Ugm napisał(a):
Scarlett wypadła najbardziej blado w tym filmie, w sumie nijako. Nie wierzę jej jako postaci, że mogła kręcić filmy czy pisać poezję.
Cristina nakręciła jeden film, w dodatku słaby. Ona chciała być artystką, ale była zbyt słaba. Jej postać miała być blada
A co do polskiej wersji, to może zróbmy jakąś megaprodukcję. Mam pomysł: "Kasia & Basia in Asia". Dwie bohaterki - Polki - wybierają się do Azji. Fragment "in Asia" nabiera zupełnie nowego znaczenia, kiedy w Azji poznają swoją rodaczkę - Asię, z którą tworzą lesbijski trójkąt. Film przeradza się w geograficzne soft porno. To musi się udać!