Forum Kamera!Akcja
http://kameraakcja.pl/

Cudowny dzień
http://kameraakcja.pl/viewtopic.php?f=71&t=5577
Strona 1 z 1

Autor:  Stasiu [ 19 Sie 2010, 22:08 ]
Temat postu:  Cudowny dzień

Cześć, dzisiaj chciałbym Wam pokazać scenariusz krótkometrażówki "Cudowny dzień". Mam nadzieję, że dobrze spędzicie przy nim czas.

Byłbym wdzięczny za komentarze, uwagi i rady :)

Długość: 13 stron
Link: Scenariusz

Pozdrawiam, SB.

Autor:  quagmire [ 19 Sie 2010, 22:37 ]
Temat postu: 

Sympatyczny tekst ,miło się czytało ,fajnie napisany.
Bluzgi ,kłótnie rodziców brzmią jakoś wyjątkowo fałszywie.
No i słaba końcówka.

Autor:  Stasiu [ 20 Sie 2010, 20:51 ]
Temat postu: 

quagmire napisał(a):
No i słaba końcówka.


Co dokładnie uważasz za końcówkę? Ostatnia scena, czy ogólnie zakończenie?

Autor:  quagmire [ 20 Sie 2010, 22:39 ]
Temat postu: 

Zakończenie.
Nie chcę niczego narzucać ale dystans głównego bohatera do opowiadanej historii jest zastanawiający. Moze jest to wyobraznia jak w ""Labiryncie Fauna" lub wspomnienie dorosłego człowieka...Brakuje też po prostu bohatera ,który działa - nawet w finale.
Spróbuj coś wykombinować.

Autor:  Stasiu [ 21 Sie 2010, 21:19 ]
Temat postu: 

Bardzo zależało mi na pokazaniu tego dystansu, innego rozumowania, które stworzy ciekawy kontrast. Dzieci inaczej postrzegają otaczający świat i często nie zdają sobie sprawy z powagi sytuacji. Dlatego wydaje mi się, że głównemu bohaterowi bardziej zależy na odnalezieniu przyjaźni niż na opisywaniu wydarzeń, których nie do końca rozumie.

Autor:  Rzirzi [ 22 Sie 2010, 19:19 ]
Temat postu: 

Stasiu napisał(a):
Bardzo zależało mi na pokazaniu tego dystansu, innego rozumowania, które stworzy ciekawy kontrast. Dzieci inaczej postrzegają otaczający świat i często nie zdają sobie sprawy z powagi sytuacji. Dlatego wydaje mi się, że głównemu bohaterowi bardziej zależy na odnalezieniu przyjaźni niż na opisywaniu wydarzeń, których nie do końca rozumie.

Tak też zrozumiałem ten scenariusz, bo wszystko wyszło bardzo sugestywnie. Jednak lepiej byłoby gdyby kłótne rodziców obyły się bez bluzgów, bez których także widoczny byłby ten kontrast. Scenariusz świetnie napisany, ale w całkowitym rozrachunku jest to wada tego tekstu. Bo piękno tego aspektu (nomen omen służącym tylko do przeczytania calego scenariusza bez poczucia straconego czasu) nie pokazuje piękna obrazów w potencjalnym filmie. Widać inspirację "Oscar i pani Róża", ale tam poza świeżym spojrzeniem dziecka na poważne kwestie egzystencjalne jest jeszcze świetna forma przedstawienia "dojrzewania" chłopca. U ciebie forma poza jednym wyjątkiem (przebitki z "muszeniem") jest bardzo przyziemna i infantylna. Treść nie zaciekawia, bo jak quagmire zauważył, wszystko jest na jednym poziomie emocjonalnym. Mnie nie zaintrygowało.
Tekst posiada potencjał, ale jest dużo do poprawki.

Autor:  Stasiu [ 02 Wrz 2010, 22:56 ]
Temat postu: 

Rzirzi napisał(a):
Jednak lepiej byłoby gdyby kłótne rodziców obyły się bez bluzgów, bez których także widoczny byłby ten kontrast.

Tak masz rację. Myślę, że efekt będzie lepszy po poprawieniu tych dialogów. Może nie do końca tylko wykreślając bluzgi, ale również nadając konkretny powód i cel kłótni, przez co dialog zyska na naturalności.

Rzirzi napisał(a):
Widać inspirację "Oscar i pani Róża", ale tam poza świeżym spojrzeniem dziecka na poważne kwestie egzystencjalne jest jeszcze świetna forma przedstawienia "dojrzewania" chłopca. U ciebie forma poza jednym wyjątkiem (przebitki z "muszeniem") jest bardzo przyziemna i infantylna. Treść


Owszem chłopiec nie przechodzi jakiejś specjalnej przemiany emocjonalnej, tak jak bohater "Oskara i pani Róży". Tutaj chodzi o coś innego. Poznajemy historię, w której bohater pozostaje sobą, zmienia się jednak otaczający go świat i ludzie. Chłopiec jest świadkiem niecodziennych wydarzeń, które na niego oddziaływają. Myślę, że nie każda historia musi być oparta na schemacie, w którym bohater musi przechodzić jaką przemianę - zmieniać się.

Autor:  Rzirzi [ 03 Wrz 2010, 16:20 ]
Temat postu: 

Stasiu napisał(a):
Myślę, że nie każda historia musi być oparta na schemacie, w którym bohater musi przechodzić jaką przemianę - zmieniać się.

Chodziło mi ogólnie o ciekawą formę niż o treść.

Autor:  Stasiu [ 25 Wrz 2010, 23:35 ]
Temat postu: 

Cytuj:
Chodziło mi ogólnie o ciekawą formę niż o treść.


Nie jestem pewny co chciałeś powiedzieć. Chodzi Ci tutaj o scenariusz, czy Oscara?

Bardzo zależy mi również na opiniach innych użytkowników.

Strona 1 z 1 Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/