Forum Kamera!Akcja

Obecny czas: 29 Mar 2024, 01:08

Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina




Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 5 posty(ów) ] 
Autor Wiadomość
 Temat postu: Decyzja (wersja robocza)
PostWysłany: 08 Cze 2009, 22:38 
Offline
Mistrz WindowsMovieMaker
Awatar użytkownika

Rejestracja: 30 Kwi 2008, 12:54
Posty: 23
Miejscowość: Bytom
Witam serdecznie.

Chciałbym poznać Waszą opinię na temat tego scenariusza.
Film na jego podstawie powstanie.

Co do tytułu to nie mamy jeszcze pomysłu. Na potrzeby forum i nie tylko nazwałem go Decyzja, ale osobiście nie podoba mi się ten tytuł, może ktoś wpadnie na jakąś chwytliwą nazwę.

No i muszę przyznać, że dialogi są czasami drętwe, ale jak już wcześniej podkreślałem to wersja robocza.

Autorami scenariusza są:
Kamil Zander i Jacek Molencki

Miłego czytania
Proszę o opinie.


Załączniki:
Komentarz do pliku: Scenariusz
Decyzja.doc [51 KiB]
Ściągnięto 591 razy
Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: 19 Cze 2009, 23:08 
Offline
Może kiedyś zrobi swój pierwszy film

Rejestracja: 24 Wrz 2007, 09:23
Posty: 160
Miejscowość: Lublin
Powiem szczerze że nie przetrwałem. Jest jakiś sztuczny, odrealniony,a dialogi straszne. Powiem do tej pory o tym co przeczytałem. Koleś chce rano pobiegać i ubiera się. Wszystko ok zaczyna biec i wyobraźnia niesie mnie do parku, widzę młodego mężczyznę ze słuchawkami na uszach i pomimo że to oklepane to robi się przyjemnie. Po paru następnych słowach tracę wiarę w scenariusz bo... Nagle wyskakują goście co go zaczynają ścigać, wszyscy wyciągają pistolety, zaczyna się masakra ale najbardziej podoba mi się to, że koleś na jogging zabiera gnata. Po prostu w bani mi się nie mieści. Co za brutalny świat kiedy ludzie zaczynają na jogging zabierać broń. Dalej. Koleś widzi zaparkowany wóz z kluczykami w środku w sytuacji kiedy ucieka przed niesamowicie niebezpiecznymi napastnikami. Jest źle lecz nie myślałem że stanie się coś tak strasznego kiedy odjedzie. Wsiada odpala rusza a za wozem stoi właściciel z opuszczonymi spodniami i leje? W centrum miasta? Opuszczone spodnie? Który facet opuszcza spodnie jak leje ale nie to w tym najgorsze. Najgorsze że skaczesz po zupełnie różnych estetykach. Zaczynasz film jako sielankę, pół minuty później robi się z tego Bond a jak twój Bond rusza cudownie znalezionym samochodem zaczyna się komedia bo za samochodem stoi facet z gołym tyłkiem :shock: Po prostu w tym momencie puścić tylko śmiech z taśmy i mamy prawdziwą mieszankę w przeciągu 2 minut filmu. Dalej rzuciły mi się w oczy strasznie sztuczne, serialowe dialogi i przerwałem. Sorry ze nie przetrwałem ale pisze to co do tej pory zauważyłem. Trzymaj się jednego stylu i nie zrażaj się. Jeżeli jest to film do realizacji to lepiej zacznij od czegoś krótkiego co nie wymaga strzelania, samochodów itd., a na pewno nie jeżeli masz zamiar grać w tym filmie ty razem z kolegami jeżeli nie wyglądacie na rasowych zabójców.


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: 19 Cze 2009, 23:59 
Offline
Klapser
Awatar użytkownika

Rejestracja: 13 Cze 2008, 12:37
Posty: 89
Miejscowość: Wrocław
kkruko: Wręczam Ci wirtualny order za krytykę miesiąca. Uśmiałem się do łez. :lol:

Właściwie to owa krytyka rozbawiła mnie na tyle, że skusiłem się i na lekturę samego tekstu. Niestety faktycznie nie jest najlepiej. Skrypt stanowi ekstrakt najbardziej wyświechtanych klisz z taśmowych akcyjniaków. No i co gorsze - jest poważny do bólu, co w duecie z powyższym, nigdy nie wychodzi na dobre. Sugestię kkruko uważam za słuszną. Spróbujcie czegoś krótszego, być może z mniejszą ilością postaci i "dramatycznych" momentów. Trzymajcie się na początek jednego, najlepiej ciut bardziej przyziemnego konfliktu i powinno być lepiej. Powodzenia!


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: 21 Cze 2009, 11:00 
Offline
Mistrz WindowsMovieMaker
Awatar użytkownika

Rejestracja: 30 Kwi 2008, 12:54
Posty: 23
Miejscowość: Bytom
Do kkruko

Po co się bierzesz za ocenianie, skoro nie przeczytałeś do końca. Moim zdaniem to nie przez to, że Ci się nie chciało tylko przez to, że nie umiesz dobrze czytać.

kkruko napisał(a):
Wszystko ok zaczyna biec i wyobraźnia niesie mnie do parku

W scenariuszu pisze jak byk dużymi literami PLENER. LAS – PORANEK"
Woli ścisłości Las to nie parka, przynajmniej w tym przypadku. Pierwsze sceny wyjaśniają się dopiero w dalszej części scenariusza, gdybyś przeczytał to byś wiedział. Co do dialogów to tak wiem są drętwe, ale znowu gdybyś przeczytał co napisałem
Zandi napisał(a):
No i muszę przyznać, że dialogi są czasami drętwe, ale jak już wcześniej podkreślałem to wersja robocza.

Jak chcesz się brać za ocenianie to przeczytaj coś do końca (i ze zrozumieniem), a nie praw morałów na podstawie fragmentu. Tylko nie pisz mi później że pisałeś to co czułeś, bo Twoja wypowiedz w porównaniu do całości scenariusza nie ma sensu. Wyjaśnia się, że bohater nie przypadkiem ma przy sobie broń, a ludzie który go gonią, to nie jakieś tam łebki co chcą go okraść. Moja rada dla Ciebie, czytaj, czytaj i jeszcze raz czytaj ze zrozumieniem.

Niech inni się nie zrażają moją wypowiedzią, ale nie znoszę jak ktoś ocenia na podstawie urywku, fragmentu. Prawi morały mimo iż nie wie jaki jest koniec. Chcę by ten film zawierał sceny akcji i może faktycznie nie ma tego w polskich realiach, ale to jest film, a życie to nie film...


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: 21 Cze 2009, 16:29 
Offline
Coś gdzieś słyszał
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 Wrz 2008, 11:30
Posty: 216
Miejscowość: Kraków/Katowice
Oj Zandi, Zandi...

Skoro kkruko nie przeczytał to znaczy, że scenariusz go nie zainteresował. Jeśli idzie o scenariusz to jest tak, że pierwsze kilka stron to MUSI być "żyleta", że tak to kolokwialnie ujmę...

Wyobraź sobie, że producent ma dla Ciebie pół godziny, w tym czasie przeczyta pierwsze kilka stron i rzuci okiem na ostatnią :) Jeśli te pierwsze go nie zainteresuje, to co mu powiesz? "Nie znasz się"? "Naucz się czytać"? I czy w połowie wszystko się wyjaśni to nie ma żadnego znaczenia... i jeśli na 73 stronie jest świetna scena... to też nic nie zmieni...

Wiem, że to brutalne i niesprawiedliwe, ale tak już jest. Skoro kkruko stwierdził, że nie chce marnować czasu na Twój tekst, to jego czas - szanuj czyjś czas. A w tym co napisał jest akurat sporo prawdy, więc powinieneś to docenić. Ja bym wolał żeby ktoś napisał, że nie chciało się mu czytać mojego scenariusza, niż żeby sobie to olał i nic nie napisał.

A co do Twojego tekstu:

Opisy - masakra(zwłaszcza pierwszy). Za długie i momentami zagmatwane. Opis akcji powinien mieć około 5 linijek. Nie pisz wszystkiego w (za przeproszeniem) kupie. Jak chcesz napisać dłuższą akcje to rób pojedyncze odstępy co parę linijek. (lepiej się czyta). Staraj się to pisać tak jakby były to kolejne ujęcia filmu.

Dialogi faktycznie sztuczne i nazbyt dosłowne. Wszystko co w fajny sposób można by opowiedzieć obrazem wykładasz w dialogach. Mógłbyś też układać dialogi w ten sposób, żeby bohaterowie nie opowiadali wszystkiego wprost. Wiem, że to trudne ;)

Po co ten motyw z joggingiem na początku. Nie lepiej zacząć od momentu, że Marek ucieka przed jakimiś ludźmi. Strzela się z nimi...
Wsiada do samochodu, znajduje telefon i wystukuje nr brata - moim zdaniem naciągane. Niechże ma swój telefon. Faceta w gaciach też usuń, psuje konwencje.

W dialogach Twoje, Ciebie, Ci... nie pisze się z dużej litery.

Historia przypomina mi jakiś typowy amerykański film sensacyjny ;) Ogólnie, fajne przesłanie (wina, odkupienie, poświęcenie) zostaje podane nam w sposób dosyć oczywisty, łopatologiczny i średnio ciekawy.

Tyle ode mnie...

Pozdrawiam


Góra
 Profil  
 
Wyświetl posty z poprzednich:  Sortuj według  
Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 5 posty(ów) ] 

Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina


Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 11 gości


Nie możesz zakładać nowych tematów na tym forum
Nie możesz odpowiadać w tematach na tym forum
Nie możesz edytować swoich postów na tym forum
Nie możesz usuwać swoich postów na tym forum
Nie możesz dodawać załączników na tym forum

Szukaj:
Skocz do:  
cron
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group