Forum Kamera!Akcja
http://kameraakcja.pl/

Prosze o ocene pomyslu
http://kameraakcja.pl/viewtopic.php?f=72&t=1503
Strona 1 z 1

Autor:  Błocur [ 17 Gru 2006, 09:22 ]
Temat postu:  Prosze o ocene pomyslu

Witam. Napisałem szkic scenariusza (w zasadzie pomysł na niego ujęty w sceny). Zależy mi na poznaniu poznaniu waszej opinii. Czy można to co zamieściłem rozwinąć w coś, w co warto zainwestować czas. Zaznaczam, że jest to moja pierwsza próba. Od strony formalnej trzeba go poprawić, ale proszę żebyście na razie ocenili sam pomysł.

Załączniki:
Scena 1.doc [25.5 KiB]
Ściągnięto 611 razy

Autor:  Arra [ 17 Gru 2006, 09:44 ]
Temat postu: 

Rozwin watek z podejrzanym. Na razie to wyglada tak ze on zabija ją, a On go. Osobiscie nie lubie gangsterki, morderstw, kryminalow etc. w amatorskich filmach, ale jak chcesz.
Poczatek zamyka sie na morderstwie dziewczyny, wiec po co przedluzac jakas jazda na policje i odprowadzaniem przyszlej ofiary.

Na moj gust wygladac powinno to mniej wiecej tak:
Akt I: Morderstwo dziewczyny
Akt II: Obled jej chlopaka, maniakalne szukanie mordercy na sile
-wszyscy wydaja sie podejrzani
-przez fatalne pomylki chcac zrobic "dobrze" (zlapac morderce) robi na opak i sam staje sie kims podobnym do zabojcy
Akt III: Poszedl w las (nie wiem)

PS ale nie sugeruj sie mna,

Autor:  Błocur [ 17 Gru 2006, 11:41 ]
Temat postu: 

Ta scena z policją miała uzasadnić fakt, ze chłopak w krytycznym momencie zdecydował się sam działać, a nie polegać na służbach które już raz zawiodły. Faktycznie jest zbędna? (Tak swoja drogą to zauważyłem ze to dzwonienie na 997 to pomyłka, powinno być 112 :) )

Właśnie przeczytałem Alchemie Scenariusza Filmowego ze strony EFIX - bardzo fajny artykuł. Zanim zaczne robić zmiany, chce jeszcze troche teorii zaczerpnąć, ale chciałbym się dowiedzieć czy ten pomysł nie wpada w kicz i tandete ;p
Mam wrażenie, że to zakończenie pierwsze takie nadymane jest. Czy nie ma w tym melodramatyzmu za dużo?

Autor:  LGF [ 17 Gru 2006, 22:32 ]
Temat postu: 

Hmm, takie to sobie niestety. Ale widać każdy musi kiedyś napisać coś o jakiejś zbrodni i zemście. Mi też się to zdarzyło swego czasu. No ale do rzeczy...

Moim zdaniem nie warto dalej brnąć w rozwijanie tego pomysłu, bo to historia jakich jest na pęczki. Nic tu zaskakującego, nic chwytającego za serce i ostatecznie - nic pouczającego. Ot, banalny zlepek zdarzeń (bo nawet ciężko to nazwać intrygą), który nie prowadzi do żadnej pointy.

Co do uwag technicznych. Nawet jeżeli jest to tylko zarys, pomysł, czy cokolwiek innego to starajcie się nadawać imiona bohaterom. Bo raz, że można się pomylić w natłoku literek :? , a dwa, że takie coś odrzuca od lektury....

Autor:  Błocur [ 18 Gru 2006, 15:49 ]
Temat postu: 

Ok, dzięki za rady. Też mam wrażenie, że nie warto tego dalej ciągnąć. Poszukam lepszego pomysłu.

Autor:  PoProstuMaciek [ 18 Gru 2006, 23:24 ]
Temat postu: 

Dobra przeczytałem. Mam plusa i minusa dla Cie!
- historia jakby żywcem przeniesiona z "prawdopodobnej rekonstrukcji zdarzenia" z 997
+ nie wiem dlaczego surowość tego pomysłu mnie zaintrygowała (nie zapytał czy można tylko zabił) Można coś z trgo zrobić, byleby nie tłumaczyć kto zabił dziewczynę.
Scenariusz do poprawki ale jest niekiepawy. Ale widzę ze tylko ja znalazłem w nim jakieś plusy.

Strona 1 z 1 Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/