Miasto rzeczywiście rewelacyjnie nakręcone, ale... tylko ono
Potem jest już zlepek nieciekawych i nic niewnoszących ujęć. Takie to ni smutne, ni śmieszne, ni straszne. Na pewno nie zachęca do obejrzenia filmu. Szczerze mówiąc mi to wyglądało trochę jak zwiastun odcinka reality-show, gdzie najważniejsze są emocje na twarzach. Brakuje treści, panie!
Hasło "SUPER-BOHATER, który śnił, że jest człowiekiem" jest moim zdaniem w porządku, choć też nie lubię gdy amatorzy wymyślają slogany bez pomyślunku, jako punkt odniesienia obierając sobie reklamy z TV. Twoje hasełko na szczęście ma tę reklamową pretensjonalność na umiarkowanym poziomie.
P.S. Nie pisze się SUPER-BOHATER, tylko SUPERBOHATER.