Forum Kamera!Akcja

8 marca na dzień kobiet wraz z moimi 2 kumplami nakręciliśmy filmik dla dziewczyn z naszej klasy, bagatela 24 dziewczyn ;] (a nas trzech..)
filmik jest tylko częściowo zmontowany, (ostatnio miałem kupę różnych zajęć:/ ) wiec materiał muszę jeszcze trochę dopieścić..

Póki co przedstawiam Wam trailer filmu pt. "Dzień Kobiet2: Klątwa Matury" który możecie zobaczyć na mojej stronce www.dzienkobiet2.prv.pl

Czekam na komentarze i konstruktywną krytykę

A mógłbyś załączyć również link do pobrania filmiku na dysk? Z góry dziękuję

Film nie jest pasjonujący. Zaczyna się od jakiegoś niezrozumiałego tańca z dezodorantem. Potem jakieś ucieczki przed czerwonookim dziwadłem, a potem - o zgrozo! - znowu te kiczowate miecze świetlne!

Na plus robi wam to, że na każdego z was przypada 8 sztuk płci pięknej, więc i tak na was polecą i będziecie mogli przebierać do woli, bez względu na to, jaki chłam im przedstawicie, i nie będzie im przeszkadzało nawet to, że jest już dawno po dniu kobiet.

Zwiastun średni. Może film będzie lepszy.
Patos początkowych napisów zupełnie nie pasuje do przeciętności reszty...
Kadry takie sobie... Aktorzy niekiedy śmieją się w dramatycznych sytuacjach...

"Ale to już było" - Przyłączam się do prośby o usunięcie
mieczy świetlnych! Przecież naprawdę można wymyśleć coś nowego.
Sam zwiastun mało mi powiedział. Wypowiem się szerzej po obejrzeniu filmu.
Jednak nie martwcie się! Bez względu na naszą krytykę dziewczyny będą wniebowzięte.

Mi się najbardziej podobała muzyka na końcu i napisy na czarnym tle Tylko, że ten kawałek już był w jakimś innym fajnym filmie.

No nie wiem, czego się spodziewać po filmie. To wszystko było takie jakieś strasznie śmieszne, więc z chęcią zobaczę całość, żeby się pośmiać.

Małe sprostowanie dziewczyny były wniebowzięte, bo filmik już pokazaliśmy (ale nie był wtedy całkowicie zmontowany).

Do trzygłowego grzes'a: od niedawna jestem na forum, tematyką filmową zacząłem interesować się bardziej od 2 lat. Jestem teraz w 2 klasie LO i na pasję nie mam za dużo czasu , "Dzień Kobiet2: Klątwa Matury" to mój 2 w życiu filmik, pierwszy nakręciłem w zeszłym roku w 2 dni, aparatem cyfrowym. Trzygłowy widziałem Twoje trailery http://longstar.art.pl/do...star.art.pl.avi, http://www.longstar.art.p...ary_Smierci.avi zważając ile masz lat, ile filmów nakręciłeś, jaki masz sprzęt, ile osób liczy twoja ekipa - cóż trailery naprawdę j**! O co mi chodzi.. w moim trailerze przedstawiam bohaterów - krótkie ujęcie naszej trójki i napis: "trójka" kumpli wiodła spokojne życie...; potem jest scena z dezodorantem, spotkanie w szkole, rozmowa (miało to być pokazanie owego "spokojnego życia"), następnie napis "do czasu", mój spacer zobaczenie dziwnej postaci i napis "w tym roku zapomniana legenda powróci... potem są ucieczki przed zjawą. Tak wygląda trailer dla widza który nie ma pojęcia o fabule filmu. Wytłumacz mi trzygłowy, gdzie tu masz więcej chłamu niż w Twoich trailerach? ja jestem jeszcze początkujący.. Czy chcę sobie samemu w jakiś sposób poprawić humor pisząc posta? nie, piszę go, żeby takie osoby jak trzygłowy patrzyły na początkujących inaczej i żeby nie tak ostro oceniali ich wysiłki. W Twoim wieku trzygłowy,widząc co kręcisz nie chciałbym obejrzeć Twoich początków, ale gdybym zostal do tego zmuszony podpowiedziałbym Ci coś w stylu hilipek'a:
"Przyłączam się do prośby o usunięcie mieczy świetlnych! Przecież naprawdę można wymyśleć coś nowego." i życzył powodzenia w dalszych produkcjach, a nie używał obraźliwego i zniechęcającego tonu.

Przepraszam Cię, jeżeli Cię urazilem, ale nigdzie nie napisałem, że w Twoim trailerze jest chłam. Napisałem tylko tyle ile napisałem - tzn. że nie jest pasjonujący.

Z dezodorantem nie wiadomo o co chodzi, jeżeli miało to być pokazanie spokojnego życia, to nie spełnia to swojej roli. Raczej każe się zastanawiać i doszukiwać jakiegoś drugiego dna. Zaś miecze świetlne naprawdę się przejadły i są kiczem, podobnie jak koszulki z Che Guevarą albo oprawa medialna Walentynek (które bronią się co prawda tym, że jest na nie społeczne zapotrzebowanie).

Piszesz, że jesteś 2 klasie LO i nie masz czasu. Jestem przekonany, że w ciągu najbliższych 40 lat nie będziesz miał więcej czasu niż właśnie teraz. Na studiach będziesz miał dużo więcej nauki, a jak pójdziesz do pracy, to czasu będziesz miał jeszcze mniej. Tak więc - korzystaj póki możesz.

Co do "Przyłączam się do prośby o usunięcie mieczy świetlnych! Przecież naprawdę można wymyśleć coś nowego.": ja akurat nie proszę o usunięcie mieczy świetlnych, skoro film jest już nakręcony, a miecze świetlne są jego kluczowym elementem. Jest za późno. Powodzenia w następnych produkcjach oczywiście wam życzę. Ale najpierw ukończcie tę.

Co do moich zaś trailerów i filmów - nie twierdzę, że są idealne. Po to wystawiam je na forum, aby ludzie mi powiedzieli co im się podobało a co nie.

Nie przejmujcie się chłopaki - zwiastun jest wypasiony jak na pierwsze próby zabawy w film. Zajefajne grafiki na samym początku, napisy i efekty - z fantazją i luzem. Świadomie dobrana muzyka. Miecze świetlne nie są moim zdaniem ani kiczowate, ani nudne, są poprostu popularne.

Czasem mam wrażenie, że tak bardzo brniemy w offowość (w kontekście "przymusu" bycia oryginalnym), że zapominamy, że to żaden grzech robić filmy/zwiastuny wg sprawdzonego schematu, wg lepszych wzorców, itd. .. po prostu "po bożemu"
A ucieczka na siłę, przed takimi pojęciami jak "kicz" czy "komercja" (w odniesieniu do kina amatorskiego) - jest zupełnie bez sensu, (i jest raczej wyrazem kompleksów, takich czy innych) ..No i wyszedł mi OT - wybaczcie

Co do mieczy świetlnych. Nie mam nic do kręcenia filmów
opartych na gwiezdnych wojnach. Niektóre są lepsze, niektóre gorsze,
ale są osadzone w świecie star wars.

Nie przypadła mi do gustu natomiast taka walka w waszym filmie.
Z tego co zrozumiałem fabułę - film jest o normalnych chłopakach żyjących
w naszej rzeczywistości. Nagle pojawia się jakiś mroczny charakter - czerwonooki.
Bohaterowie najpierw uciekają przed nim a potem walczą z nim zaciekle...
Tylko czemu mieczami świetlnymi? Skąd je wytrzasneli?
Skąd potrafią się nimi posługiwać? Nie wiem nie widziałem niestety całego filmu,
więc może jest to wytłumaczone, może Master Windu schodzi z zaświatów
i wręcza im je, a potem prowadzi z nimi długie szkolenie Jedi...
Czekam z niecierpliwością na całość. Na razie uważam że lightsabery do historii nie pasują.

Pozdrawiam i czekam na kolejne filmy

Zastanawia mnie, dlaczego tak to traktujesz i kojarzysz to z kompleksami. Ucieczka przed powielaniem w kółko tych samych wzorców ma istotne uzasadnienie, bynajmniej nie psychoanalityczne.

Próba zrobienia filmu "wg sprawdzonego schematu" to kula w płot. Co z tego, że będziemy małpować Hollywood we wszystkim - bo skoro u nich się to sprawdza, to u nas też powinno (np. skoro miecze świetlne u Lucasa były fajne, to u nas też będą fajne)? I tak nie zrobimy filmów porównywalnych do filmów profesjonalnych. Jak ktoś chce oglądać filmy "wg sprawdzonego schematu", to ogląda po prostu filmy amerykańskie. Skoro bierze się za kino amatorskie, to znaczy, że szuka tam czegoś, czego kino profesjonalne mu nie dało.

Gdyby robić tak jak Ty chcesz, to może po prostu przestawić się całkowicie na robienie amatorskich remaków takich filmów jak Gwiezdne Wojny, Obywatel Kane, 12 Gniewnych Ludzi albo Ojciec Chrzestny i dyskutować tylko nad technikaliami?

Witam - chciałbym się odnieść do tej wypowiedzi i od razu przepraszam za off-top.

Chłopaki "na rany boga", czego ja bym nie oddał żeby będąc w 2 klasie LO zacząć kręcić filmy - wtedy jeszcze niestety nie miałem tego w planach. Teraz mam ale serio nie ma na nic czasu. Teraz ewentualnie można po pracy coś zrobić, bo jest widno, ale połowa roku to po 17-tej jest już ciemnica. Zostają soboty i niedziele a i wtedy może się okazać, że śnieg pada, że deszcz leje itp, itd).

Także naprawdę korzystajcie póki możecie i nie narzekajcie że nie macie czasu. Jesteście w ogólniaku a nie na "MIT" na fizyce jądrowej. Pozdrawiam i życzę duuużo czasu aż do emerytury

Masz rację - ucieczka przed powielaniem tych samych wzorców to jedno.
A mi chodziło o inną sytuację, kiedy np. mam pomysł na film i chcę użyć mieczy świetlnych - ale rezygnuję z light-saberów z obawy, że ktoś nazwie to KICZEM.
Takie zachowanie byłoby dla mnie bez sensu.
I na pewno nie ma nic wspólnego z niezależnością.