Forum Kamera!Akcja
http://kameraakcja.pl/

"Bariera scenariuszowa"
http://kameraakcja.pl/viewtopic.php?f=72&t=3062
Strona 1 z 1

Autor:  Damian_z [ 22 Gru 2007, 01:47 ]
Temat postu:  "Bariera scenariuszowa"

od pewnego czasu dochodzę do wniosku, że pisanie scenariusza pod Off nie jest proste, wprost przeciwnie. Żeby coś powstało trzeba pisać zgodnie z realiami naszego budżetu, ludzi których nigdy nie ma wielu i ograniczeń sprzętowych. Kiedyś gdy bawiłem się animacją, napisaneie scenariusza do jakiejś scenki przychodziło mi z niewiarygodną łatwością. Z filmem fabularnym jest dużo gorzej, nie mogę ponieść się fantazji coś mnie blokuje. ktoś z was czuje się podobnie? :P moze ktoś wie jak sobie z tym radzic?

PS. tylko bez głupich odpowiedzi jak to niżej ;]

Autor:  dj_ibutti [ 22 Gru 2007, 01:50 ]
Temat postu: 

A co to jest: forum kamera-akcja, czy telefon zaufania?
I co to jest budrzet O.o ?

Autor:  cezary188 [ 22 Gru 2007, 11:11 ]
Temat postu: 

Hehe. Nie no myślę,że wszyscy mają podobnie jak ty, poprostu trzeba to sobie poukładać w głowie wyznaczyć jakieś kierunki i do przodu.Zobaczysz z czasem(jeżeli oczywiście będziesz podążał ta drogą) wszystko ci sie wyprostuje.

Autor:  sultal [ 22 Gru 2007, 17:41 ]
Temat postu: 

moim zdaniem ograniczenia często na dobre wychodzą scenariuszom. Nie stać cie na wielkie sceny, musisz wybrnąć pomysłem. to tak jak z gierkami na commodore. Możliwości były ograniczone i ludzie kombinowali. A teraz, wszystko wygląda fantastycznie, ale nic nowego.

Autor:  Fast128 [ 23 Gru 2007, 18:07 ]
Temat postu: 

Ja staram się nie ograniczać przy planowaniu scen, często okazuje się, że coś arcy-trudnego okazuje się proste.
Oczywiście nie palimy miast w naszych filmach, ale np wynajęcie samochodu, czy lamp to nie jest taki wielki problem.

Autor:  LGF [ 23 Gru 2007, 20:16 ]
Temat postu: 

Z jednej strony zgadzam się z sultalem, ale jest też i druga strona medalu. Ograniczenia offu, ale i ograniczenia finansowe polskiego kina w ogóle powoli zabijają różnorodność naszych produkcji. Krew mnie zalewa na przykład jak widzę któryś z rzędu konkurs dla młodych scenarzystów, w których wymogiem jest aby historia działa się we współczesnej Polsce. Ja rozumiem, kino zaangażowane, interesujące się sprawami społecznymi, no ale zastanówcie się sami... przez to oglądamy w kółko to samo.

Nie dajcie się zwariować. Ja wiem, że scenopisarstwo nie jest sztuką dla sztuki, ale jeżeli macie wenę na genialny scenariusz dziejący się w śwecie, w którym ludzie zamiast chodzić, latają - napiszcie go. Choćby do szuflady. Dzięki temu przynajmniej spełnicie się twórczo, dacie luzy swojej wyobraźni, a kto wie - może kiedyś znajdzie się odważny, który taki tekst zrealizuje.

Autor:  Galahad [ 23 Gru 2007, 22:51 ]
Temat postu: 

Cóż, ja zaczynam od wymyślenia fabuły, jeśli mam historię, która o czymś opowiada mogę ją później bez problemu przystosować do budżetu wynoszącego 100 zł jak i dla takiego za miliardy dolarów ;)

Autor:  COPY [ 30 Gru 2007, 10:58 ]
Temat postu: 

Popieram.
Kluczem do sukcesu jest pomysł a nie jego (sic!) realizacja.
Już widzę, jak się podnoszą okrzyki, że to herezja, ale obronię to twierdzenie. Jeżeli napisaliśmy dobrą treść zrodzoną z dobrego pomysłu, to już samo to jest sukcesem. Jeżeli ktoś ten pomysł spapra fatalnym wykonaniem, to będzie to nas kosztowało zepsuty efekt ale nie zepsucie samej idei. Zmierzam do tego, że jeśli mamy już genialny pomysł, napisany zgodnie z kanonami, przeczytany i oceniony pozytywnie przez obiektywne osoby to powinniśmy uderzyć do samej góry, czyli do takich, co żyją z realizacji dobrych pomysłów i odnoszą sukcesy. Wtedy możliwość wpadki realizacyjnej maleje a my nie zamykamy sobie drzwi do sławy czy dalszej kariery. Jedynie zła decyzja często polega na powierzeniu realizacji komuś, kto niema o tym pojęcia. Często jesteśmy tą osobą my sami. Powody są różne, od finansowych do ambicjonalnych, więc analizę pozostawiam na inny temat.
Nie uważam, że należy generalizować twórców filmowych. Należałoby ich sklasyfikować.
Są tacy, którzy piszą dla siebie i planują sami realizować własne projekty. Wtedy oczywiście piszą pod możliwości realizacji. W efekcie mamy kilkuminutowe filmiki na youtube, które po kilkunastu odsłonach idą do lamusa, a autor ma satysfakcję i uznanie kolegów i rodziny.
Są tacy, którzy mają wizje ukształtowane latami oglądania kina amerykańskiego. Mają ulubionych reżyserów i starają się ich naśladować w formie a treść do tej formy dorabiają. W efekcie mamy papkę, która jest niewykonalna z powodu kosztów nieporównywalnie wielkich do przewidywanych zysków producentów. Filmy te pozostaną jedynie w papierowej postaci.
Są tacy, którzy już zaistnieli w świecie filmu i mają coś w swoim portfolio. Oni piszą na zamówienie. Jest budżet, jest zarys fabuły i wstępna wizja obrazu, muszą to tylko ubrać w słowa i przelać na papier.
Są wreszcie tacy,którzy piszą, bo mają coś interesującego do przekazania i mają talent do zrobienia tego w odpowiedniej formie. Oni nie mają barier ani finansowych ani lokalizacyjnych ani jakichkolwiek ograniczeń. Są tylko oni i ich pomysł. Tacy ludzie sprzedają swoje pomysły agentom i albo odnoszą sukces i chodzimy do kina na ich filmy albo nie odnoszą sukcesu a my nawet o nich nie usłyszymy. Wrócą do swoich klawiatur i napiszą kolejny film albo porzucą to zajęcie.
Kim my chcemy zostać? Każdy sam sobie odpowie ale jedna rzecz jest uniwersalna dla wszystkich grup. Nikt nie urodził się człowiekiem sukcesu. Sukces osiąga się po wielu próbach, wielu błędach i porażkach, wielu łzach i nieprzespanych nocach. Sukces jest zarezerwowany tylko dla tych, którzy próbują a z nich też tylko nieliczni go odniosą, jeśli chcesz więc spać spokojnie, nie popełniać błędów i nie słuchać krytycznych uwag odpuść sobie. Jeśli zaś nie boisz się to głowa do góry i pisz, pisz, pisz...

Autor:  LGF [ 30 Gru 2007, 11:06 ]
Temat postu: 

Czapki z głów Panie i Panowie, bo tak trafnego postu już dawno na forum nie widziałem. Weźmy go sobie wszyscy do serca zanim podejmiemy decyzję o być albo nie być filmowcem.

Strona 1 z 1 Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/