Forum Kamera!Akcja

Obecny czas: 27 Kwi 2024, 08:17

Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina




Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 13 posty(ów) ] 
Autor Wiadomość
 Temat postu: Zapisane w kartach - do oceny
PostWysłany: 16 Kwi 2007, 13:20 
Offline
Kamerzysta na Weselach
Awatar użytkownika

Rejestracja: 16 Kwi 2007, 13:02
Posty: 32
Miejscowość: Biłgoraj
Witam wszystkich i tradycyjnie proszę o ocenę scenariusza.


Załączniki:
zapisane w kartach.doc [49.5 KiB]
Ściągnięto 670 razy
Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: 16 Kwi 2007, 15:21 
Offline
Aktorzy jedza mu z ręki

Rejestracja: 21 Lis 2006, 14:01
Posty: 713
Miejscowość: Katowice
Chyba wiem co chciałeś ująć w swoim scenariuszu(na razie nie będę o tym pisał) i prawdę powiedziawszy mi się podobało. Pierwsza scena do przerobienia(nuuudy) i rozwiń końcówkę, aby jeszcze bardziej wstrząsnąć czytelnikiem.


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: 16 Kwi 2007, 16:42 
Offline
Absolutny Fan K!A
Awatar użytkownika

Rejestracja: 09 Paź 2005, 18:35
Posty: 1464
Miejscowość: Gdańsk
Zaczyna się i rozwija ładnie, ale zakończenie jest dla mnie wątpliwe.

Po co Albin/Artur zabił? Czy w ten sposób starał się pokazać, że umie pisać, czy też chciał się przeciętniak wyżyć na geniuszu? Jeżeli to pierwsze, to nie wiem co ma pisanie do mordowania, jeżeli to drugie to po co powiedział "Umiem pisać" a po wszystkim zadzwonił do glin?


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: 16 Kwi 2007, 17:02 
Offline
Aktorzy jedza mu z ręki

Rejestracja: 21 Lis 2006, 14:01
Posty: 713
Miejscowość: Katowice
Wytłumaczenie jest proste(ja tak myślę): oszukać przeznaczenie. Wychodzi jednak z tego paradoks- bo być może jego przeznaczeniem było właśnie zabić człowieka?!


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: 16 Kwi 2007, 17:55 
Offline
Absolutny Fan K!A
Awatar użytkownika

Rejestracja: 09 Paź 2005, 18:35
Posty: 1464
Miejscowość: Gdańsk
Nie kupuję tego. Kolesiowi się nie podobało, że przeznaczenie kazało mu być przeciętniakiem, więc zabił. Dzięki temu już przestał być przeciętniakiem? Czy może jednak dalej jest przeciętniakiem, bo zabił nie tego pedała który dostał Nobla? To się moim zdaniem kupy nie trzyma. Pomijając fakt, że jest wysoce niepedagogiczne.


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: 16 Kwi 2007, 18:20 
Offline
Kamerzysta na Weselach
Awatar użytkownika

Rejestracja: 16 Kwi 2007, 13:02
Posty: 32
Miejscowość: Biłgoraj
Kluczowa jest scena rozmowy bohatera ze swoich kolegą, która powinna wyjaśniać wszystko. Bohater skazany jest na szare życie, przeciętność i zapomnienie. Nie ma predyspozycji do bycia Kimś, a w chwili kiedy recenzent odrzuca jego prace, giną jego marzenia. Skoro więc nie moze być zapamiętany jako wielki pisarz czy choćby ciekawa osobowość (scena w barze i autobusie pokazują jaki jest) postanawia przejść do historii w inny sposób. Jak Ali Agca, Lee Harvey Oswald czy Mark David Chapman. Próbuje usilnie zmienić swoje przeznaczenie (czyli tak jak interpetował to PoProstuMaciek) jednak finał opowieści pokazuje że swoim przeznaczeniem nie da się kierować.
Mimo wszystko dziękuje za uwagi, postaram sie zmienić to co jest w tekście nie jasne by był bardziej przejrzysty. Mam jeszcze prośbę.
Jak wygląda ten tekst dialogowo ? Macie jakieś zastrzeżenia i uwagi ?


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: 16 Kwi 2007, 18:30 
Offline
Aktorzy jedza mu z ręki
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 Gru 2006, 20:24
Posty: 518
Miejscowość: Gdańsk - Osie - Łódz - Wawa
Teskt bardzo fajny.Intrygujący.Film może z tego by wyszedł całkiem niezły ale coś ten finał zgrzyta.Szok napewno ale klucz logiczny jakiś taki niedociągnięty.
PoprostuMaciek:
Cytuj:
Wytłumaczenie jest proste(ja tak myślę): oszukać przeznaczenie. Wychodzi jednak z tego paradoks- bo być może jego przeznaczeniem było właśnie zabić człowieka?!

Oszukać przeznaczenie można tylko wtedy gdy się je zna w przeciwnym wypadku zawsze można powiedzieć ,że takie było przeznaczenie.Innymi słowy :powiedz co mnie czeka za 10 lat ,a ja postaram się zrobić wszystko żeby było inaczej.
Fajne dwie scenki początkowe - bar , autobus - jednak jakoś nie łączą się zbytnio w całość
z resztą.Jeśli mają podkreslać nijakość/przeciętność(główny problem bohatera) nie spełniają zbyt dobrze swojego zadania.Może powinieneś podrążyć temat wielkich nazwisk ?
W zestawieniu np: Hitler, Dostojewski,Manson itd.Wyklarowała by się pointa zbliżona do "15 minut".Może ostatnia telefoniczna kwestia powinna być na początku ?
To tylko takie moje sugestie.Ogólnie na plus.


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: 16 Kwi 2007, 18:41 
Offline
Parzy kawe II Rezyserowi
Awatar użytkownika

Rejestracja: 24 Lut 2007, 20:43
Posty: 62
Miejscowość: Kraków
Akcja zaczyna się rozwijać, robi się coraz bardziej interesująco... I nagle koniec.
Sam się zdziwiłem, bo myślałem że to jeszcze długo potrwa... Szkoda.
Byłoby dużo lepiej gdyby akcja potoczyła się dalej. Np: Albin kradnie jakiś genialny tekst jednemu z twórców pozbawiając go życia. Następnie wydaje go pod własnym
nazwiskiem i zdobywa sławę. Tonie w pieniądzach.
Ale! Ale! Przeznaczenia nie oszukasz... Żona zabitego pisarza wiedziała o książce męża...

To oczywiście tylko propozycja wymyślona na poczekaniu. Może coś w tym stylu dałoby się dopisać bo wszystko zbyt szybko się kończy. Czekam :)


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: 16 Kwi 2007, 18:49 
Offline
Absolutny Fan K!A
Awatar użytkownika

Rejestracja: 09 Paź 2005, 18:35
Posty: 1464
Miejscowość: Gdańsk
No ja jeszcze dodam, że chyba się omyliłeś - w dwóch miejscach Albin staje się Adrianem.

Jeżeli chcesz, aby scenariusz był bardziej przejrzysty, proponowałbym poukładać go chronologicznie. Nie wiem co to za nowa moda mieszać chronologię bez wyraźnej potrzeby, ale to już któryś niechronologiczny scenariusz na tym forum.

Przechodzenia do historii poprzez zamordowanie noblisty wciąż nie kupuję. Powiedz, tak z pamięci, kto zabił Johna Lennona? Albo kto zabił Narutowicza? A może kto zabił Arcyksięcia Ferdynanda? Wiem, że możesz znaleźć w Sieci, ale nie o to chodzi. Mordercy wielkich ludzi zazwyczaj pozostają jednak anonimowi, nikt ich nie pamięta. Żeby przejść do historii, trzeba w mordowaniu pójść na ilość, a nie na jakość. I mordować miliony przeciętnych ludzi, a nie wybitne jednostki.


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: 16 Kwi 2007, 19:21 
Offline
Aktorzy jedza mu z ręki

Rejestracja: 21 Lis 2006, 14:01
Posty: 713
Miejscowość: Katowice
Vendetta napisał(a):
Skoro więc nie moze być zapamiętany jako wielki pisarz czy choćby ciekawa osobowość (scena w barze i autobusie pokazują jaki jest) postanawia przejść do historii w inny sposób

Tego też nie kupuję.

quagmire napisał(a):
Oszukać przeznaczenie można tylko wtedy gdy się je zna w przeciwnym wypadku zawsze można powiedzieć ,że takie było przeznaczenie.Innymi słowy :powiedz co mnie czeka za 10 lat ,a ja postaram się zrobić wszystko żeby było inaczej.


Bohater zna- będzie nikim.

Vendetta, przerób ten scenariusz a będzie dobrze.


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: 20 Kwi 2007, 20:58 
Offline
Nie wie jaka kamerę do 1500zl

Rejestracja: 20 Kwi 2007, 20:48
Posty: 2
Miejscowość: Warszawa
Aż postanowiłam założyć tu konto, żeby móc się wypowiedzieć. Do autora: nie wiem czy to ważne, ale ja zrozumialam wszystko od początku do końca przy pierwszym podejściu, więc radzę miarkować poprawki. Do pozostałych: polecam uważne czytanie.


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: 23 Kwi 2007, 20:03 
Offline
Może kiedyś zrobi swój pierwszy film
Awatar użytkownika

Rejestracja: 16 Lut 2005, 12:04
Posty: 141
Miejscowość: Wrocław
Ja też na początku nie załapałem że chciał być w jakiś sposób zapamiętany ale jak przeczytałem wyjaśnienie to pomysł wydaje się mieć sens. A jakby tak bohater chciał na początku zostać wielki tak i powiedział o tym sowijemu koledzie zamiast sie użalać a dopiero wizyta u wydawcy byłaby kubłem zimnej wody po któym zdecydowałby sie na taki drastyczny krok.

Fajna scena z autobusem :)


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: 24 Kwi 2007, 19:26 
Offline
Kręci filmy komórką

Rejestracja: 31 Gru 2006, 14:52
Posty: 13
Miejscowość: Wałbrzych
Z Grzesiem się nie zgodzę. Weźmy takie nazwiska jak Oswald czy Manson.
Nawet o Eligiuszu Niewiadomskim i Gawriłło Principie dzieci uczą się na historii. Zamordowanie kogos ważnego to dobra droga do sławy. Tyle, że noblista z literatury to ktoś trochę zbyt małego formatu, jak na wymarzoną ofiarę.


Góra
 Profil  
 
Wyświetl posty z poprzednich:  Sortuj według  
Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 13 posty(ów) ] 

Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina


Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 28 gości


Nie możesz zakładać nowych tematów na tym forum
Nie możesz odpowiadać w tematach na tym forum
Nie możesz edytować swoich postów na tym forum
Nie możesz usuwać swoich postów na tym forum
Nie możesz dodawać załączników na tym forum

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group