Forum Kamera!Akcja
http://kameraakcja.pl/

Wiedzmin
http://kameraakcja.pl/viewtopic.php?f=53&t=581
Strona 1 z 1

Autor:  Shadow_Vegeta [ 09 Gru 2005, 01:05 ]
Temat postu:  Wiedzmin

Co sądzicie o tym filmie, na podstaiwie opowiadań Sapkowskiego?

Moim zdaniem, film został słabo przyjęty, po pierwsze dlatego, że w tym samym czasie wyszedł też Władca Pierścieni, chyba Wiedzmin pojawił sie o 3 miesiace wczesniej, ale światowapremiera była miesiac pozniej niż wiedzmina.

Jedynym problemem tego filmu to to, że historie zle sa ze soba zlepione, a scenarzysta nieuwzglednił wielu ważnych rzeczy które powinny znajdować sie w kazdym scenariuszu(np. w Wiedzminie pojawiają sie nie wiadomo skad jakieś postacie które w poprzednich scenach nawet nie migneły w tyle ;P )

Takie jest moje zdanie, ale mi sie szczerze podobał ale można by t zrobić lepiej przy takim budżecie jaki mieli (4,000,000 dolarów :))

Moja ocena dla filmu 7/10 :)

A jaka jest wasza opinia ?

Autor:  santi [ 09 Gru 2005, 01:50 ]
Temat postu: 

Rany, Wiedźmina skończyliśmy kopać wieki temu. Nie wiem czy można powiedzieć jeszcze coś nowego w tym temacie.

Autor:  Jacek Kaszewski [ 09 Gru 2005, 02:01 ]
Temat postu: 

Oj niebezpieczny temat poruszyłeś gdyż przy nim eksploduje:). Ten film to największa porażka w dziejach polskiej kinematografii. Film nawet nie zasługuje na ocenę 1/10.

Sapkowski skrytykował film a scenarzysta nie przyznał się że to na jego scenariuszu został zrealizowany film. To nie wina scenarzysty tylko reżysera który nawet nie wiedział jak taki ciężar udźwignąć (oczywiście mowie o tym jak film wyglądał). Nie daje się lekarza do obsługi dojarki bo nie ma pojęcia jak to robić. Choć reżyser musiał totalnie spartolić scenariusz skoro sam scenarzysta się do niego nieprzyznał.

Na każdym kroku czy to publicznie czy w gronie znajomych do końca życia będę najgorzej jak to możliwe krytykował twórców tego filmu jak i film. Na dodatek to pierwszy film na którym zauważyłem że ludzie MASOWO wychodzili z kina. Po prostu do dziś o tym zapomnieć nie mogę.

Do tego ta suma i Michał Żebrowski który widać że dla niego ta rola liczyła się dla kasy gdyż ¼ budżetu to jego kasa za tą role. Gdyby ten film uczciwie był robiony a Michał zrezygnował z części pieniędzy (np. jak w Matrixi odtwórca roli Neo) na koszt filmu może by coś wyszło. Choć wątpię gdyż film był jak to zostało nazwane „skokiem na kasę”. Swojego czasu w magazynie bodajże FILM był o tym artykuł (między innymi o tym bo było to o korupcji w kinie) i wypowiadali się tam oczywiście NONAME ludzie którzy w tym brali udział i odeszli.

A ten smok.. boże widzisz i walisz piorunami;). Taki budżet a za mniejszy Rosjanie zrobili fenomenalny film nie mówiąc już o efektach. Nieistotne że wyglądają jak z innych filmów istotne że są dopracowane. A tu smoka za taką kasę nie zrobili!!! Niech im ziemia miękką będzie.

Jeśli kogoś interesuje zapraszam na stronę oficjalną Sapkowskiego i wejdźcie na forum albo przeczytajcie opinie jego o filmie.

Na zakończenie w filmie było WSZYSTKO złe. Gra aktorów, scenografia, efekty, dźwięk, muzyka, zdjęcia. Po prostu twórcy BEZ FANTAZJI.

Wybaczcie mi może ostry ton ale kur**** mnie trafia jak widze marnowanie polskich pieniędzy na nędzne filmy.

Autor:  Shadow_Vegeta [ 09 Gru 2005, 04:39 ]
Temat postu: 

Moz i masz racje. Ale moim zdaniem Żebrowski jako Wiedzmin jednak był fenomenalny, wygladał i zachowywał sie Wiedzmin ;)

A muzyki prosze mi nie krytykować bo muzyka jest akurat fenomenalna :)

Co do reżysera i scenariusza, to z tym sie chyba zgodze, po przeczytaniu na tej stronie sapkowskiego przecyztałem tam kawałki scenariuszy bo było kilka wersji ;) i został chyba wybrany najgorszy hehe :) :)

No cóz, może kiedys coś sie u nas poprawi ;) Lwa Rywina już nie ma to bedzie wiecej kasy ;)

Ale i tak lubie ten film :) podobał mi sie .

Autor:  Jacek Kaszewski [ 09 Gru 2005, 14:10 ]
Temat postu: 

Mówiłem że dla mnie bardzo drażliwy temat :)

No dobra moge ewentualnie się zgodzić że z tego wszystkiego Żebrowski był najlepszy. Ale za sknerstwo i tak traci punkty więc film nadal 1/10 :)

Muzyke kupiłem i troche żałuje.. ba uwielbiam instrumentalną i bardzo żaluje. Z 2-3 razy posłuchałem i mi się znudziła za to z Batman: Początek słucham do dziś wszystkich utworów;). Żeby niebyło że porównuje ale nie trzeba mieć więcej kasy by muzyka była lepsza.

Autor:  Aion [ 13 Gru 2005, 02:00 ]
Temat postu: 

Zebrowski i nic wiecej - bylem nawet na planie - temat arcy drazliwy a to z 2ch powodow - JEZU ile na to kasy poszlo i 2gi - na Boga czy to tylko Polacy maja takie pomysly zeby rownolegle relaizowacserial i film :( tyle pieniążkow ;)

Autor:  Fast128 [ 13 Gru 2005, 16:42 ]
Temat postu: 

ale film to tak naprawde pocięty serial w schemacie
przyjedź => powalcz => podymaj => pojedź
o ile serial oceniam na 2/10 to film to nie jest nawet 1/10, dno i metr mułu, pogubiłem się w zasadzie od razu (czytałem sapkowskiego po obejrzeniu filmu i serialu)

Autor:  Shadow_Vegeta [ 14 Gru 2005, 01:35 ]
Temat postu: 

Serial mi sie akurat podobał daje mu 10/10 :)

Autor:  LGF [ 15 Gru 2005, 08:59 ]
Temat postu: 

Aion napisał(a):
Zebrowski i nic wiecej

Jak dla mnie, to Żebrowski już się przejadł w tego typu rolach :? To jeden z nielicznych aktorów filmowych, który jeszcze nie występuje w jakimś serialu, ale niestety dał się już zaszufladkować jako wojownik, i to zawsze ten dobry :?
Filmu szczerze mówiąc nie widziałem, ale nawet jednego odcinka serialu nie udało mi się w całości obejrzeć. Chociaż może to dla tego, że nie jestem fanem prozy Sapkowskiego.

Autor:  Jacek Kaszewski [ 15 Gru 2005, 15:34 ]
Temat postu: 

Też fanem prozy Sapkowskiego nie jestem ale za to uwielbiam fantastyke/fantasy i tak to ocenialem.

Autor:  santi [ 15 Gru 2005, 19:07 ]
Temat postu: 

Ironia losu: nim film powstał toczyła się cała batalia o Żebrowskiego a kiedy już powstał okazało się, że jest to najmniej bolesna wada całego projektu. Nawet ten nieszczęsny smok nie był aż tak tragiczny. Bolesna była ta wszechobecna nędza wylewajaca się z każdego cala kadru. Aktorzy recytujący kwestie, kostiumy wypożyczone z teatru dla dzieci, driady przypominające kobiecy oddział marines na emeryturze itp.

Sapkowski jest wielkim erudytą, umie opowiadać historie, tworzyć postacie i perfekcyjnie nakreślać tło. W filmie zabrakło tego wszystkiego. Zabrakło mięsistych postaci, dialogów. Fabuły przede wszystkim. Nie wiem gdzie oni to wszystko po drodze zgubili. Ciekawi mnie czemu na reżysera wyznaczono jakiegoś kompletnie pozbawionego wyobraźni wyrobnika.
Zamiast budować klimat i historie scenarzyści domalowali Geraltowi jakieś dzieciństwo (tłumaczyli się z tego potem w idiotyczny sposób)

Ten film nie miał prawa się udać. Nie z takimi środkami, nie z taką ekipą. Serial to tylko film rozwleczony w czasie - taka sama porażka dramaturgiczna, aktorska.
Kto miał na tym zarobić ten zarobił a fani Sapkowskiego musieli wrócić do książek.

Strona 1 z 1 Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/