Forum Kamera!Akcja

Obecny czas: 28 Mar 2024, 10:31

Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina




Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 4 posty(ów) ] 
Autor Wiadomość
 Temat postu: "Anioł"
PostWysłany: 05 Gru 2007, 20:13 
Offline
Może kiedyś zrobi swój pierwszy film

Rejestracja: 12 Mar 2007, 23:12
Posty: 138
Proszę o ocenę.

[ Dodano: Sro Gru 05, 2007 10:43 pm ]
W tekście jest błąd ortograficzny, śpieszę się poprawić, oczywiście powinno być "mruży oczy". :wink:


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: 12 Gru 2007, 08:42 
Offline
Aktorzy jedza mu z ręki

Rejestracja: 21 Lis 2006, 14:01
Posty: 713
Miejscowość: Katowice
Napiszę krótko- nie kapuję!
Rozwiązaniem tej zagadki jest tekst książki czytany przez mężczyznę/lekarza/ojca (za dużo nazw jak na jedną osobę). Intrygę oparłaś na tej książce. Chwilkę po przeczytaniu tekstu przez mężczyznę chłopiec do niej nawiazuje... Sęk w tym, że nikt z nas jej nie czytał. Nie wiemy co tam jest napisane poza tym malutkim fragmentem. Z tego fragmentu nie możemy wydedukować: dlaczego chłopiec chce wysłać list? Dlaczego ktoś ma się pojawić wieczorem? Pytań jest więcej.
Błędy logiczne:
Cytuj:
LEKARZ:Tak. Kuracja przebiegła dobrze syneczku, dokonaliśmy obserwacji, ale jeszcze jedną noc musisz być tu ...

Jak kuracja przebiegła pomyślnie to dlaczego mały chłopiec ma nie wyjść? Czemu kolejną noc ma się stresować?
Cytuj:
LEKARZ: ...Przyjdę ci poczytać, chcesz? CHŁOPIEC:Nie, już nie chcę. LEKARZ: Dlaczego? CHŁOPIEC:Muszę czekać.Wieczorem ma się pojawić ...przyjdziesz?

Najpierw chłopiec nie chcę żeby ojciec przyszedł do niego, później chce. Chodziło Ci pewnie o to, że chłopiec nie chce aby mu czytano ksiązki wieczorem, ale zgrzyt jest.

Wnętrze. Kawiarenka. Dzień
Trinity siedzi za stołem i popija kawę. Gwar w kawiarni trochę ją irytuję. Patrzy na zegarek. Przegryza rogala. Zniecierpliwiona stuka obcasem o podłogę. Powoli jej spocone ciało spod lateksowego kostiumu domaga się łyku rześkiego powitrza. Kobieta co chwilę kręci się na krzesełku. Wilgotny lateks w połączeniu z plastykowym krzesełkiem wydaje rozpaczliwe piski. Klienci kawiarni co chwilę patrzą się na źródło pisków. Trinity nie zwraca na to uwagi. Znów patrzy na zegarek.Nagle wbiega Neo.
TRINITY: gdzie byłeś? God damn it!
NEO: nie uwierzysz co mi się przydarzyło?! Przed chwilą walczyłem z setką klonów Agenta Smitha. Najpierw był sam jeden, a później co chwilę doskakiwali kolejni. Na początku mieli przewagę, ale wyrwałem rurę z ławki i użyłem jej jako podpórki. Trzymałem się jej i jak młynek zniżałem do parteru kolejnych Smithów. Było ich rcoraz więcej, ale na szczęście umiem karate. Raz się zdarzyło, że jednym kopnięciem 10 agentów wylądowało na ścianie. Po kilku minutach walki odleciałem w glorii i jestem.

No właśnie.

Jako, że film to nie słuchowisko powinnaś kwestię chłopca jak i jego spotkania z "kimś" przedstawić w formie obrazów.

PS. Proszę o wytłumaczenie fabuły (hehe role się odwracają)


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: 12 Gru 2007, 13:28 
Offline
Może kiedyś zrobi swój pierwszy film

Rejestracja: 12 Mar 2007, 23:12
Posty: 138
Byłam ciekawa kto pierwszy na forum napisze cokolwiek np, że nie kapuje i tak myślałam, że będzie to PoProstuMaciek. Dzięki.

Celowo nie napisałam na początku, że to ojciec, żeby potem doprowadzić widza do jasności - nie wszystko musi być odrazu podane na tacy. Zresztą to wynika potem ze scenariusza.
Na początku ma być tajemniczo - człowiek czyta chłopcu.

List miał być tylko oklicznością, w której przedstawiła się chłopcu postać.

Ma zostać jeszcze jedną noc, bo mają zrobić mu np. ostateczne badanie (umieszczę to w scenariuszu).

Nie mogę pokazać obrazami spotkania chłopca i postaci, bo to by było science fiction, tego spotkania w filmie nie ma. Chłopiec o tym tylko opowiada. Wszystko oparte jest na jego grze aktorskiej. z której ma wszystko jasno wynikać.

Chłopiec reaguje na tekst książki, w której mowa jest o postaci w białej szacie (Aniele), przerywa, bo przypomina sobie to, co on widział i zaczyna o tym opowiadać.
Pyta ojca, czy ona się znów pojawi, czy przyjdzie. Czeka na nią.
Gdy przychodzi ojciec, chłopiec nie chce, żeby mu czytał, bo musi czekać na postać która ma przyjść. Prosi ojca, by wtedy też był.
Chłopiec ma schizofrenie. Gdy ma wychodzić ze szpitala, okazuje się, że wcale nie wyzdrowiał.


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: 12 Gru 2007, 14:17 
Offline
Aktorzy jedza mu z ręki

Rejestracja: 21 Lis 2006, 14:01
Posty: 713
Miejscowość: Katowice
Anna_K napisał(a):
Byłam ciekawa kto pierwszy na forum napisze cokolwiek np, że nie kapuje i tak myślałam, że będzie to PoProstuMaciek.

Oczywiście pierwsza myśl jaka mnie napadła to ta, że chłopiec ma schizofrenię. Jednak to jest taka sam sytuacja gdzie w Kole Fortuny jest podana tylko pierwsza litera K, a odgadłem hasło KONSTANTYNONEAPOLITAŃCZYKOWIANECZKA.
Anna_K napisał(a):
Celowo nie napisałam na początku, że to ojciec...Na początku ma być tajemniczo - człowiek czyta chłopcu.

Nie widzę w tym intrygi. Nic nie wnosi do histori jego tajemniczość. Człowwiek czyta chłopcu- ot co.
Anna_K napisał(a):
List miał być tylko okolicznością, w której przedstawiła się chłopcu postać.

Mi zagmatwał sprawę. Dla mnie to ucięta fabuła.
Anna_K napisał(a):
Nie mogę pokazać obrazami spotkania chłopca i postaci, bo to by było science fiction, tego spotkania w filmie nie ma. Chłopiec o tym tylko opowiada. Wszystko oparte jest na jego grze aktorskiej. z której ma wszystko jasno wynikać.

Nie sądzisz chyba, że aniołki muszą być przedstawiane jako grubaśne blonwłose herubinki z gołymi pupkami. Ze spotkania Anioła z potężnymi skrzydłami z chłopcem możnaby zrobić piękną impresją z grą świateł w tonacji czarno-białej.
Cytuj:
Chłopiec ma schizofrenie. Gdy ma wychodzić ze szpitala, okazuje się, że wcale nie wyzdrowiał.

To jest chłopiec. Mały chłopiec. Dzieci w nocy muszą mieć kołdrą zakrytą szyję(wiadomo-wampiry), i nie mogą mieć opuszczonej ręki na podłodze(wiadomo- trolle). Małe dzieci mają bujną wyobraźnię.

Prawie nic nie napisałaś o jego psychiczności. Jest chory-dlaczego? To nie jest tak, że jak się opowie schizofrenikowi o aniele to od tej pory będzie go widział. Ta choroba jest ukryta głęboko w podświadomości. Jaki symboliczny lub metaforyczny związek ma ten Anioł z jego chorobą?


Góra
 Profil  
 
Wyświetl posty z poprzednich:  Sortuj według  
Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 4 posty(ów) ] 

Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina


Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 11 gości


Nie możesz zakładać nowych tematów na tym forum
Nie możesz odpowiadać w tematach na tym forum
Nie możesz edytować swoich postów na tym forum
Nie możesz usuwać swoich postów na tym forum
Nie możesz dodawać załączników na tym forum

Szukaj:
Skocz do:  
cron
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group