Wiecie co? Męczy mnie już ta bezsensowna dyskusja.
Drogi Christianie. Jakby to powiedzieć, żeby Cię nie urazić.. wolę całować Cię w nos niż czytać Twoje wymęczone posty, dlatego może lepiej nie pisz... a skoro pałasz takim uwielbieniem do korekty, to naprawdę, sprowadź ich sobie do domu i najlepiej dyktuj co maja napisać. Ale nie traktuj tak ludzi na forum, że możesz podrzucić byle gówno, a oni i tak sobie to przetłumaczą
Dawniej ludziom też myliły się literki, nie stawiali przecinków ani kropek, ale wtedy to się nazywało analfabetyzm. Twoje rozumienie tego problemu jest badzo wygodne, dlatego tkwij dalej w swojej chorobie, która nijak ma się do pisania na klawiaturze, bo dysgrafia to nieumiejętność kształtownia liter w piśmie ODRĘCZNYM. Niektórym udało się dzięki temu zdać maturę na łatwiejszych warunkach. Może wiesz coś o tym?
Drogi santi (nie wiem czy zauważyłeś Christianie, że tak wygląda ten nick?). Proszę pisać już posty zgodne z tematem i nie wdawać się w dyskusje tego typu.
Poglądy na tematy osobiste na priva
W końcu po coś go stworzono
Mówiłem, że jak zobacze jeszcze jednego posta z "wrzutami" to wyrzucę. Jak nie wierzycie to sprawdźcie