Forum Kamera!Akcja

Przedstawiam scenariusz mojego 15-letniego syna.
Proszę o ocenę i sugestie co do tytułu. Ten tytuł jest roboczy.
Ja ze swojej strony dokonałem niewielkiej korekty merytorycznej, ale chciałbym jeszcze usłyszeć niezależne opinie.

Ja z mojej strony, nie moge nic zarzucić od strony fabuły. Bo to że to bardzo wtórny temat, chyba nie muszę mówić. Nawet na myśl przyszedł mi taki odcinek MacGyver'a . Podoba mi się pomysł z biciem serca, z dobrą muzyką może to być niezła krótka etiuda.

SCENA 2/1 - już wiedziałem, o co w tym chodzi i jak się skończy

Przewidywalne, to fakt.
Nie najgorzej napisane, ale nie znaczy że jakoś super:)
Ja bym dodał cokolwiek, żeby nie biegło tak szybko - niech po postrzeleniu Konrad się męczy albo zwija z bólu...
Albo niech się męczy i błaga o pomoc, ale Marcin nie zrobi nic, bo się boi konsekwencji...

Cokolwiek, byle tak nie zapieprzała historia do przodu:)


Polecam to:
http://www.merlin.com.pl/frontend/brows ... 19910.html

Jeśli to piętnastolatek to im szybciej tym lepiej:)

Widzisz Majki. Kłopot polega na tym, że zawsze można coś złego powiedzieć bądź napisać. Raz wytyka się dłużyzny a Ty akurat wytknąłeś tempo. Zapychanie czasu widza niepotrzebnymi detalami nic nie wniesie, poza niesmakiem.
Prosiłem też o sugestie, jak mógłby brzmieć tytuł.
A może niepotrzebnie się wtrącam?
Może powinienem grzecznie poczekać na oceny innych, rzetelnych recenzentów

Co do tytułu to bym proponował coś jakby "Ostatnie uderzenie serca", albo "Heartbeat" ale to już było.

Sonny. Podoba mi się pomysł z tym sercem Coś w tym jest Punkt dla Ciebie. Dzięki

Wszytko jest okej, nie zgadzam się z Majkim, tempo w porządku i moment od postrzelenia do bicia serca, to właśnie w moim odczuciu jest spowolnienie akcji (w końcu będzie w rytmie jego bicia). Fabuła nie "zapierdziela jak szalona" bo dzieje się sporo, choć (na szczęście) nie jest to ujęte w scenariuszu. W końcu oglądają film, jedzą itd. itp. wszystkie te poboczne czynności zabierają trochę czasu w filmie.

Jeśli napisał to 15 latek, to rzeczywiście jest to dobry scenariusz na pierwszy film, potrzeba raptem 3-4 osób i można działać.

Jednak gdybym miał ocenić to jako potencjalny neutralny widz, który nie czyta forum dla scenopisarzy uznał bym fabułę i opowiedzianą historię za nieabsorbującą. Bo nie widzę celu tego filmu jako widz.

Tak czy siak, pozytyw z powodu młodego wieku scenarzysty.

Przepraszam, jeśli uraziłem czyjeś dzieci

Nie wiem, czy "Zapychanie czasu widza niepotrzebnymi detalami nic nie wniesie, poza niesmakiem" to do końca słuszne, bo właśnie detale potrafią zbudować postać i ubarwić historię. Postacie, które tych "zbędnych detali" są pozbawione, najszybciej słyszą, że są tekturowe:)

Co do tytułu ja bym strzelił "Chłopcy z zabawkami"

PS.
15 lat? wierzyć się nie chce

Ano 15 lat. Jak napisałem ja dokonałem korekty językowej i formatowania, ale pomysł i budowa jest jak w oryginale, więc uważam, że jak na pierwszy scenariusz nie jest źle.
Mało tego, syn przymierza się do realizacji. Okres wakacyjny obfituje w sprzyjające okoliczności, a przygoda wakacyjna nie wyklucza przygody z filmem
A co tam. Dopóki nie zrobi mi wstydu, niech się bawi
Ja jestem, co tu dużo mówić, dumny z mojej pociechy