Forum Kamera!Akcja
http://kameraakcja.pl/

"Przesłuchanie"
http://kameraakcja.pl/viewtopic.php?f=71&t=5500
Strona 1 z 1

Autor:  bunio [ 03 Cze 2010, 16:32 ]
Temat postu:  "Przesłuchanie"

hej
jeszcze raz ja :) mam nadzieję, że bardzo się nie naprzykrzam.
poniżej link do krótkiej, 6-stronicowej etiudy :) pomysł zaczerpnięty ze sceny w pewnym filmie
czytajcie, oceniajcie i dodatkowo zgadujcie z jakiego :)
pozdrawiam
bunio.
a to link:
http://wyslijto.pl/plik/l4l8ie6h7n

Autor:  Agrado [ 03 Cze 2010, 21:45 ]
Temat postu: 

Hmm... po pierwsze to nie jest format scenariusza. Może jestem za bardzo zboczony, ale zły format wg. mnie utrudnia czytanie. Natomiast co do samej fabuły - być może to wpływ końskiej dawki leków, ale ja nie wiem o co w tym chodzi. Sam pomysł nawet do złych nie należy, bo przez moment robi się ciekawie. Ale w momencie, kiedy ponownie zapalają się światła liczyłem na jakiś kopniak w jajca. Tymczasem tego nie ma.

Jeżeli - tak jak pisałeś - ma to związek i jest zaczerpnięte z innego filmu to być może Ty i ci, którzy oglądali wiedzą o co chodzi. Ja jako osoba, która nie ma pojęcia co to za film nie czaję wogóle po co to przesłuchanie, do czego i czekam cały czas na jakiś koniec. Bo wydaje mi się urwane. Jeżeli miałbym to oglądac, to był czuł się oszukany i pozbawiony 5 minut życia.

Aczkolwiek nie sztuką tylko minusy dostrzec więc: na plus wg. scena walki z napastnikiem. Wygląda jakby się wymakała spod kontroli. A nad resztą proponowałbym popracować. Ale to tylko moje zdanie :)

Autor:  bunio [ 04 Cze 2010, 09:08 ]
Temat postu: 

dzięki za komentarz
to, że jest to wzorowane na filmie nie oznacza, że tylko osoby znające tę scene powinny coś w niej znaleźć :)
a jeśli chodzi o samą fabułę, to w niej nie liczy się do końca samo tło i okoliczności ale sam moment tego przesłuchania - chciałem (może nie wyszło) stworzyć atmosfere niepewności u widza, czy to faktycznie jest przesłuchaie do filmu czy może kolesie to swiry i to co mówią to nie jest kwestia ze scenariusza tylko zaczyna się prawdziwa gra z tą kobietą.
jak mowię, może nie wyszło
a co do kopniaka w jajca na koniec, to masz raciję przydałby się
dzięki
pozdrawiam
bunio.

Autor:  quagmire [ 04 Cze 2010, 10:40 ]
Temat postu: 

Wyszło ,wyszło.Po prostu dokończ wywód.Kino to iluzja ? Życie aktorki to nieustanna gra ?
Zrób coś z tym.

Autor:  kkruko [ 04 Cze 2010, 11:16 ]
Temat postu: 

ten film to Mulholland Drive? Jest ta niepewność ale jak wcześniej padło, po zapaleniu świateł, całe napięcie siada i widz zastanawia się o co chodzi? Pojedyncze emocje nie zaspokoją głodu ciekawości u widza.

Autor:  Agrado [ 04 Cze 2010, 22:28 ]
Temat postu: 

Dokładnie to co pisze kkruko, jest niepewność, i się zastanawiamy czy to prawdziwy casting czy może jakiś mord, ale za chwilę wszystko z wielkim łomotem spada na pyszczek.
Powinno to nieść ze soba jakieś przesłanie, jakąś puentę, której tutaj nie ma. Dlatego popracuj nad tym i proszę - sformatuj tekst poprawnie ;)

Autor:  Nikodem [ 04 Cze 2010, 23:25 ]
Temat postu: 

Mi się podoba ten zabieg. Jest zmyła. Spadek napięcia jest celowy i sensowny - widz myśli, że przesłuchanie przerodziło się w scenę tortur tymczasem zapala się światło i widzimy, że zostaliśmy oszukani. Przychylę się jednak do zdania Quagmire'a - wyłuskaj przesłanie całości bo nie jesteśmy pewni, co chcesz nam przekazać.

Strona 1 z 1 Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/