, stronę z przykładem odpowiedniego formatu, nazwę programu. Pomóżmy w nakierowaniu scenarzysty początkującego na ciekawszy tor rozwijającej się akcji. No i pojedźmy po całości jeżeli coś jest do bani.ZSZ

http://forum.kamera-akcja.pl/download.php?id=388
Przykładowy dobrze sformatowany scenariusz. Bo mój! Jestm mistrzem formatowania, a że powiadają o plastyczności scenariusza no to wrzucam jako wzór.

Ale o czym ja bredzę?! Przecież format to jest najłatwiejsza sprawa w pisaniu scenariusza. Można przyswoić wiedzę na ten temat w kwadrans czytając fachową książkę. Jak ktoś nie umie formatować to co dopiero mówić o dalszym sukcesie?!

Celtx

Program do szybkiego formatowania tekstu. Polecam

Jeśli już mamy być upierdliwi to ten format jest zbliżony do dobrego formatu Tyle ode mnie.

Masz absolutną rację! Jesteś upierdliwy.

Maćku, wytykasz wszystkim błędy, ale na swoje nie raczysz spojrzeć. Ten tekst jest poprawnie sformatowany, ale nie wzorcowo. Najlepiej w tej kwestii wypowiedział się Knab i basta. Spójrz też trochę krytycznym okiem na swoje teksty.

Acha, zapomniałem, że w Internecie trzeba wszystko dosadnie pisać.
Mały skok w czasie:

Masz absolutną rację! Jesteś upierdliwy.

Jeśli to nie stanowiłoby problemu podaj proszę przepis na wzorcowy format a wszyscy będziemy radzi.

Praktyka, czytanie zachodnich scenariuszy... wiedza książkowa może na samym końcu w charakterze nabycia najbardziej podstawowej wiedzy na temat formatu. Jak napisał Knab - najlepiej używać programu, który robi to za Ciebie

ZSZ - zdecydowanie popieram.

Inna kwestia o której Maciek wspomniał - czyli licencja na zabijanie... scenariusza. Zachęcam do pisania scenariuszy na otwartych licencjach artystycznych. Zachęcam filmowców aby po takie scenariusze sięgali. Zachęcam scenarzystów do inspirowania się takimi scenariuszami i tworzyli dzieła zależne. Ale pozachęcałem No w każdym razie tak mi się pomyślało, że miło by było gdyby nawiązała się pewna współpraca - scenarzyści piszą "wolne" scenariusze a filmowcy niektóre z nich realizują. Każdy mógłby na tym skorzystać.

Zastanawiałem się też, czy można by było utworzyć scenariuszowe Hall of Fame na podobnej zasadzie jak to jest w przypadku filmów. Wszak adepci powinni mieć jakieś wzorce do naśladowania. Co o tym sądzicie? (wiem, wiem, do tego potrzebne są scenariusze na poziomie, ale od czegoś na pewno można by było zacząć )

A ja to popieram. W mojej grupie filmowej jest sporo osób, ale żadnego scenarzysty. Tak więc ilość filmów jakie kręcimy jest znikoma bo nie ma kto napisać ciekawej historii, którą moglibyśmy zekranizować.

To dlaczego nic nie mówisz. Jest tylu scenarzystów o różnych upodobaniach, więc każdy reżyser może się do kogoś zwrócić o pomoc. Jeśli się nie spodoba to mówi się trudno. Piszesz jaki typ filmu Cię interesuje - ktoś się na pewno zgłosi a później dagadujecie szczegóły.

Tak jak mówisz Bracie Maćku. Tak jak mówisz...

Tak sobie pomyślałem, że można by dodać jeszcze jedno oznaczenie. Takie które umieszczane było by przy tytule tematu.

MRPC czyli 'Możliwość realizacji przez Ciebie'.

Nie każdy scenariusz umieszczony na forum jest do wzięcia. Bo ktoś umieszcza np. żeby samemu zrealizować. Ale są osoby które piszą nie dla swojej grupy - bo przykładowo w żadnej nie są. Takie oznaczenie było by dobre, bo ułatwiało by szukanie scenariusza na forum dla Siebie. Wyraźnie było by widać o który scenariusz można poprosić twórce i zrealizować.

Dobry pomysł?

Czy ja wiem... zaszkodzić raczej nie zaszkodzi.

Jednak MRPC może być błędnie postrzegany. Niektórzy którzy niedoczytają o co w tym chodzi mogą sobie po prostu ten scenariusz wziąć bez kontaktowania się z jego twórcą. A kultura wymaga, żeby napisać, poprosić (nawet jak pisze, ze można wziąć).

Zresztą myślę, że jeśliby się odpowiednio ze scenarzystą zagadało to każdy scenariusz możnaby wyprosić

Zawsze, zawsze można zapytać poprzez PW.

Wiem. Nie mówię, że jak jest napisane MRPC to od razu bierzemy i kręcimy bez wiedzy scenarzysty. To miało by tylko pokazać który scenariusz może być przez Ciebie zrealizowany a później dogadujesz się z autorem a przy okazji np. wprowadzacie razem jakieś poprawki do scenariusza.

Ja wiem, że Ty wiesz. Ale inni, moga nie wiedzieć, bo im się nie chciało przeczytać co oznacza skrót MRPC. Rozumiesz o co mi chodzi