Forum Kamera!Akcja
http://kameraakcja.pl/

co wkurza nieśmiertelnego
http://kameraakcja.pl/viewtopic.php?f=72&t=2070
Strona 1 z 1

Autor:  p4trykx [ 16 Kwi 2007, 20:20 ]
Temat postu:  co wkurza nieśmiertelnego

Hej
Tak mi kiedyś do głowy przyszło żeby napisać sceanriusz o człowieku, który jest nieśmiertelny i trochę go już denerwuje że świat nie ma dla niego nic do zaoferwania, strasznie sie nudzi bo ciągle przeżywa to samo. Taki pesymista ;-).
Możaby zrobić z tego jakiś paradokument.
Co komuś oprócz mnie widzi się ten pomysł. Choć w sumie to chyba każdy pomysł na film jest zly/dobry zależy pewnie od końcowego efektu jakim jest scenariusz ale chyba pomysł oryginalny ?

Autor:  grzes [ 17 Kwi 2007, 00:03 ]
Temat postu: 

W zasadzie to na tym się opiera "Nieśmiertelny" ("Highlander") z Christopherem Lambertem. Nagrodą za przeżycie walk z innymi nieśmiertelnymi było stanie się śmiertelnym, z tego co pamiętam.

Natomiast zrobienie z tego paradokumentu jest odmiennym podejściem, może coś fajnego z tego wyjść. W tym ujęciu nawet nie trzeba kombinować z rozwiązaniem problemu przez głównego bohatera: możemy go na końcu filmu zostawić nieśmiertelnego, takiego jakiego go zastaliśmy.

Moim zdaniem taki nieśmiertelny powinien w tym filmie nie tylko chlać, palić, brać narkotyki i zaliczać wszystkie laski jakie mu się uda (bo marskość wątroby, rak płuc ani choroby weneryczne go nie dotyczą, przedawkować też nie może). Powinien również doznawać wielu śmiertelnych wypadków i wychodzić z nich cało. Ponadto, jeżeli nie jest pacyfistą, to jego wymarzonym zawodem byłby zawód bohatera wojennego, który się kulom nie kłania bo nie musi.

Autor:  quagmire [ 17 Kwi 2007, 00:39 ]
Temat postu: 

To jeszcze zależy czy będzie nieśmiertelnym oficjalnie czy nie. Jeśli rozgłosi to wcześniej czy pózniej zainteresuje się nim nasze kochane państwo.Nie licząc bandy naukowców ,którzy chętnie by potestowali jego nieśmiertelność (trochę to obcykane)
napewno wprowadzono by jakieś poprawki do obowiązujących ustaw.Po 35 latach pracy
nie będą mu dawać emerytury w nieskończoność.W imię niepisanej zasady:"Idealny emeryt
umiera dzień przed pójściem na emeryturę".Jakby mu dowalili ,żeby płacił składki przez chociażby 500 lat może byc wkurzony ,że potraktowano go niesprawiedliwie.
Jeśli będzie się natomiast krył może też go męczyć takie ukrywanie czy fingowanie własnej śmierci co jakiś czas.

Autor:  grzes [ 17 Kwi 2007, 00:43 ]
Temat postu: 

Jak gość jest nieśmiertelny, to może mieć w dupie chudą państwową emeryturkę i sobie godnie zarabiać jako na przykład kaskader lub oblatywacz.

Autor:  quagmire [ 17 Kwi 2007, 16:58 ]
Temat postu: 

Nic nie jest gwarantem dobrych zarobków czy godnego życia.Nieśmiertelność,pieniądze
,teleportacja ,ręce ,które leczą...myślę ,że życie jest trochę bardziej skomplikowane.
Jezus dał się ukrzyżować, La Motta zmaltretować na ringu...
Nieśmiertelnymoże odbierać emeryturę np z czystej przekory.Będąc nieśmiertelnym będzie robił co mu się żywnie spodoba.Może zechce sprawdzić czy za emeryturę idzie wyżyć...
W sumie niewiem czy multimiliarderzy odbierają emeryturę.....może przeznaczają ją na cele charytatywne ?
Superbohaterzy też mają problemy.O czym już prawił m.in:Alan Moore...

Autor:  mle.co [ 22 Kwi 2007, 01:39 ]
Temat postu: 

grzes napisał(a):
Moim zdaniem taki nieśmiertelny powinien w tym filmie nie tylko chlać, palić, brać narkotyki i zaliczać wszystkie laski jakie mu się uda (bo marskość wątroby, rak płuc ani choroby weneryczne go nie dotyczą, przedawkować też nie może). Powinien również doznawać wielu śmiertelnych wypadków i wychodzić z nich cało. Ponadto, jeżeli nie jest pacyfistą, to jego wymarzonym zawodem byłby zawód bohatera wojennego, który się kulom nie kłania bo nie musi.


Bardzo mi się kojarzy z Dniem Świstaka.

Autor:  grzes [ 22 Kwi 2007, 02:45 ]
Temat postu: 

Nie wiem, nie oglądałem. Jakakolwiek zbieżność może być i jest zupełnie przypadkowa.

Autor:  Lajkonik [ 23 Kwi 2007, 19:23 ]
Temat postu: 

Od razu mi sie przypomniał niesmiertelny z Planescape: Torment - po każdej śmierci traci pamięć o swoim poprzednim życiu. Jego ciało pokrywają dziesiątki blizn po walkach i wypadkach. Kiedy dowiaduje się o swoim fatum, postanawia poznać swoją przeszłość, prawdziwe pochodzenie i rusza własnym tropem. Celem jest uwolnienie się z błędnego koła i prawdziwa śmierć.
Jak dla mnie całkiem dobra to fabułka ale raczej z Twoją koncepcją nie ma wiele wspólnego. Jednak zawsze mozna się zainspirowac i dokonac jakichś zmian...

Strona 1 z 1 Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/