Forum Kamera!Akcja
http://kameraakcja.pl/

The Matrix: Resurrection
http://kameraakcja.pl/viewtopic.php?f=67&t=1530
Strona 2 z 3

Autor:  santi [ 27 Gru 2006, 00:12 ]
Temat postu: 

Nie do końca to. To "standard" jeśli idzie o walkę w lesie. Jeśli las jest "matrixowy" drzewa powinny np. deformować się raczej czy w jakiś inny sposób zdradzać "cyfrowe" pochodzenie. Wtedy ten las byłby integralną częścią sceny a tak jest to tylko taka dekoracja z przymusu. Może marudzę ale już z tej koszuli wyciągniętej ze spodni to się nie wytłumaczycie :/

Autor:  grzes [ 27 Gru 2006, 00:18 ]
Temat postu: 

Kenzo napisał(a):
Tak już off-topic stwierdzam, że las i łąka są miejscami, które twórca filmów amatorskich (szczególnie SF) powinien omijać szerokim łukiem o ile nie ma naprawdę dużego zaplecza technicznego.


Dlaczego?

Autor:  EE [ 27 Gru 2006, 02:33 ]
Temat postu: 

przyzwoicie wyszedł wam napis kończący :)

Autor:  Elethorn [ 27 Gru 2006, 06:10 ]
Temat postu: 

Nie wiem jak ma się to wszystko (trailer) do końcowego obrazu jaki chcecie przedstawić nam, czyli widowni. Ja wiem że to trailer, a w tym przypadku raczej zmontowany na szybko teaser. Osobiście nie chcę "wnikać" w waszą wizję... ale... w scenach w "trailerze" nie doszukałem się żadnej interakcji ze środowiskiem. Może dla tego sceneria jaką jest las, aż tak rzuca się w oczy bo - jak juz moi przedmówcy zauważyli - jest jedynie płaskim tłem.. Jeżeli już kręcimy w lesie, warto wykorzystać "dobrodziejstwa" pleneru i spędzić parę dni na przemyślenia - w jaki sposób, akurat te a nie inne twory natury mogły by uatrakcyjnić sceny które zaplanowaliśmy? Jak sprawić że byle pniaczek stanie się ważny (w przypadku Matrixa - efektownie wyeksponowany) dla danej sceny? Widziałem w waszym filmiku "efektowne" walki wręcz, i inne fajne wystrzały. OK. Jedno małe "ale"... Pomyślcie co by było gdyby wasi bohaterowie nagle zapomnieli o tym że do pokonania przeciwnika potrzebne są nie tyle zręcznośc cielsk własnych, i to czym dysponują (mega wypasiony arsenał), co zrobią gdy zabraknie "ołowiu"... w oryginalnym Matrixie oczywiście były różnej maści giwerki i tym podobne samopały, ale czy to musi być kanon w matrixopodobnych produkcjach?... pomyślcie jak poprowadzić akcję żeby wpleść w nią nowe pomysły, ale! w duchu Matrixa... Co powiecie na drewniane dzidy, i łuki? Gdzie się podziały efektowne ruchy kamery wśród drzew? Gdzie świetne pomysły na wykorzystanie drzew i listowia (w wyobraźni juz widze „liście, piach time”, zamiast „bullet time” – oczywiście dla oślepienia przeciwnika), jako suportu do pokonania wroga? Ja wiem że to odbiega od modernistycznej formy Matrixa, ale jeżeli już las... to dla czego nie uciec się do pierwotnych broni (oczywiście chodzi mi o "trening-mode" :D, później możecie wariacje na ten temat stosowac przez caly film, a na koniec wykorzystać giwerki)? Trzymajcie się konwencji, bo jak podejżewam (ogladajac zajawki) lwia część filmiu będzie dziać się w lesie. Dzięki jakimś dodatkowym scenom - dajmy na to, trening wśród zarośli - finałowa scena w "tym" lesie z „przesadzonymi czołgami” , poprzedzona bitwą na pałiki, wypadnie bardziej realistycznie i bardziej nowatorsko niż finałowa scena z bajeranckimi giwerami w "tamtym" lesie, bez preludium z maczugą w chaszczach. I nie musicie na sile morfowac środowiska... efekty juz tutaj nie są tak ważne. Konwencja jest znana. To Matrix. Ale... jak sie dobrze zastanowić.... jaki Matrix obejdzie się bez efektów? :D He, he... ja tutaj widze subtelne efekty w stylu zakrzywienia rzestrzeni podczas... hmmm... dajmy na to uderzenia w dzewo cielskiem kopniętego człeka. Moga oczywiście spaśc wtedy jakieś literki, jak liście... :D Ale pewnie macie własne lepsze pomysły :) Powodzenia.

Autor:  Sephir [ 27 Gru 2006, 09:48 ]
Temat postu: 

Hm... dzięki za sugestie. Myślę że jest w tym trochę racji i postaramy się coś jakoś wykorzystać.

Autor:  Elessar [ 27 Gru 2006, 10:42 ]
Temat postu: 

Kompletnie nie mogę się zgodzić z tym że powielanie matrixa to kolejne syfy.

Weźmy chociaż serię animatrix. Mnośtwo oddzielnych filmów, każdy opowiadający właśną historię, każdy ciekawy, a przecież to tylko plagiat.. ciągle ten sam matrix.

O wiele bardziej monotonne dla mnie wydają sie np kolejne i kolejne powstające komedie romantyczne czy polskie filmy gangsterskie... to one naprawde powtarzają w kółko te same motywy. Z paroma wyjątkami. Całe szczęście, że ratuje je pare śmiesznych tekstów czy sytuacji, ale na tym koniec różnic.

Santi myśle że zadowoli cię fakt że kręcimy te sceny jeszcze raz tym razem z marynarką :D

Znaleźliśmy kolesia który od wielu lat trenuje wschodnie sztuki walki i od dziś pomoże nam układać dynamiczną i ciekawą choreografię, pomagać podczas kręcenia itp. Teraz walki powinny nabrać smaczku :D Co więcej, na stałe mieszka on w Anglii i bardzo nam pomógł podczas układania i pomoże podczas przeprowadzania dialogów tak aby wyglądały naturalnie. Mamy troche fajnych pomysłów, więc myśle, że z waszą pomocą tym razem będzie ok ;) Zobaczymy.

Cya

ps. Broń Boże zadnego juz filmu w lesie bo nim już rzygam :roll:

Autor:  santi [ 27 Gru 2006, 10:52 ]
Temat postu: 

Skoro już powołujesz się na Animatrixa - ile tam było bijatyki z krawaciarzami?

Autor:  Elessar [ 27 Gru 2006, 14:51 ]
Temat postu: 

Bijatka była (choćby pierwszy chapter) agenci byli (choćby w tym o detektywie) więc i bijatyka z agentami mogła być, jeśli tylko ktoś byłby na tyle silny aby się z nimi zmierzyć. Na przykład wybraniec :roll: (który, przypominam, miał 6 wcieleń, neo był ostatnim)

Autor:  santi [ 27 Gru 2006, 14:58 ]
Temat postu: 

Chyba nie złapałeś niuansu. Spytałem o regularną nawalankę z agentami. Animatrix eksploruje inne rejony świata matrixa które obywają się bez młócki nogami której i tak nie zrobicie tak jak w oryginale. Walka w "Ozyrysie" to zdecydowanie scena miłosna nie chamska nawalanka.

Autor:  Elessar [ 27 Gru 2006, 15:22 ]
Temat postu: 

No i? To nie znaczy, że nie może tego być w naszym filmie, co nie?

Autor:  santi [ 27 Gru 2006, 15:42 ]
Temat postu: 

Może... ale po co? W necie są tony filmików z cyklu "licealiści w okularach i za dużych marynarkach machają nogami" pod tytułem "Matrix: repreracja, rekuperacja, restauracja i re re kum kum". Jeśli nie radzicie sobie z formą to może postawcie na treść, klimat.

Autor:  Elessar [ 27 Gru 2006, 16:19 ]
Temat postu: 

Nie widziałem ani jednego 0_o Chociaż szukałem.

Link?

Autor:  Kenzo [ 27 Gru 2006, 16:31 ]
Temat postu: 

http://www.youtube.com/results?search_q ... rch=Search

Autor:  santi [ 27 Gru 2006, 16:39 ]
Temat postu: 

www.fanfilms.net

Autor:  Elessar [ 27 Gru 2006, 16:45 ]
Temat postu: 

Erm, Na youtube oglądałem ten cały syf, wiecie co? Póki co przodujemy w branży 9_9
Ten jest mój ulubiony

http://www.youtube.com/watch?v=YZykwyVfJmE

A te z fanfilms to prawie same parodie ale zobacze może będzie coś ciekawego...

edit:
Hm biegające ciężarne kobiety po dachach.. fajnie się zaczyna. No wiem, że ode mnie aż skromnością bije ale sorry... oh, trzymający w napięciu dialog w latrynie. Dobre, dobre. No ale przynajmniej ci bogaci amerykanie mają fajne lokacje. Zieelono mi graah. A ta muzyka mmmhm przypomina mi tą z gry 'arkanoid 1989'. A te sceny walki! Hm czekajcie, nie ma wogóle. Facet strzela do niczego. *sigh*

Ale fajnie być krytykiem :P

edit2: o, kolejny. Hm.. Cost of Production: $1000 US so far. Neat. Fajnie by było wydać 4 tysiaki na film amatorski. Buahaha. O sorry jeszcze trwa produkcja. Hm ej, to koniec. Reszta filmów nie działa. No....cóż...

Dobra, podsumowując, może się niczym specjalnym nie wyróżniamy, co nie znaczy, że ten film to od razu porażka. Zresztą, zobaczymy ;)

Autor:  Michuchu [ 27 Gru 2006, 17:36 ]
Temat postu: 

http://matrix-xp.com/

Jak ktoś chce kręcić filmy w jakimś powstałym już uniwersum to w sumie jego sprawa, mi to tam nie przeszkadza. Ale fakt faktem, że można się wysilić i wymyśleć coś swojego...

Autor:  Wehend [ 27 Gru 2006, 17:49 ]
Temat postu: 

Ale nawet w tych fanfilmach zdarzaja sie perelki. Np. to:

http://www.youtube.com/watch?v=InqbFW1KkUU&NR

No i nie wiem czy do fanfilmu mozna zakwalifikowac polskie "Stars in Black" bo tez mi sie bardzo podobalo (dla tych co nie widzieli: http://stars-in-black.pl/ ).
No i jesli ludzie sie do tych filmow zabieraja z pomyslem i zaangazowaniem to zazwyczaj wychodzi cos w miare zabawnego. Ale te filmy zrobione w 3min. na zasadzie pokazmy swiatu jak sie bawimy w Matrixa trudno wogole nazywac filmami. (patrz np. link Elessara powyzej)

p.s. Niedlugo wroce do Polski to pododaje polskie znaki w postach...

Autor:  Elessar [ 27 Gru 2006, 18:16 ]
Temat postu: 

No Matrix XP, z tej całej chołoty pewno najlepszy. Fajne efekty, troche humoru. Szkoda że na tym koniec :?

Stars in Black wymiata i wogóle Staszek wymiata i to mój idol xD

Autor:  filmowiec7 [ 28 Gru 2006, 12:30 ]
Temat postu: 

Rozpryskująca się od strzałów kora hmmm ?

Przypomniało mi się jak kiedyś się bawiłem pirotechniką .Mianowicie chodzi mi o odpryski kul właśnie z kory drzew , ścian , ziemi itp. Wyglada to naprawdę profesjonalnie wyobrażcie sobie ,,serię po ziemi " wypas! jest bezpieczne i prawie banalne w wykonaniu .Zapłon jest elektryczny na zawołanie , czas reakcji 0,1 s i mniej , jeśli chcecie mogę wam napisać mój sekretny przepis .

Autor:  LGF [ 28 Gru 2006, 12:38 ]
Temat postu: 

filmowiec7, poruszasz w tym momencie temat, który na forum nie jest dozwolony. Z uwagi na liczbę Twoich ostrzeżeń nie dodaję kolejnego (które zablokuje możliwość pisania na forum), ale weź sobie do serca to, że pirotechnika, zabawy z linkami, wyczyny kaskaderskie to tematy tabu. Jeżeli chcecie o nich pisać? To proszę bardzo - ale prywatnymi kanałami.

Strona 2 z 3 Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/