Constantine11, jesli mogę, to mam kilka "bezcennych" uwag
napisałeś, że chcesz coś dać - to jest OK
teraz odpowiedz sobie (tylko szczerze), czy to, co chcesz dać, ktoś chce wziąć?
jesli piszesz dla kogoś, a zakładam, że tak właśnie jest, to skup się na tym, czego ludzie mogą oczekiwać, czego oni chcą, czy to, co napisaleś, może kogoś zainteresować?
musisz na to spojrzeć z tej perspektywy - ktoś to musi chcieć "wziąć"
to, że dana historia podoba się Tobie, wcale nie jest jednoznaczne z tym, że ktoś inny bedzie tym zachwycony
bardzo dobre było już wcześniej porównanie do Teletubisi
pisanie dla samego pisania, zostaw pamiętnikom...
zdaję sobie sprawę, że jeśli już coś napiszesz, to chcesz od razu i natychmiast ogłosić tę "radosną nowinę" całemu światu
ale jak już napiszesz, zatrzymaj sie na chwile, odczekaj pewien czas i zastanów się, czy to, co napisałeś, jest dobre (czy ktoś to będzie chciał "wziąć"?)
jeśli zaś chodzi o stronę techniczną, to moim skromnym zdaniem, nie powinieneś podchodzić do tego w sposób: piszę scenariusz!
innymi słowy, skup się na historii, którą chcesz opowiedzieć - to może być na początku szkic, zarys, pomysł...
i powraca pytanie - czy ktos bedzie chcial tej histroii wysłuchac, obejrzeć?
jeśli uznasz, że to może kogoś zaintersować, wtedy dopiero dorabiaj resztę
metaforycznie - choćbyś był w najlepszej restauracji, jadł sztućcami ze złota, kelnerzy przed Tobą się kłaniali, a nagie hostessy nalewały wino - to jeśli kotlet jest zgnity i podłej jakości, pozostaje niesmak i rozczarowanie...
się kurde rozpisałem
nie wiem, czy nie biję grochem o ścianę, ale staram się pomóc...