Forum Kamera!Akcja
http://kameraakcja.pl/

...and the Oscar goes to ...
http://kameraakcja.pl/viewtopic.php?f=53&t=3303
Strona 1 z 1

Autor:  Anna_K [ 25 Lut 2008, 03:58 ]
Temat postu:  ...and the Oscar goes to ...

Piotruś i Wilk - reż. Suzie Templeton, scenografia: Marek Skrobecki, zdjęcia: Mikołaj Jaroszewicz.
Gratulacje i duma!

[ Dodano: Pon Lut 25, 2008 4:46 am ]
A jednak nie Katyń. Zwycięzcą została austriacka produkcja "Fałszerze". Myślę, że zasłużenie, choć kciuki trzymałam mocno. Szkoda.
Zapraszam do pooskarowej dyskusji.

Autor:  PoProstuMaciek [ 25 Lut 2008, 09:59 ]
Temat postu: 

A teraz coś z zupełnie innej beczki.
Złote Maliny dla Eddiego Murpy i Lindsay Lohan i ich filmów.
Pod wpływem impulsu wprowadziłem nową nagrodę: Złotą Żółć.
Złota Żółć dla wydarzenia: Rozdania Oscarów nie wyemitowała TVP1. Po nominacji "Katynia" rzeczona stacja powiedziała, że Oscary miały słabą oglądalność i nie zakupiła praw do pokazania tej uroczystości. A tu Zonk.
Złota Żółć dla antywydazrenia: TVP1 zamieściła audycje z czerwonego dywanu. Mógłbym tak wymieniać co było złe w tym programie. Jednym słowem: wszystko.
Prowadzący jednak zasłużył na grand prix. Na słowa, że modne są w tym sezonie asymetrie, zapytał czy teraz panie garbate będą modne. Po chwili kobietę zapytał "Jak to jest być sławnym mężczyzną". Żenujące widowisko. Próbuję wylać swoje frustracje na to "coś", ponieważ w tym roku dla mnie rozdanie nagród Akademii były bardzo ważne.
Chciałem zobczyć cieszącą się ekipę "Katynia"...no tu mi ulżyło.
Zdecydowanym wygranym był "To nie jest kraj dla starych ludzi" braci Coen.
Niedawno dostałem filmografię rodzeństwa. "Fargo" i "Big Lebowsky"- ponoć najlepsze ich filmy- jednak nie wzbudziły we mnie pozytywnych odczuć. Dlatego też do ostatniego filmu podszedłem z mieszanymi uczuciami. Niepotrzebnie. Film świetny. Historia jest tu pretekstem do zaprezentowania interpretacji dobra i zła, winy i kary. Zdobywca Oscara za aktorstwo drugoplanowe dla Javiera Bardema dla mnie nie podlega wątpliwości.
Najlepszy "zły" charakter ostatniej dekady. Brak mi słów aby opisać to co widziałem na ekranie.
Szkoda, że Ellen Page nie dostała statuetki za występ w "Juno". Śledzę jej poczynania od czasu "Hard Candy" i wiem, że na pewno dostanie tą nagrodę.

Autor:  Volante [ 25 Lut 2008, 12:12 ]
Temat postu:  Re: ...and the Oscar goes to ...

Anna_K napisał(a):
A jednak nie Katyń.

"Katyń" jest filmem, którego zagraniczna widownia raczej nie rozumie.
Może to nie jest adekwatny przykład, ale podobna sytuacja jest np. z obrazem "Sami swoi".
Uważam, że nie ma co płakać nad rozlanym mlekiem. Wajda dostał przecież już nagrodę Akademii za całokształt twórczości, w dodatku zasłużenie.
Wierzcie mi, nie jestem malkontentem, ale gdyby "Katyń" dostał jednak Oscara, to byłoby to wręcz "na siłę".

Autor:  Anna_K [ 25 Lut 2008, 13:13 ]
Temat postu: 

Maciek - ja mam dokładnie to samo odczucie odnośnie tego, co TVP1 zaprezentowała nam w oczekiwaniu na oskarowe wyniki - bardzo żenujące. Na szczęście wypowiedzi Krzysztofa Kłopotowskiego podciągały poziom całej rozmowy rozwodzącej się na temat szwów w sukienkach i wyciąganiu plot z życia gwiazd, skupianiu się na tym kto z kim przyszedł lub podkreślanie tak ogromnego wydarzenia jakim dla nich było przybranie na wadze jednego z aktorów czy już pobijający wszystko punkt kulminacyjny programu: nastoletni pisk prowadzącej na widok Johnego Deep'a. Zaproszeni goście niestety też byli porażką.
Bardzo mi z tego powodu przykro, że "coś takiego" w ogóle miało miejsce w tv.

Oskary moim zdaniem podążyły do gwiazd dość sprawiedliwie, więc na tym polu jestem uspokojona.

Autor:  leszczuk [ 25 Lut 2008, 13:32 ]
Temat postu: 

"Katyń" jest filmem, którego zagraniczna widownia raczej nie rozumie.

jasne, ze nie rozumie. źli porywają dobrych i strzelają do nich w lesie, a kobiety plączą w domu. zaiste skomplikowana fabuła. i jeszcze te zerowymiarowe postacie, grane przez polskie mega gwiazdy telenowel. zawikłany film, nie ma co.

Autor:  Anna_K [ 25 Lut 2008, 14:18 ]
Temat postu: 

Myślę, że nie do końca o takie rozumienie chodzi. Zawarta w filmie historia zbrodni katyńskiej jest dla nas szczególnie bliska. My rozumiemy ją podskórnie, mentalnie. Dotyczy nas.
Być może "Fałszerze" są podani w bardziej rzutkiej i wciągającej dla nich formie, przez co ciekawszej i dlatego film bardziej do nich przemówił. Poza tym sprawa katyńska jest dla nich odległa. Może o to tu chodzi. Ale też na pewno o sposób podania. W tym względzie amerykanie otworzyli się na tego rodzaju czucie filmowe, ale ... film "Katyń" docenili, uznali za bardzo ważny. To dobrze o nich świadczy.

Autor:  PoProstuMaciek [ 25 Lut 2008, 15:16 ]
Temat postu: 

"Katyń" jest filmem atakującym Rosjan, a "Fałszerze" są o Holocauście. Wiadomo bowiem jakie są ostatnie stodunki USA z Rosją i wiadomo również jaka nacja rządzi w Hollywood.
Taka mała dygresja.

Autor:  santi [ 25 Lut 2008, 16:20 ]
Temat postu: 

PoProstuMaciek, może przynajmniej wykażesz się odwagą cywilną i powiesz to wprost.

Autor:  PoProstuMaciek [ 25 Lut 2008, 16:29 ]
Temat postu: 

Nie mam odwagi cywilnej. Trzeba wydedukować.

Autor:  SonnyCrockett [ 25 Lut 2008, 16:38 ]
Temat postu: 

Ja powiem ŻYDZI. A o Oskarach powiem tylko tyle, że w nominacjach za muzykę zabrakło Hansa Zimmera za "Piratów z Karaibów: Na krańcu świata", który powinien też wygrać.

Autor:  PoProstuMaciek [ 25 Lut 2008, 17:16 ]
Temat postu: 

Jak małe dziecko zostałem nakarmiony złudzeniami i nadziejami:
"Katyń...faworytem", "Katyń... w głosowaniu internautów na świecie najlepszy", a tu pomyłka. Musiałem wytłumaczyć sobie to niepowodzenie. To jest jedno z nich. Myślałem, że polski film wygra dlatego, że nienominowane zostały takie filmy jak "Życie na podsłuchu" i "4 miesiące, 3 tygodnie i 2 dni"- ciągle szukam jakiś teorii spiskowych.

Autor:  grzesiekintro [ 25 Lut 2008, 17:54 ]
Temat postu: 

PoProstuMaciek napisał(a):
Nie mam odwagi cywilnej. Trzeba wydedukować.


Jasno odczytałem Twój przekaz. Forum ma respektować poszanowanie wszystkich. Nie będziesz nam tu szerzył ksenofobii. Jeszcze jedno ostrzeżenie i wylatujesz.

Autor:  santi [ 25 Lut 2008, 18:08 ]
Temat postu: 

Jako "strona" nie powinienem się wypowiadać w tej kwestii ale zakładam, że przynajmniej nie rządzę już na forum.

Autor:  PoProstuMaciek [ 25 Lut 2008, 18:10 ]
Temat postu: 

grzesiekintro napisał(a):
Jasno odczytałem Twój przekaz. Forum ma respektować poszanowanie wszystkich. Nie będziesz nam tu szerzył ksenofobii. Jeszcze jedno ostrzeżenie i wylatujesz.

Zobacz sobie w słowniku co to jest ksenofobia.
Masz jakiś problem ze mną to odblokuj wątek poświęcony temu, tak żeby każda ze stron mogła się wypowiedzieć.

[ Dodano: Pon Lut 25, 2008 6:17 pm ]
SonnyCrockett, mam nadzieję, że się nie obrazisz, ale muszę Cię wykorzystać.
Napisałeś praktycznie to samo, nawet bardziej radykalnie, ale to mi dostało się za "ksenofobię". Brawa dla pna moderatora, który widzi we mnie zło wcielone a na prywacie mało co nie wyrpuje sobie flaków aby mnie przestraszyć.

Autor:  Iago [ 25 Lut 2008, 18:43 ]
Temat postu: 

dla mnie Coenowie są bogami - a wymienione 'Fargo' i 'Big Lebowski' - cudami kinematografii. Dodam tu jeszcze 'Bartona Finka' i 'Miller's crossing'. Ich ostatni film temu poziomowi złożoności/wyrafinowanej frywolności nie dorównuje, ale w inny - warsztatowy - sposób też jest arcydziełem (mam też słabość do autora oryginału: jego 'Blood meridian' to jedna z najlepszych książek jakie czytałem) . No i ma jeszcze Javiera Bardema, więc ja nie mam pytań. Choć jednak obstawiałem 'Aż poleje się krew', genialny film jakby z innej, lodowatej planety i moim ukochanym aktorem - Day-Lewisem

co do Katynia- też chyba wpiszę się w teorię spiskową.... Hollywood założyła wspomniana nacja i wciąż nim kręci. Temat holocaustu to największy atut jaki można sobie wybrać kręcąc film z amnbicjami oscarowymi, quod erat demonstrandum. A Katyń i tak miał spory 'buzz' i pewnie największe szanse po 'Fałszerzach', co też jest niezłym wynikiem w upowszechnianiu polskiej historii i kinematografii. Nie wspominając o skromnym fakcie, że nie zasłużył na jakąkolwiek nagrodę, nawet Oscara

Oscary za scenariusze też nie rozczarowują - 'Juno' to mały urokliwy diamencik i dowód, że Akademia zaczyna zauważać kino pozamainstreamowe. Łyżka dziegciu to brak bezapelacyjnie zasłużonego Oscara dla Kamińskiego, no ale wiadomo, Oscara się przyznaje wg zasad ludowej sprawiedliwości a Kamiński ma już dwa...

Autor:  SonnyCrockett [ 25 Lut 2008, 19:00 ]
Temat postu: 

PoProstuMaciek napisał(a):
że nienominowane zostały takie filmy jak "Życie na podsłuchu"

Był nominowany i nawet wygrał ale Oskara 2007.

Co do ksenofobii, to jeżeli powiedzenie, że ŻYDZI rządzą Hollywood, ktoś bierze za ksenofobie i to w kontekście, tego że wygrał film o Holokauście to nie kapuje o co kaman. I przyznaje że to ja użyłem w sposób bezpośredni tego co PoProstuMaciek, miał na myśli i się ponikąd zgadzam z tym co napisał.

Autor:  PoProstuMaciek [ 25 Lut 2008, 19:06 ]
Temat postu: 

SonnyCrockett napisał(a):
PoProstuMaciek napisał/a:
że nienominowane zostały takie filmy jak "Życie na podsłuchu"

Był nominowany i nawet wygrał ale Oskara 2007.


Zaćmienie mózgu. Oglądałem "Zycie na podsłuchu" zaraz po "4 miesiące, 3 tygodnie i 2 dni" i tak jakoś wymieniam je w duecie.
Cytuj:
Oscary za scenariusze też nie rozczarowują - 'Juno' to mały urokliwy diamencik i dowód, że Akademia zaczyna zauważać kino pozamainstreamowe.


W tamtym roku nominowana była "Mała miss". Powoli, powolutku coś się zmienia.

Autor:  Moore [ 25 Lut 2008, 19:54 ]
Temat postu: 

Zaraz mi powiecie, że Żydzi wywołali 2 wojnę światową. A co to k**** (przepraszam, ale inaczej przekaz może nie dotrzeć, trzeba go wzmocnić) kto w Ameryce ma pieniądze? DLatego, że zrobili film o holocuaście to dostał oscara? A pianista jakoś obsypany nagrodami nie był a też opowiadał o żydzie. Skad się wam w ogóle rodzą takie chore pomysły? A jakby dostał jakiś film z afryki to powiedzielibyście, że w Hollywood rządzą nygusy? Co wam przeszkadza kto jest jakiej nacji i barwy? To jest rasizm panowie, za takie coś powinno się wsadzać do pierdla na dożywocie (moim zdaniem). A co do Katynia, to jeśli ktoś pisze takie rzeczy jak leszczuk, to wybaczcie ale powinno się go prać po mordzie. Nie zgadzam się też, że film atakuje rosjan - sam wajda mówił, że właśnie tak nie miało być. Szkoda, bo należy im się za to ludobójstwo. Nie ma co dbać o "poprawne" stosunki z krajem, który nie przyznaje się do takiej zbrodni.
Jeśli zaś chodzi o braci Cohen to mnie ich filmy drażnią, męczą i napawają obrzydzeniem :)

Autor:  leszczuk [ 25 Lut 2008, 20:22 ]
Temat postu: 

jeśli ktoś pisze takie rzeczy jak leszczuk, to wybaczcie ale powinno się go prać po mordzie

wybaczamy i prosimy o doprecyzowanie owych "rzeczy".

Autor:  grzesiekintro [ 25 Lut 2008, 21:14 ]
Temat postu: 

Moore napisał(a):
A co do Katynia, to jeśli ktoś pisze takie rzeczy jak leszczuk, to wybaczcie ale powinno się go prać po mordzie


Czy leszczuk nie ma prawa wyrazić swojego zdania o Katyniu?
Co to za argument" po mordzie"?
Wypraszam sobie takie słownictwo na forum. Proszę przeprosić kol. Leszczuka

PoProstuMaciek napisał(a):
Zobacz sobie w słowniku co to jest ksenofobia.
Masz jakiś problem ze mną to odblokuj wątek poświęcony temu, tak żeby każda ze stron mogła się wypowiedzieć.


PoProstuMaciek napisał(a):
Brawa dla pna moderatora, który widzi we mnie zło wcielone a na prywacie mało co nie wyrpuje sobie flaków aby mnie przestraszyć.


Dobra Panie mądralinski, nie podoba mi się twoje zachowanie. Dostajesz ostrzezenie za całokształt. Nie mam zamiaru urządzać widowiska na forum. Ostatnie ostrzezenie. Dostosuj się :evil:

Temat zamykam, Moore - Leszczuk - Reszte proszę sobie dopowiedzieć na PM

Strona 1 z 1 Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group
http://www.phpbb.com/