Mnie osobiście scenariusz rozczarował. Banalne motywy (np. sny głównego bohatera, tajemnicze szelesty). Scena z pijakiem jest niepotrzebna. Tandetna próba przestraszenia czytelnika. Wyrzuć ze sceny pijaka i będzie fajnie. Natomiast scena w szpitalu bardzo sztampowa.
Cytuj:
Czas przyśpiesza pokazując Roberta jak siedzi przy biurku, grzebie w komputerze, chadza do kuchni po kawę, pije piwo.
Tutaj też przydałoby się użyć przebitki.
Cytuj:
*PLENER. PRZYSTANEK AUTOBUSOWY - NOC
Zamiast dawać odnośnik do zdania "Zaczyna świtać", napisz po prostu "PLENER. PRZYSTANEK AUTOBUSOWY - ŚWIT". Rzadko używa się słów "świt" czy "zmierzch", ale są one dozwolone.
Cytuj:
wpada na drugiego MĘŻCZYZNE, który wbija mu w szyje *igłę z jakąś substancją*/wali go czymś po głowie.
To zdanie jest niesamowicie śmieszne. To w końcu co facet robi Robertowi? A może jedno i drugie? Przypomniał mi się scenariusz, który kiedyś czytałem. Dziewczyna jechała pociągiem, a jej ojciec stał na balkonie domu, który znajdował się tuż przy torach. Scenarzysta napisał "Jeśli to możliwe, gdy pociąg przejeżdża obok domu, mężczyzna widzi przez okno przedziału swoją córkę. Jeśli to niemożliwe, w oknie przedziału, w którym siedzi dziewczyna, miga budynek i balkon, w którym stoi jej ojciec". Zdecyduj się na jedno. W scenariuszu nie ma miejsca na gdybanie.
Narracja na końcu scenariusza razi tragicznie.
Cytuj:
Po policję zadzwoniła Majka, z mojego telefonu. Była dość trzeźwa i opanowana, żeby przeszukać mi kieszenie, kiedy byłem nieprzytomny.
Zamiast tego niech Maja wyjaśni Robertowi obecność policji.
Cytuj:
Tej nocy złapano dwadzieścia trzy osoby z sekty, podejrzane o wielokrotne morderstwa. Sekta została zlikwidowana.
A może zrób scenę z wiadomościami w porannym dzienniku, w którym repoorter opowiedziałby o tym? Albo niech policjant powie Robertwoi i Mai, że złapano... itd.
Cytuj:
Musieliśmy zostać jakiś czas na obserwacji, ale nic nam się nie stało. Ani też nic się nie stało. To było niegroźne stłuczenie.
Ta informacja jest niepotrzebna, podobnie jak cała scena. Wyrzuć ją śmiało.