Forum Kamera!Akcja
http://kameraakcja.pl/

Czy ktoś widział już "Komornika"?
http://kameraakcja.pl/viewtopic.php?f=53&t=399
Strona 1 z 1

Autor:  pokor [ 23 Wrz 2005, 13:14 ]
Temat postu:  Czy ktoś widział już "Komornika"?

Dużo się o tym filmie pisze ostatnio w związku ze Złotymi Lwami. Niektórzy mówią, że nagrodę dostał niesłusznie. Kto już widział i może coś powiedzieć?

Autor:  Norbert [ 23 Wrz 2005, 13:20 ]
Temat postu: 

Nie widziałem, więc się wypowiem :twisted:
Do czasu nagrody słyszałem niepochlebne opinie. Po otrzymaniu nagrody film jakby nieco się poprawił :D . Myślę, że Chyra dał radę.
Ale abstrahując. Nie wiem czy pamiętasz - na naszej starej stronie mieliśmy pomysły na scenariusze. Oto jeden z nich:
Cytuj:
On jest komornikiem. Ona, bezrobotna szwaczka, wraz z dzieckiem zostaje eksmitowana przez niego z mieszkania. On wkrótce traci pracę. Spotykają się w kolejce po zasiłek i postanawiają być razem. Los zaczyna im sprzyjać - ona wydaje bestseller dla dzieci, on po wygranej w „Szansie na sukces” nagrywa płytę solową. Czy sukces scementuje ich związek? Czy Marian pojedzie na Eurowizję?

Ja myślę, że możemy z tym iść do sądu:)

Autor:  stanek [ 29 Wrz 2005, 18:22 ]
Temat postu: 

Hehe... :lol: Norbercikowi sie wyostrzyl humor. Jedyna rzecz, ktoraten pomysl ma zwiazek z filmem "Komornik" to... komornik. :P I tyle :) Nie ma o co robic szumu! :|

Autor:  Norbert [ 29 Wrz 2005, 22:27 ]
Temat postu: 

I jeszcze nasz kandydat do Oscara. Może tym razem się uda
[off topic]
Możesz mnie krytykować, ale nie traktuj mnie protekcjonalnie Stanek. Żeby pogadać, jak równy z równym, najpierw skończ szkołę.
Wątek [off topic] przeniesiony:)

Autor:  Maurer [ 07 Lis 2005, 15:27 ]
Temat postu: 

Widziałem, jakoś specjalnie mnie nie zachwycił. Ot, taki sobie przyzwoity film, ani specjalnie ciekawy ani specjalnie interesująco zrealizowany. Ale co tam, grunt żeby ludzie poszli do kina, a Komornika juz obejrzalo sporo osob.

Autor:  Jacek Kaszewski [ 21 Lis 2005, 14:35 ]
Temat postu: 

Jakoś niepotrafie już oglądać polskich filmów. Niechodze na nie do kina a na dvd szkoda mi kasy wypożyczać gdyż wole obejrzeć coś co mi przyniesie oczową rozkosz lub obejrze i będę przeżywał i na mordzie usmiech zagosci.

Polskie filmy są po prostu produkowane bez wyobraźni i to samo sądze o komorniku. Ludzie mają dośc nędzy w filmach i czegoś co na codzień widać.

Wiem oceniam film nieoglądając go ale czy się myle? przecież to nie jest film który po wyjściu z kina bedzie można przy piwku rozmawiać o nim.

Choć to niepolski film to średnio polecam też Dziecko.. niby tyle pochwał ale nie wiem też za co;). Może po prostu kino ambitne mi się już nudzi.. ale zajołem się teatrem :)

Autor:  Krzysztof [ 23 Lis 2005, 15:51 ]
Temat postu: 

problem w tym, że w polskie produkcje na ogół zaangażowana jest TVP, a przez nią państwo, więc czego można się spodziewać? żadnych nowatorskich treści nikt tam nie uświadczy, jedynie powtórkę z rozrywki. Dawno nie widziałem filmu, który naprawdę przyspożyłby mocnych wrażeń, czegoś niepokornego i nowego

Autor:  pi [ 28 Lis 2005, 02:01 ]
Temat postu: 

Mi tam się "Komornik" podobał, mimo że to tak naprawdę taki "Wodzirej 3". Choćby nie wiem jak Falk próbował temu zaprzeczyć (a próbuje;) ). Świetna kreacja Chyry, bardzo dobry drugi plan (m.in. mój ulubieniec Dzięgiel). Fabuła, jak to w polskich filmach, ciężka jak płyta nagrobkowa i oczywiście stawia ważne pytania na różne ważne tematy (aż chce się rzygać od tego w polskich filamch) i równie oczywiście odpowiedzi nie udziela.
Inna sprawa, że w Polsce nie kręci się dobrego kina popularnego. Z jednej strony dlatego, że przez lata trzeba było kamuflować ważne treści, robić sterty metafor, aluzji i parabol, bo była cenzura (nie pamiętam starego polskiego filmu, który byłby dobry i jednocześnie stanowił prostą, bezpretensjonalną rozrywkę). A z drugiej strony, jak się komuś zleca zrobienie czegoś nowego to się robi chujnię (np. "Czas surferów", który miał być "polskim tarantino" a wyszło wiadomo jak. Bez obrazy dal miłośników owego filmu).

Pozdrawiam

Autor:  Jacek Kaszewski [ 30 Lis 2005, 14:31 ]
Temat postu: 

Czas Surferów obejrzałem bez emocji;). Widzicie sprawa komornika jest taka że w polsce są tak naprawde ciężkie czasy. Polityka jest do dupy prawo też.. ludzie zyja w biedzie (ta czesc ktorej moze my nieznamy) ale problemy z komornikami są.. tylko po co robić takie filmy gdzie większa czesc polaków ma takie same problemy.. na ten film z tego co widze chodzi cześć młodszej widowni.. uczniowie, studenci. Ale ktoś kto ma dośc takich realiów (wlasnie ta więkrzość) nie pójdzie do kina na film o KOMORNIKU skoro takowy przychodzi do nich co chwilę. Moją kolezanka z rodziną ostatnio takiego miała na głowie i wyrzucili ich z mieszkania.

Dlatego niechodze na polskie filmy to są same dramaty.. może dobre co z tego jak co dziennie widzi się te dramaty. Chodze do kina i polecam filmy wręcz które pomagają oderwać się od tego syfu.

Autor:  Prozac [ 09 Gru 2005, 17:39 ]
Temat postu: 

Tak, może i "Komornik" podnosi tematy "ciężkie jak płyta chodnikowa", ale są to tematy prawdziwe. Wiecie czemu podobał mi się ten film? Bo pokazuje bardzo dobrze naszą wspaniałą polską mentalność. Celuje w nią. Lucjan Bohme jest dla mieszkańców miasteczka skurwysynem, bo dobrze wykonuje swoją pracę. Widać idealnie, jakie pokutują jeszcze wśród nas stereotypy i układziki, i jak na tle tego gówna ( którym wg. komornika wszyscy śmierdzimy ) wygląda człowiek spełniający swoje obowiązki. Między innymi przez to tak mi się "Komornik" spodobał.

Zdjęcia nie są żadną rewelacją, ale wcale też nie rażą. Podobał mi się natomiast montaż i gitarowy motyw przewodni, który świetnie "wpada" w film po waznych scenach (kto widział ten skojarzy od razu ;-) )

Polecam.

Autor:  pi [ 13 Gru 2005, 23:57 ]
Temat postu: 

Jasne, że to dobry film - to nie podlega dyskusji. Ale robi dokładnie to, w czym polskie kino jest dobre już od kilkudziesięciu lat. Ale czemu by nie zrobić w końcu jakiejś dobrej, bezpretensjonalnej rozrywki? Nie samymi płytami chodnikowymi człowiek żyje:)

Autor:  voytas [ 29 Gru 2005, 14:21 ]
Temat postu: 

Świtna kracja Chyry, świetne zdjecia Prokopowicza. ale za nic nie uwierzę w tak szybką i radykalną zmianę człowieka jaką pokazano mi w "komorniku". nie kupiłem tego filmu ani trochę (nie liczac kasy na bilet do kina:))
Cytuj:
Ludzie mają dośc nędzy w filmach i czegoś co na codzień widać.


w 100% popieram. To, że jest źle na świecie nie oznacza, że mam ochotę oglądać to na filmie lub w TV. Trochę poztywu w filmach polskich.

Autor:  Iago [ 20 Lut 2006, 22:56 ]
Temat postu: 

wbrew obawom: naprawde dobry film! Kilka scen kluje w oczy uproszczeniem (ta z matka boska na czele...), ale z okladem rekompensuje je kilka innych - np akordeon, boskie - czy tez pierwsza, niby przerysowana (jak komornik, to od razu egzekucja w szpitalu - i to oczywiscie defibrylatora, ktory pol minuty pozniej mogl ocalic zycie) a jednak rewelacyjna. Podobnie przerysowany, ale i efektywny - nader symboliczny moment z peknieta filizanka

Chyra to klasa sam dla siebie, wszystkie paradoksy postaci bohatera wygrane bezblednie niemalze.

Drugi plan, jak zauwazono wyzej, boski. Zwlaszcza te wszystkie scenki srodowiska sadowego, oszczedna kreska, ale palce lizac. Aktorstwo tez powyzej normy, takoz i dialogi...kilka wymian powinno przejsc do klasyki.

Czy przyciezkawe? Ja tego nie odczulem. Jasne, kamera wiekszosc czasu spedza wtykajac obiektyw w nedze ludzka (a jak nie: to w nie mniej ludzkie skurwysynstwo), ale - jak to w sztuce bywa - na ogol nie tematyka sprawia, ze cos jest przygnebiajace, tylko klasa jej podjecia. Ja tam po Komorniku czulem sie - przeciwnie - podekscytowany, jak zawsze, gdy obejrzalem kawalek dobrego kina. Ech, te paradoksy etyczne...

Strona 1 z 1 Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/