mietekkk napisał(a):
Nie umiejąc nakręcić czegoś świetnego nie można brać się za "sterowany kicz". Nie przyjmuj tego do siebie. Jestem obiektywny i tyle.
Czyli krótko mówiąc - Picasso i jego koń.
Ed Wood był nieświadomym swej beznadziejności dyletantem i niechcący stworzył śmieszące swą nieporadnością "dzieła" i przeszedł do historii. Takie filmowe "jelenie" z kolei to np. seriale typu "M jak Miłość" czy filmy "Tylko mnie kochaj" - mają swoją grupę docelową która to lubi. Ma makatkę z jeleniem, zdjęcie papieża na fajansowym talerzu i krasnala w ogrodzie.
Poza "zwykłym" talentem do robienia kiczu i parodii trzeba być prawdziwym erudytą. Znać mniejsze i większe osiągnięcia kultury i wydarzenia historyczne. Na tym forum wiele razy zasłaniano się "świadomym kiczem" podczas gdy w rzeczywistości mieliśmy tylko sny o potędze w wykonaniu niedouczonego 17latka.