Forum Kamera!Akcja

Witam

Szukam najlepszego rozwiązania pewnego efektu, który nie wiem jak się nazywa to też nie wiem jak szukać info na ten temat. Już przestawiam sytuację

Kamera rejestruje postać i jej odbicie w lustrze - oczywiście są zgodne, lecz chciałbym aby w pewnym momencie postać w lustrze zaczęła robić coś innego (efekt ten był w fimie Iluzjonista - scena z lustrem).
Do głowy mi przychodzi jedynie, aby jedna z postaci 'wróciła' do pozy w której było rozdzielenie i po prostu dogranie dalszej sceny, no ale wiadomo, bardzo ciężko tak ustawić się żeby było identyczne z poprzednią pozą.

Z góry przepraszam jeśli ten wątek był gdzieś poruszany, ale szczerze szukałem.

Niestety poziom zdolności powtarzania ruchów jest wymagany, chociaż zależy to od rodzaju ujęcia - swojego czasu popełniłem filmik w którym chyba jest to o co Ci chodzi:

http://forum.kamera-akcja.pl/viewtopic.php?p=5227#5227

Co najśmieszniejsze pierwsze ujęcie, gdzie nie stosowałem tego efektu (czyli obraz nagrany zgodny z prawami fizyki ) wydawało się sztuczne dla wielu moim znajomych

Zasada jest prosta:
1 - zaplanować scenę (żeby lustro i postać przed nim można było rozdzielić)
2 - nagrać siebie przed lustrem dwukrotnie
3 - w części kadru gdzie jest lustro puszczasz jedno nagranie, a w pozostałej drugie

Właśnie coś w tym stylu. Tylko, że właśnie to 'nagrywanie dwukrotne' stanowi problem. Szczególnie że scena, którą zaplanowałem nie zawiera wiele ruchu, więc widz z pewnością dostrzeże 'przeskok' dogrania tej części.

Czy pozostaje jedynie ustawić się idealnie w momencie przeskoku aby dograć dalszą część? Nie mówiąc już o tym, gdybym chciał aby oba obrazy potem były zgodne z rzeczywistością, czyli powrót do naturalnego ruchu + jego normalne odbicie.

U Ciebie w filmie nie ma rozdzielenia w trakcie, tylko odrazu, co by można zrobić. (chyba że nie zauważyłem)

Jeśli nie da się wcisnąć między nagrania jakiejkolwiek przebitki, błysku czy innego efektu, to pozostaje zegarmistrzowsko/inżynieryjna dokładność.

Można np. na monitorze podglądowym przykleić taśmami folię na którą w momencie w którym ma być przejście między nagraniami, nanosisz mazakiem punkty charakterystyczne twarzy i sylwetki do których na początku drugiego nagrania będziesz się dopasowywać.
Ewentualne minimalne skoki myślę, że oprogramowanie do morphingu powinno wygładzić do akceptowalnego rezultatu.

To mi przychodzi do głowy i nie wiem, czy są jakieś łatwiejsze rozwiązania.