Forum Kamera!Akcja

Obecny czas: 02 Maj 2024, 23:28

Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina




Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 148 posty(ów) ]  Idź do strony Poprzednia  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Następna
Autor Wiadomość
 Temat postu:
PostWysłany: 19 Lut 2008, 14:03 
Offline
Aktorzy jedza mu z ręki
Awatar użytkownika

Rejestracja: 28 Lip 2007, 18:35
Posty: 860
No to ja się zgadzam, że to dobra historia. Nawet bardzo dobra :D


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: 19 Lut 2008, 14:51 
Offline
Coś gdzieś słyszał

Rejestracja: 21 Sty 2008, 12:40
Posty: 204
Miejscowość: Gostynin
No z tym mało zaludnionym miejscem zaliczyłem wpadkę :P

W międzyczasie myślałem sobie aby z tego przywódcy sekty zrobić jakiegoś nieźle zakręconego gościa coś właśnie w stylu jokera, ale nie dosłownie żeby nie kopiować :)


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: 19 Lut 2008, 15:24 
Offline
Może kiedyś zrobi swój pierwszy film
Awatar użytkownika

Rejestracja: 20 Lip 2006, 12:51
Posty: 129
Miejscowość: Warszawa
Pomysł ten jest naprawdę fajny.
Kowal, szacun (jak to się ładnie mówi) :D
Mam oczywiście cały czas na myśli wersję z chęcią zemsty na Batmanie. O komputerach i innych elektronicznych rzeczach już nie wspominajcie, proszę.

Odnośnie głównego antagonisty, to jasne, że musi być postacią "barwną" (nie chodzi o kolory).
Przyznam się, że myślałem o wybraniu kogoś z obszernej listy wrogów Batmana. Możemy w razie czego wziąć kogoś (oczywiście najbardziej ludzkiego) i dodać mu wymyśloną przez Kowala przeszłość (Batman winny śmierci jego/jej rodziców).
Podkreślam, że nie znam wszystkich komiksów. Domyślam się, że życiorysy wszystkich postaci zostały już objaśnione i ciężko je będzie zmienić.
Oczywiście możemy wymyśleć zupełnie nową postać.


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: 19 Lut 2008, 18:07 
Offline
Kręci filmy komórką

Rejestracja: 05 Lut 2008, 22:31
Posty: 17
Miejscowość: Błonie
A gdyby koleś który przychodzi do Batmana po prośbie byłby jakimś jego przeciwnikiem ze starych czasów. Który szczęsliwie się zakochał urodziło mu sie dziecko które porwała ta sekta (pomysł z sektą średnio mi sie podoba) lub jakiś nowy szaleniec. Nie było chyba przeciwnika batmana który się cudownie zmienił.
Poza tym stary batman i stary jego przeciwnik to mogło by być ciekawe.
Co do początku. Nie wiem czy wiecie ale cały sens Batmana opiera się na tym ze on najpierw broni cierpiacych, ludzi w niebezpieczeństwie a dopiero póxniej walczy z przestępcą. To jest istota jego istnienia. Więc trzeba by było wymysleć bardzo dokładnie tę przypadkową smierć rodziców chłopaka. Bo inaczej jego postać by była zwyczajnie płytka.


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: 19 Lut 2008, 23:27 
Offline
Może kiedyś zrobi swój pierwszy film
Awatar użytkownika

Rejestracja: 20 Lip 2006, 12:51
Posty: 129
Miejscowość: Warszawa
Batman walczy ze złem, to oczywiste. Z jednej strony nie ma w tym nic szczególnego, bo takich postaci była już cała masa. Ale z drugiej strony - na superbohatera jest, było i zawsze będzie zapotrzebowanie. :)

Czyżby dyskusja trochę nam wyhamowała? Nikt więcej nie chce się wypowiedzieć na temat pomysłu Kowala?
Ja nadal podtrzymuję to, że jest super. Ale... No właśnie, zacząłem kombinować.
Moje zdanie co do pomysłu Kowala się nie zmienia, lecz doszedłem do wniosku, że może być on trudny w realizacji (no tak, a sam piszę, żeby nie przejmować się tym na razie).
Pomysł pomysłem, jest bardzo ciekawy i oryginalny (przynajmniej wg mnie). Tyle że wygląda to na pełny metraż. Jest dużo do pokazania. Realizacja może być trudna pod względem aktorsko-reżyserskim.
Obiektywnie rzecz biorąc, łatwiej było by zrobić opowieść a la "The killing joke" (szybka akcja).
No, ale szczerze powiedziawszy, ja również wolę, żeby było przesłanie. Nie koniecznie wielkie i głębokie.

Naprawdę nie upieram się przy tym, żeby zrobić "The killing joke". Nie chcę doprowadzić Was do białej gorączki. Od początku byłem zresztą za oryginalnością.
Proszę Was, Moore, Sonny, a także innych, wypowiedźcie się na temat pomysłu Kowala. Jeżeli spodoba się Wam, to ja ze swojej strony nie widzę przeciwskazań, żeby usiąść do pisania. :)


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: 21 Lut 2008, 10:10 
Offline
Coś gdzieś słyszał

Rejestracja: 21 Sty 2008, 12:40
Posty: 204
Miejscowość: Gostynin
Miło mi, że pomysł się spodobał paru osobom :) Tylko, że rozmowa coś ucichła :P Czyżby słomiany zapał?...


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: 21 Lut 2008, 16:45 
Offline
Może kiedyś zrobi swój pierwszy film
Awatar użytkownika

Rejestracja: 20 Lip 2006, 12:51
Posty: 129
Miejscowość: Warszawa
Słomiany zapał? Na pewno nie. Przynajmniej nie z mojej strony.
Też zastanawiam się, czemu nikt więcej nie chce się wypowiedzieć...

Kowal, czy jesteś w stanie przedstawić nam treatment Twojego pomysłu?
Może to zachęci pozostałych do wypowiedzi :)


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: 21 Lut 2008, 17:21 
Offline
Coś gdzieś słyszał

Rejestracja: 21 Sty 2008, 12:40
Posty: 204
Miejscowość: Gostynin
Treatment? Czy dobrze rozumiem, że jest to streszczenie każdej ze scen?... (musiałem przespać fragment o treatmentach :P ) Jeśli tak, to wolałbym jeszcze ustalić co i jak z tą sektą bo też mi się jakoś nie widzi... I czy ma to być w wersji "komiksowej" czy "realnej" Bo ja to widzę bardziej w tej pierwszej :> W ogóle, to zauważyłem, że tylko początek historii się spodobał :P


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: 21 Lut 2008, 19:29 
Offline
Może kiedyś zrobi swój pierwszy film
Awatar użytkownika

Rejestracja: 20 Lip 2006, 12:51
Posty: 129
Miejscowość: Warszawa
Treatment to po prostu streszczenie scenariusza na ok. jedną stronę A4.

No ale rzeczywiście, najpierw trzeba ustalić wszystko odnośnie fabuły.
Mnie podobał się początek tej historii, bo potem wymieniłeś całą masę innych wersji i żadna nie przypadła mi do gustu.
"Młody" (tak go na razie umownie nazywajmy) traci rodziców. Obwinia za to Batmana. Mija kilkanaście lat. "Młody" zszedł na złą drogę i żyje cały czas opętany chęcią zemsty na człowieku-nietoperzu.

"Młody" te kilkanaście lat spędza w sierocińcu. Ale po osiągnięciu pełnoletności wychodzi i zaczyna żyć na własną rękę.
Tylko kim staje się "Młody"? Nie ulega wątpliwości, że musi być równy Batmanowi. Przywódca sekty? Szef gangu? Nie, raczej nie...
Raczej powinien być przeciwieństwem mroczengo rycerza, który robi wszystko odwrotnie. Chce po prostu zwrócić na siebie uwagę Batmana i zemścić się na nim w odpowiednim momencie.
A jeżeli chodzi o fizis i wygląd tej postaci, to ja widzę coś w rodzaju Erica Dravena z filmu "The Crow".

Co Wy na to?


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: 21 Lut 2008, 19:52 
Offline
Kręci filmy komórką

Rejestracja: 05 Lut 2008, 22:31
Posty: 17
Miejscowość: Błonie
Ale koleś z Kruka to miał powód żeby tak wygladać. Prawda? Dlatego młody jeżeli ma tak wygladać to powinnien mieć konkretną moc. Poza tym ta moc powinna się jakoś pojawić, bo nie wywoła jej tylko śmierć rodziców. Batman przecież nie ma żadnej mocy. Jest po prostu wysportowany i mądry.
Ale jeżeli zostawić sektę i kolesia z kruka to mozna by to jakos połaczyć. Wiadomo ze sekta przyciaga ludzi nieszczęsliwych i wcale nie musi byc powiedziane ze to młody tę sektę zakłada. Po prostu mógł by go ktoś znaleść w sierocińcu kto zabierał młodych chłopców którzy moga mieć mozliwość rozwoju jakiś mocy. Moze to być coś w rodziaju takiej sekty jak w sandmanie która właśnie wieziła Sandmana. Zresztą jeżeli ktoś pamieta to na jednym obrazku w sandmanie był Batman z Robinem. Sekta mogła by mieć zwiazek z duchami, wywoływaniem jakiś dziwnych stworzeń z innej sfery. Młody pnie sie po szczeblach kariery sekciarskiej i gdy już wszystko wie, mógłby zapragnąć przywództwa i zabić swojego mentora. Stając się nowym brutalnym szefem. Wywołał by też stworzenie z innej sfery, które by z nim zyło w pewnej symbiozie. Dawał by tej istocie jakiś dar. Mogła by być to dusza, krew lub cokolwiek. Teraz gdy jest już młody potężny to zaczyna mysleć o zemście. I tyle.

Ale najważniejsze. Nie wyobrażam sobie jak ktoś juz wcześniej powiedział gry aktorów w tym filmie tak zeby nie powodowało to smiechu. Po prostu cieżko znaleźć kogoś kto by to zagrał. Dlatego uważam ze powinien być to film animowany. Wiem ze są przeciwnicy takiego filmu ale dla mnie ważne jest tylko to zeby cos było dobre bez wzgledy na to czy jest to film aktorski, animowany czy komiks. Jednak wielu uważa inaczej.


Ostatnio edytowany przez Wit, 21 Lut 2008, 20:22, edytowano w sumie 1 raz

Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: 21 Lut 2008, 20:00 
Offline
Coś gdzieś słyszał

Rejestracja: 21 Sty 2008, 12:40
Posty: 204
Miejscowość: Gostynin
Właśnie taki obraz "młodego" chodzi mi cały czas po głowie!! Wymalowana twarz i lekko zgarbiony. W czarnych strojach obowiązkowo. W dodatku myślałem jakby zrobić z niego takiego... szaleńca, który ciągle powtarza śmierć, śmierć, śmierć itp. Jego pokój jest wypełniony zdjęciami Batmana przebitymi rzutkami, nożami, przekreślone czerwonym krzyżykiem itp. itd. I w kieszeni zdjęcie rodziców do którego by powtarzał, że śmierć Batmana już blisko. Myślałem nawet nad jakimś jego pupilkiem. Np. jakaś biała myszka czy coś. Hmm... Chyba za dużo tego... Znów przesadzam :P

Sekta mi nie pasowała i z bez najmniejszych wyrzutów sumienia bym ją wywalił z historii.

Tylko właśnie co dalej? Mamy Batmana i antagonistę. Czy nadal zostaje koncepcja, że Batman jest stary i potrzebny mu następca? Bo ja to widzę tak, że Batman jako obrońca mimo wieku powinien nadal stawać w obronie słabszych, lecz latka już nie te i nie radzi sobie najlepiej, ale mimo wszystko nie poddaje się. A po całej sprawie uświadamia sobie, że czas już najwyższy przekazać "pałeczkę" komuś innemu. I tutaj trzeba by wpleść jakiegoś chłopaszka (a może dziewczynę?), który by sobie jakoś zasłużył na miano następcy...

Co do przesłania to mogłoby być takie, że nawet superbohater nie wygra z czasem. I kiedyś trzeba się poddać i przekazać komuś tą "pałeczkę".

Narazie tyle.

Ludziska wypowiadać się, nie zasypiać, nie zasypiać :D

PS:
Wit napisał(a):
Dlatego młody jeżeli ma tak wygladać to powinnien mieć konkretną moc.


A może zwykła pasjonacja śmiercią?


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: 21 Lut 2008, 20:20 
Offline
Może kiedyś zrobi swój pierwszy film
Awatar użytkownika

Rejestracja: 20 Lip 2006, 12:51
Posty: 129
Miejscowość: Warszawa
Kowal napisał(a):
I czy ma to być w wersji "komiksowej" czy "realnej"

Jeżeli o mnie chodzi, to powinna być przewaga komiksu.

Wit napisał(a):
Dlatego młody jeżeli ma tak wygladać to powinnien mieć konkretną moc. Poza tym ta moc powinna się jakoś pojawić, bo nie wywoła jej tylko śmierć rodziców. Batman przecież nie ma żadnej mocy. Jest po prostu wysportowany i mądry.

Komiks, komiksem, ale przecież ustaliliśmy wcześniej, że powinna być również duża dawka realizmu. Przede wszystkim w przypadku przeciwnika Batmana.
Tak więc żadne nadprzyrodzone zdolności nie wchodzą w grę. "Młody" może co najwyżej zdobyć umiejętności poprzez trening (np. podczas pobytu w sierocińcu). Czyli tak, jak Batman.

"Młody" już w sierocińcu mógł być "dziwny". Izolował się, często uciekał. Gromadził wycinki o Batmanie itp.
Charakterystyka postaci opisana przez Kowala jest świetna. Pomysł z pupilkiem (białą myszką) też jest super.
Zastanawiam się, czy warto to wszystko pokazać - cały pobyt w sierocińcu. Żeby nie przenosić nagle akcji, na zasadzie "15 lat później". Trzeba to rozważyć...

Odnośnie starzenia się Batmana i szukania następcy, to... Zresztą sam nie wiem...
Żeby nie powstał nam film "Maska Zorro" :wink:


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: 21 Lut 2008, 20:24 
Offline
Kręci filmy komórką

Rejestracja: 05 Lut 2008, 22:31
Posty: 17
Miejscowość: Błonie
tam we wcześniejszym poście dopisałem parę rzeczy jak byście rzucili okiem.


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: 21 Lut 2008, 21:24 
Offline
Może kiedyś zrobi swój pierwszy film
Awatar użytkownika

Rejestracja: 20 Lip 2006, 12:51
Posty: 129
Miejscowość: Warszawa
Wydaje mi się, że wątek z sektą trochę namiesza.
Jej obecność (działalność) trzeba będzie dokładnie przedstawić. Pokazać, że "Młody" pnie się w górę itp.
Wg mnie odciągnie to uwagę od głównego wątku, czyli od chęci zemsty na Batmanie.

Moim skromnym zdaniem, lepiej skupić się na dorastaniu i nienawiści "Młodego" do obrońcy Gotham.


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: 21 Lut 2008, 21:24 
Offline
Coś gdzieś słyszał

Rejestracja: 21 Sty 2008, 12:40
Posty: 204
Miejscowość: Gostynin
Wit, Jak już Volante wspomniał, siły nadprzyrodzone i jakieś żywiołaki nie wchodzą w grę... Powinien być jakiś balans między światem realnym a tym z komiksu żeby nie było zbyt "bajkowo" a te siły nadprzyrodzone go zakłócają. Dlatego można by wyuczyć "młodego" w czymś w rodzaju skrytobójstwa(?) Noże, skradanie itp... W ten sposób mamy już rodzaje zabójstw, które przyciągną uwagę Batmana, czyli ofiary zabijane po cichu ciosem z noża w plecy lub coś w tym stylu. Żeby było to bardziej charakterystyczne, można zatruć sztylet...

Co do akcji z sierocińca... można zastosować w pewnym momencie przebitkę jak dzieciak gromadzi te wycinki, ma ich coraz więcej i więcej i jest coraz starszy :D Jak się mu twarz pomaluje to nie będzie kłopotu z "młodym" w wersji dzieciak i dorosły.


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: 21 Lut 2008, 21:32 
Offline
Może kiedyś zrobi swój pierwszy film
Awatar użytkownika

Rejestracja: 20 Lip 2006, 12:51
Posty: 129
Miejscowość: Warszawa
Kowal napisał(a):
Jak się mu twarz pomaluje to nie będzie kłopotu z "młodym" w wersji dzieciak i dorosły.

Znowu sprawy realizacyjne? :twisted:

Myślałem, żeby ewentualnie "Młody" nosił maskę zamiast makijażu a la The Crow. Można by potem dać tekst w stylu (Młody do Batmana): "Nie widzisz?! Obaj nosimy maski! Bo to ty mnie stworzyłeś!".
Ale to oczywiście szczegół i makijaż jak najbardziej może być. :)
A w dodatku pisanie dialogów mi nie wychodzi :wink:


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: 21 Lut 2008, 21:50 
Offline
Coś gdzieś słyszał

Rejestracja: 21 Sty 2008, 12:40
Posty: 204
Miejscowość: Gostynin
Volante napisał(a):
Znowu sprawy realizacyjne? :twisted:


Hehe. Znów wpadka :P

Maska też może być, tylko musiałaby być jakaś "klimatyczna", żeby "młody" nie tracił na powadze. Tylko problem z mimika twarzy... Batmanowi to nie przeszkadza bo koleś jest poważny jak grób. Ale jak ktoś jest obłąkany to strzela czasami niezłe miny :P

Mamy już więcej niż mniej antagonistę, motyw z sierocińcem. Teraz czas na wciągnięcie Batmana w pułapkę i kwestia co dalej...


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: 21 Lut 2008, 22:12 
Offline
Może kiedyś zrobi swój pierwszy film
Awatar użytkownika

Rejestracja: 20 Lip 2006, 12:51
Posty: 129
Miejscowość: Warszawa
Upiorny makijaż jest zdecydowanie lepszy. Maska byłaby dobra (i jej zastosowanie byłoby uzasadnione), gdyby nie pokazać "Młodego" w rozwinięciu akcji. Tylko we wstępnie (zabójstwo rodziców) oraz na końcu (konfrontacja z Batmanem).
"Młody" zdejmuje maskę i przypomina Batmanowi o wydarzeniu z przeszłości. Byłby to punkt zwrotny. Kapujecie chyba... :wink:

Kowal napisał(a):
Teraz czas na wciągnięcie Batmana w pułapkę i kwestia co dalej...

No na pewno zło musi zostać pokonane, czyli analogicznie - dobro musi zwyciężyć. :D
Dochodzi w końcu do konfrontacji i "Młody" przegrywa. Zauważcie, że napisałem "przegrywa", nie "ginie". Można go oczywiście uśmiercić, albo...
No właśnie. Może trochę "na siłę", ale pasuje tu koncepcja ze starym Batmanem (chociaż nie jestem jej zwolennikiem).
Batman może przekabacić "Młodego", który na końcu stanie się jego sprzymierzeńcem (coś jak Robin).


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: 21 Lut 2008, 23:44 
Offline
Coś gdzieś słyszał

Rejestracja: 21 Sty 2008, 12:40
Posty: 204
Miejscowość: Gostynin
Hmm... A może "młody" się dowiaduje na końcu, gdy już zdobywa przewagę nad Batmanem, że to wcale nie była wina Batmana tylko jego samego? Batman mu przypomina jak "młody" zgubił coś/zobaczył coś ciekawego na ulicy. Poszedł to podnieść a w tym czasie jechał na niego autobus/samochód i matka ruszyła mu na ratunek a wtedy bandyta jako iż kazał nikomu sie nie ruszać, spanikował i zaczął strzelać i zabił rodziców "młodego"...?


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: 22 Lut 2008, 00:20 
Offline
Może kiedyś zrobi swój pierwszy film
Awatar użytkownika

Rejestracja: 20 Lip 2006, 12:51
Posty: 129
Miejscowość: Warszawa
Chyba już tylko ja, Kowal i Wit prowadzimy dyskusję... Szkoda.

Nie ulega wątpliwości, że zakończenie musi być zaskakujące. "Młody" wg mnie nie jest postacią ani negatywną, ani pozytywną. Jest takim dzieckiem we mgle. I to, że chciał zemsty, będzie można mu na końcu wybaczyć.

Zamieniłbym ten nadjeżdżający autobus na następującą akcję: sytuacja identyczna jak w przypadku zabójstwa rodziców Batmana. Czyli ciemna uliczka, napad rabunkowy itp. Dochodzi do szamotaniny. Rodzicę giną od strzałów. Młody zostaje przy życiu.
Tylko nie wiem, w którym momencie wstawić Batmana? Może przybywa akurat w momencie, kiedy bandzior naciska na spust, chcąc zastrzelić Młodego? Czyli, że po prostu Batman się spóźnił. Ocalił Młodego, ale ten obarcza go winą za śmierć rodziców.

Trzyma się kupy, czy trochę naciągane?

A poza tym, odnoszę wrażenie, że robi nam się trochę "Batman Forever". Ale może tego aż tak nie widać. Oby...


Góra
 Profil  
 
Wyświetl posty z poprzednich:  Sortuj według  
Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 148 posty(ów) ]  Idź do strony Poprzednia  1, 2, 3, 4, 5, 6, 7, 8  Następna

Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina


Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 15 gości


Nie możesz zakładać nowych tematów na tym forum
Nie możesz odpowiadać w tematach na tym forum
Nie możesz edytować swoich postów na tym forum
Nie możesz usuwać swoich postów na tym forum
Nie możesz dodawać załączników na tym forum

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group