amadeus18 napisał(a):
To że miliarder funduje nagrodę to też naiwne wytłumaczenie- bo niby po co-jest sto ciekawszych głupich rzeczy do zrobienia
No i tu właśnie mi chodzi o twoje dosłowne odczytywanie. Cały tekst jest pewną groteską, parabolą do rzeczywistości, a wieś środowiskiem, w którym ją ukazuje. W tekście po prostu ta nagroda jest, nie ma tłumaczenia dlaczego i skąd. Rozumiem, że brakuje Ci wyjaśnienia ale można się go doszukiwać na setki sposobów ale czy jest sens? To z założenia ma być absurdem. Nie chciałem się rozwodzić nad pochodzeniem nagrody gdyż nie wpływa to istotnie na treść.
Cytuj:
Skoro uwarzasz że ziemniaki wykopuje się z ziemi szpadlami(nie mówie tu o przydomowych ogródkach) to raczej powinieneś odpuścić sobie temat wsi i wziąść sie za coś co zansz
Ojciec Marka był biedny, chwytał się każdej możliwości zarobienia pieniędzy i robił to szpadlem bo tylko taki posiadał. Jeżeli takie wytłumaczenie Ci nie wystarcza to dobrze by było gdybyś podał jakieś pomocne rozwiązanie. Po to ludzie umieszczają teksty na tym forum aby sobie pomagać i wytykać błędy i doszukiwać się ich rozwiązań aby scenariusze były jak najlepsze. Co do odpuszczenia sobie tego tematu, to od razu mówię, że go sobie nie odpuszczę bo jest to tylko część składowa całości (tak jak dół i poszukiwanie złotego konia w Konopielce) i jak wyżej napisałem umieszczam ten tekst aby inni wytknęli mi błędy i zaproponowali inne rozwiązanie. Dzięki za wytknięcie błędów (punkt dla Ciebie) i mam nadzieję, że jako większy znawca wsi ode mnie zaproponujesz jakieś rozwiązanie jeżeli podane wyżej jest dla Ciebie mało satysfakcjonujące.
Nie chce żeby to zabrzmiało sarkastycznie ale czekam na Twoje teksty i nie ma w tym żadnej ironii.