Forum Kamera!Akcja
http://kameraakcja.pl/

wzruszający film
http://kameraakcja.pl/viewtopic.php?f=53&t=789
Strona 1 z 3

Autor:  Widok [ 20 Mar 2006, 14:37 ]
Temat postu:  wzruszający film

Jakie znacie wzruszające filmy? tzw. wyciskaczy łez? Pilnie poszukuje takich filmow. Tylko nie piszcie AI stuczna inteligencja...

Autor:  Norbert [ 20 Mar 2006, 18:52 ]
Temat postu: 

Rekomenduje google - np:
http://www.google.pl/search?q=sad+movies :twisted:

A tu lista "Entertainment Weekly":
1. "Wariatki"
2. "Kolor Purpury"
3. "Lista Schindlera"
4. "Forrest Gump"
5. "My Life"
6. "Przeminęło z wiatrem"
7. "Mój przyjaciel Skip"
8. "Co się wydarzyło w Madison County"
9. "Moja dziewczyna"
10. "Somewhere in Time"

Autor:  navitas [ 21 Mar 2006, 03:20 ]
Temat postu: 

jak również:
http://www.google.pl/search?hl=pl&q=tea ... Szukaj&lr=
:)

Autor:  Widok [ 21 Mar 2006, 07:39 ]
Temat postu: 

a takie naj naj bardziej wg was? ;P bo wiesz.... w google to se moglem poszukac ale tam nie znajdziesz opinii.

Autor:  navitas [ 21 Mar 2006, 08:21 ]
Temat postu: 

http://www.dvxuser.com/V6/showthread.php?t=23861
//tu masz opinie...

Autor:  film lady [ 09 Kwi 2006, 07:44 ]
Temat postu: 

Mogłabym podzielić temat "Sad movies" na dwie kategorie. Jedna to typowe melodramaty, wyciskacze łez, a druga to filmy opowiadające smutne historie, które są wyrażane oszczędnymi środkami i które na pewno nie są przeznaczone do wyciskania łez

I kategoria:

"Titanic"
"Love story"
"Filadelfia"

II kategoria

"Tańcząc w ciemnościach"
"w stronę morza"
"Amores Peros"

Autor:  Constantine11 [ 18 Cze 2006, 10:26 ]
Temat postu: 

Polecam gorąco Filadelfię i bajkę Anastazię. Dwa filmy na których poleciały mi łzy.

Autor:  Nika [ 25 Cze 2006, 00:55 ]
Temat postu: 

Forrest Gump zdecydowanie. Także "Stalowe magnolie" z Julią Roberts m.in. Dobry film, w stu procentach wzruszający.

Autor:  Jerry [ 29 Cze 2006, 13:17 ]
Temat postu: 

raczej trudno mi powiedziec, ze jakis film byl wzruszajacy. raczej niektore sceny wydaly mi sie .
twin peaks - tv
gdzie leland zaczynal plakac i rozpaczac, np jedna ze scen byla scena na sali podczas spotkania dla inwestorow z islandii, kiedy zaczal sam tanczyc.

film - biografia charlie chaplina - nie pamietam w tej chwili, jak sie film nazywa . jak charlie na pokazie swoich filmow byl wzruszony.

i inne podobne. zazwyczaj wzruszajace sa sceny, ktore w jakis sposob kojarza sie z samym soba, ze swoim powodem do smucenia sie.

Autor:  Boticelli [ 26 Wrz 2006, 19:03 ]
Temat postu: 

"Braveheart" do 'delikatnych' nie należy, ale z całą pewnością jest przejmujący i potrafi wzruszyć.

Autor:  Poltergeist [ 01 Paź 2006, 16:40 ]
Temat postu: 

-Filadelfia
-Co gryzie Gilberta Grape'a
-Skazani na Shawshank
i wymieniany juz Braveheart.

Autor:  pipeek [ 01 Paź 2006, 17:08 ]
Temat postu: 

Raczej nie wzruszam się na filmach, ale...

"Man on the moon" (Człowiek z księżyca)
"Eternal Sunshine of the Spotless Mind" (Zakochany bez pamięci)
"Forest Gump"

Jakoś nic więcej nie może mi wpaść do głowy...

Autor:  LGF [ 01 Paź 2006, 17:55 ]
Temat postu: 

Skoro temat odżył, to wymienię jeszcze jeden tyłuł, o którym zapomnieć nie można, a mianowicie "Zielona mila". Niemal epicki wyciskacz łez z doborową obsadą. Polecam.

Autor:  Lucy [ 01 Paź 2006, 18:14 ]
Temat postu: 

W takim razie dorzucam do puli "Leona Zawodowca". Ostatnie minuty tego filmu doprowadzają mnie do płaczu, bez względu na porę dnia i nastrój.

Autor:  santi [ 01 Paź 2006, 20:03 ]
Temat postu: 

Wyrównuję do "Leona" i podbijam do "Cinema Paradiso"

Autor:  czang [ 11 Lis 2006, 22:30 ]
Temat postu: 

ja bym polecila "szkole uczuc", "przysiege", "pearl harbor", "odważny" i jeszcze pare by na pewno bylo, ale nie moge sobie tytulow przypomniec...I oczywisie wspomniana juz "zielona mila"...

Autor:  TTLW [ 09 Sty 2007, 17:10 ]
Temat postu: 

A ja polecam ostatnie 5 min ostatniego odcinka Six Feet Under. Jeśli ktoś obejrzy cały serial to te sceny dają niezłego emocjonalnego kopa.

Autor:  Mutegirl [ 09 Sty 2007, 19:10 ]
Temat postu: 

Skoro odgrzewamy, moje typy to m.in:

Wichrowe wzgórza - wielka miłość wzrusza tylko tych, którzy za nią tęsknią.
Leon Zawodowiec - miękki twardziel, śmierć ideału mężczyzny.
Pasja - niesamowita wizualizacja miłości Matki.
Skaza - piękno trudnej miłości.

Borat - płakałam ze śmiechu.

Autor:  MHP [ 11 Sty 2007, 16:53 ]
Temat postu: 

moj typ:
GLADIATOR, o ktorym widac zapomniano

Autor:  quagmire [ 11 Sty 2007, 23:41 ]
Temat postu: 

W razie gdyby w tym wątku ktoś szukał filmów żeby sobie popłakać
i chciałby koniecznie osiagnąć taki stan proponuje podczas projekcji obierać cebulę.
Osobiście nie zdarzyło mi się ryczeć przez półtora godziny ale zdarzały mi się "ciężkie chwile".Ze starych śmieci "Champion"(o bokserze i jego synku), końcówka "Szeregowca Ryana"......doły łapałem ale nie płakałem(byłem twardy)- "Dług","Siedem","Requiem dla snu".

Strona 1 z 3 Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/