Forum Kamera!Akcja

Obecny czas: 16 Kwi 2024, 11:34

Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina




Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 39 posty(ów) ]  Idź do strony 1, 2  Następna
Autor Wiadomość
 Temat postu: Filmy ,które zmieniły historię kina ...
PostWysłany: 13 Paź 2007, 14:50 
Offline
Aktorzy jedza mu z ręki
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 Gru 2006, 20:24
Posty: 518
Miejscowość: Gdańsk - Osie - Łódz - Wawa
"Matrix"(część pierwsza) - film stał się bardzo popularny dzięki dosyć nowatorskim podejściem do efektów specjalnych(m.in: słynny bullet time ).Według mnie posiada także bardzo ciekawy scenariusz w ,którym świat matriksa jest niejako podsumowaniem
filozofii współczesnej literatury s-f.
Mimo małego boom na patenty z filmu (głównie bullet time) oprócz "Animatriksa"(ambitna seria animowanych krótkometrażówek) nie spotkałem się z żadnym filmem ,który w ciekawy sposób nawiązywałby do "Matriksa".Trzy rzeczy w tym filmie były dla mnie pewną wskazówką jak mogą wyglądać kolejne części :"nieśmiertelność " Neo ,"wskakiwanie" w agentów oraz końcowe latanie Neo.Na "Reaktywacji" zasnąłem w kinie (1 raz w życiu)
,a "Rewolucje" wymęczyłem w domu żeby zobaczyć finał.
Nie są to pozycje do których będę wracał."Jedynkę" obejrzałem kilkanaście razy.


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: 13 Paź 2007, 15:16 
Offline
Absolutny Fan K!A
Awatar użytkownika

Rejestracja: 09 Lip 2006, 20:58
Posty: 1317
Zasnąłeś w kinie?? O matko,no ale w sumie podzielam twoje zdanie ja jedynke tez oglądałem kilkanaście razy.
Według mnie filmem który zmienił historie kina są "Gwiezdne Wojny" może sami też dojdziecie do takiej refleksji jak przeczytacie ten artykuł: http://esensja.pl/magazyn/2002/05/iso/12_06.html


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: 13 Paź 2007, 15:52 
Offline
Kaskader w Bollywood
Awatar użytkownika

Rejestracja: 01 Wrz 2007, 20:52
Posty: 109
Miejscowość: Śląsk
Dla mnie Matrix to taka przydługa i przynudna reklama Nokii. Pierwsza część rozczarowała mnie maksymalnie. Efekty specjalne i nic poza tym. Pomysł ciekawy, ale treść nijaka, a zakończenia brak, więc podobnie jak T3 nadaje się na śmietnik...

Próbowałem oglądać część 2 i 3, w nadziei na to, że pojawi się zakończenie, ale nie zmogłem. Zanudziło mnie tak, ze uznałem iż nie warto... Chyba koło połowy 2 części.

Generalnie to ciekawsza byłaby transmisja z autostrady niż Matriksy.


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: 13 Paź 2007, 17:37 
Offline
Może kiedyś zrobi swój pierwszy film

Rejestracja: 11 Cze 2007, 19:39
Posty: 130
Miejscowość: Gorzów Wielkopolski
Hmmm, sporo ich było.
w dziedzinie efektów specjaslnych moge odesłac do tej strony :

http://www.kmf.org.pl/fx/100.html

Dlaczego odsyłam ? bo mysle ze nie warto kopiowac 100 tytułów i ich opisów poniewaz treoche jest do czytania , a na stronie jest rowniez zdjecie do koazdego filmu.

Na sam koniec tej listy mozna by napewno dodac najnowszy film Michael'a Bay'a czyli transformers poniewaz z tego co widziałem w zwiastunach filmu, to elementy 3d powalają realnoscią co mysle ze wprowadza nas w kolejny etap realnosci w historii kina i efektów specjalnych .


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: 13 Paź 2007, 20:10 
Offline
Może kiedyś zrobi swój pierwszy film
Awatar użytkownika

Rejestracja: 16 Lut 2005, 12:04
Posty: 141
Miejscowość: Wrocław
Pulp fiction pokazało że można robić filmy inaczej i będzie się każdemu podobało


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: 14 Paź 2007, 19:07 
Offline
Absolutny Fan K!A
Awatar użytkownika

Rejestracja: 14 Lut 2005, 18:32
Posty: 1942
Miejscowość: Warszawa
Cytuj:
Na sam koniec tej listy mozna by napewno dodac najnowszy film Michael'a Bay'a czyli transformers poniewaz z tego co widziałem w zwiastunach filmu, to elementy 3d powalają realnoscią co mysle ze wprowadza nas w kolejny etap realnosci w historii kina i efektów specjalnych .

Uśmiałem się setnie. To nawet nie jest najlepszy film roku jeśli chodzi o cokolwiek. Może wyrenderowali kilka milionów polygonów więcej niż w jakimś starszym filmie ale realizm osiągnięto już w pierwszym Parku Jurajskim i potem to już tylko powiększanie skali.

Swoją drogą czytając temat wątku pomyślałem raczej o filmach które powstały przed rokiem 1980. Bardzo bym prosił osoby które widziały co najwyżej "Matrixa" czy "Piratów z Karaibów" o nie wypowiadanie się w tym temacie. Kino ma 112 lat i nie ogranicza sie do tych pseudofilmowych wodotrysków z ostatniego lata.


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: 14 Paź 2007, 20:27 
Offline
Może kiedyś zrobi swój pierwszy film

Rejestracja: 11 Cze 2007, 19:39
Posty: 130
Miejscowość: Gorzów Wielkopolski
wiesz santi ... osiągnięto realizm w parku jurajskim, to prawda , ale sam sie zajmuje grafiką 3d i animacją i powiem ze w transformersach realizm jest na dosc wyoskim poziomie, matrix to przy nim poniewaz wiele efektów w tym filmie było na dosc słabym poziomie.

wiesz kazdy ma swoje zdanie, ja soobiscie uwazam ze efekty w transformerach jednak są bardzo realistyczne :)


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: 14 Paź 2007, 21:03 
Offline
Absolutny Fan K!A
Awatar użytkownika

Rejestracja: 14 Lut 2005, 18:32
Posty: 1942
Miejscowość: Warszawa
Cytuj:
wiesz kazdy ma swoje zdanie, ja soobiscie uwazam ze efekty w transformerach jednak są bardzo realistyczne
Ale świata już nie zmienią. Realizm jak podpowiada logika jest pewnym stanem który jak się osiągnie to potem nie ma już nic dalej.
Poza tym na miłość boską temat brzmi: "Filmy ,które zmieniły historię kina". To "Obywatel Kane", "Nietolerancja", filmy Chaplina, "Gwiezdne Wojny", "Czas Apokalipsy". Okrzyczany Matrix nie wniósł nic czego by wcześniej nie znano tylko dostał budżet, który pozwolił na zrobienie tego z rozmachem większym niż do tej pory a całość podlano pseudofilozoficznym sosikiem dla nastolatków.


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: 16 Paź 2007, 11:16 
Offline
Absolutny Fan K!A
Awatar użytkownika

Rejestracja: 09 Paź 2005, 18:35
Posty: 1464
Miejscowość: Gdańsk
santi napisał(a):
Poza tym na miłość boską temat brzmi: "Filmy ,które zmieniły historię kina". To "Obywatel Kane", "Nietolerancja", filmy Chaplina, "Gwiezdne Wojny", "Czas Apokalipsy".

Co w historii kina zmieniły "Gwiezdne Wojny"?


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: 16 Paź 2007, 11:30 
Offline
Kaskader w filmach porno

Rejestracja: 28 Lip 2006, 22:06
Posty: 276
Miejscowość: Poznań
Cytuj:
Co w historii kina zmieniły "Gwiezdne Wojny"?

Tak w dużym skrócie:
http://serwisy.gazeta.pl/film/1,22535,203699.html
I trochę więcej:
http://www.stopklatka.pl/wydarzenia/wyd ... p?wi=38104


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: 16 Paź 2007, 11:36 
Offline
Coś gdzieś słyszał
Awatar użytkownika

Rejestracja: 26 Sty 2007, 21:12
Posty: 213
Miejscowość: Szczecin
p4trykx napisał(a):
Pulp fiction pokazało że można robić filmy inaczej i będzie się każdemu podobało
Proszę nie generalizować , mi podobało się srednio z przeniesieniem srodka cięzkości tej wypowiedzi na "w ogóle" . Wolę filmy innych reżyserów robione na podstawie scenariuszy tego Pana ( True Romance , czy Natural Born Killes ) . Pierwszym filmem Tarantino jaki mi się podobał to "Wściekłe psiaki" i ostatnio "Death Proof" ....

grzes napisał(a):
Co w historii kina zmieniły "Gwiezdne Wojny"?
grzes, czasami mam wrażenie ,że klepiesz byleby się pokłócić po prostu , albo żeby wzbudzić kontrowersje . SW niezaprzeczalnie zrobiły krok milowy w filmie , w wielu aspektach - aż nie chce mi się wymieniać . Nie mam zamiaru Cię zresztą przekowywac ,że tak było - bo to fakt a faktów się nie udowadnia :twisted:


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: 16 Paź 2007, 11:40 
Offline
Absolutny Fan K!A
Awatar użytkownika

Rejestracja: 09 Paź 2005, 18:35
Posty: 1464
Miejscowość: Gdańsk
mustelan, dzięki.

zoombie1,
Zadałem rzeczowe pytanie, na które Mustelan odpowiedział. Twój post natomiast jest wybitnie zaczepny i absolutnie nic merytorycznego nie wnosi do tematu (jak sam piszesz, nie chce Ci się wymieniać). Wszystko wskazuje więc, że to Ty się chcesz pokłócić, a nie ja. Nie dam Ci jednak tej przyjemności.


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: 16 Paź 2007, 11:52 
Offline
Coś gdzieś słyszał
Awatar użytkownika

Rejestracja: 26 Sty 2007, 21:12
Posty: 213
Miejscowość: Szczecin
grzes, Ilość Twoich postów na forum ( powyżej 1000 ) i zabieranie głosu w rzeczowych jakby nie było i konstruktywnych dyskusjach pozwoliło mi odebrać Ciebie jako , bądź co bądź , człowieka , który zna się trochę na kinie - w tym również na jego historii . Dlatego pytanie , które zadałeś nie miało charakteru poszukiwania odpowiedzi a raczej charakter zaczepny - i jakbyś teraz tego nie udowadniał , nie uda Ci się niestety .

Jeżeli nie było to zaczepne pytanie to co miało ono na celu : przestestowanie wiedzy Santi`ego z zakresu zmian w historii kina przez SW ? Daj spokój ... :mrgreen:

Nie miałem zamiaru Cię urazić i jeżeli to tak odebrałeś - przepraszam ... Po prostu takie odniosłem wrażenie ( i myślę ,że jednak się nie pomyliłem ) a ,że forum jest po to by wyrażać swoje opinie ... coż wolny kraj ( póki z forum nie wywalą :) )

grzes napisał(a):
Twój post natomiast jest wybitnie zaczepny i absolutnie nic merytorycznego nie wnosi do tematu
Tu bym się pokłócił , ale nie chcesz mi dac tej satysfakcji to nie będe się napraszał :) :evil:


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: 16 Paź 2007, 12:00 
Offline
Absolutny Fan K!A
Awatar użytkownika

Rejestracja: 09 Paź 2005, 18:35
Posty: 1464
Miejscowość: Gdańsk
zoombie1 napisał(a):
grzes, Ilość Twoich postów na forum ( powyżej 1000 ) i zabieranie głosu w rzeczowych jakby nie było i konstruktywnych dyskusjach pozwoliło mi odebrać Ciebie jako , bądź co bądź , człowieka , który zna się trochę na kinie - w tym również na jego historii .

Dziękuję za uznanie. Niestety, jeżeli chodzi o historię kina, to jestem laikiem. Owszem, zdarza mi się znać jakieś wyrywkowe ciekawostki, ale nie można na tej podstawie uważać mnie za eksperta.

zoombie1 napisał(a):
Dlatego pytanie , które zadałeś nie miało charakteru poszukiwania odpowiedzi a raczej charakter zaczepny - i jakbyś teraz tego nie udowadniał , nie uda Ci się niestety .

Przypomniał mi się kawał o facecie, którego zatrzymano za to, że przeszedł obok komisariatu szyderczym krokiem.

zoombie1 napisał(a):
eżeli nie było to zaczepne pytanie to co miało ono na celu : przestestowanie wiedzy Santi`ego z zakresu zmian w historii kina przez SW ? Daj spokój ... :mrgreen:

No właśnie. Daj spokój.

Defoltowym celem zadawania pytania jest uzyskanie na nie odpowiedzi, i nie bardzo rozumiem, dlaczego podejrzewasz, że mój cel był inny.

A pytanie zadałem dlatego, że jako widz osobiście nie zauważyłem wpływu GW na filmy produkowane później (nie licząc oczywiście parodii GW).


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: 16 Paź 2007, 12:27 
Offline
Coś gdzieś słyszał
Awatar użytkownika

Rejestracja: 26 Sty 2007, 21:12
Posty: 213
Miejscowość: Szczecin
grzes napisał(a):
Przypomniał mi się kawał o facecie, którego zatrzymano za to, że przeszedł obok komisariatu szyderczym krokiem.
BUahhahha , niezły - nie znałem ... 8)

grzes napisał(a):
Owszem, zdarza mi się znać jakieś wyrywkowe ciekawostki, ale nie można na tej podstawie uważać mnie za eksperta.
Nie uważam za eksperta , ale nie sądziłem ,że ludziom takim jak ty trzeba , że tak się wyrażę "kawę na ławę" ... Serio nie zauważyłeś wpływu SW na kino ? ( co tam na kino , u niektórych na postrzeganie świata nawet :))

grzes napisał(a):
Defoltowym celem zadawania pytania jest uzyskanie na nie odpowiedzi, i nie bardzo rozumiem, dlaczego podejrzewasz, że mój cel był inny.
Może dlatego , że pytanie było tak skonstruowane i zadane w takim a nie innym kontekscie ? Zresztą moje podejrzenia tracą rację bytu w oparciu o Twoje wyjasnienia . Ja tam kiedyś usłuszałem sentencję "Na głupie pytania są tylko głupie odpowiedzi" i wziąłem sobie może ją za bardzo do serca :)

grzes napisał(a):
A pytanie zadałem dlatego, że jako widz osobiście nie zauważyłem wpływu GW na filmy produkowane później (nie licząc oczywiście parodii GW).
Zabij - nie uwierzę .......... 8)

grzes napisał(a):
Daj spokój.

Daję :)


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: 16 Paź 2007, 12:41 
Offline
Absolutny Fan K!A
Awatar użytkownika

Rejestracja: 09 Paź 2005, 18:35
Posty: 1464
Miejscowość: Gdańsk
Aby nie rozwlekać za bardzo tego tematu, ograniczę się do odpowiedzi na pytanie.

zoombie1 napisał(a):
Serio nie zauważyłeś wpływu SW na kino ?

Serio serio. W każdym razie, wpływ jaki ja dostrzegam jest nie większy niż takiego dajmy na to Matriksa, LOTR czy dowolnego innego hitu kinowego - ograniczony do stworzenia krótkotrwałej mody na podobne filmy.

IMVHO znacznie większy wpływ na historię kina miał "Night of the Living Dead". Romero stworzył archetyp zombie, który z bardzo niewielkimi zmianami obowiązuje do dzisiaj. A minęło 39 lat.

Tak to wygląda z mojej pozycji - pozycji widza. Linki podesłane przez Mustelana uświadomiły mi, że wpływ SW na historię kina, jakkolwiek duży, był bardzo pośredni (obiło się o krytyków, producentów i Matrina Scorsese). Miałem chyba prawo nie znać tego, co działo się za kulisami.


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: 16 Paź 2007, 12:49 
Offline
Coś gdzieś słyszał
Awatar użytkownika

Rejestracja: 26 Sty 2007, 21:12
Posty: 213
Miejscowość: Szczecin
grzes napisał(a):
IMVHO znacznie większy wpływ na historię kina miał "Night of the Living Dead". Romero stworzył archetyp zombie, który z bardzo niewielkimi zmianami obowiązuje do dzisiaj. A minęło 39 lat.
True true .... dorzuciłbym jeszcze "Nosferatu" i mamy temat horroru zamknięty na wiele lat :)


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: 17 Paź 2007, 10:13 
Offline
Absolutny Fan K!A
Awatar użytkownika

Rejestracja: 09 Paź 2005, 18:35
Posty: 1464
Miejscowość: Gdańsk
E, nie przesadzajmy. Horror to nie tylko wampiry i zombiacze. To także wilkołaki.

A tak na serio. Moim zdaniem wpływowym filmem była "Zakazana planeta" z 1956 (w jednej z głównych ról - Leslie Nielsen, ale nie jest to komedia), a zwłaszcza robot z tego filmu. Z jednej strony jest znacznie mniej człekopodobny niż androidy z "Metropolis", z drugiej strony mówi i ma swoją osobowość. Krótko mówiąc, "jest sobą". Roboty z późniejszych filmów mają z nim dużo wspólnego.


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: 17 Paź 2007, 12:27 
Offline
Coś gdzieś słyszał
Awatar użytkownika

Rejestracja: 26 Sty 2007, 21:12
Posty: 213
Miejscowość: Szczecin
grzes napisał(a):
Moim zdaniem wpływowym filmem była "Zakazana planeta" z 1956 (w jednej z głównych ról - Leslie Nielsen, ale nie jest to komedia), a zwłaszcza robot z tego filmu.
Przykłady mozna mnożyć , tylko po co . W sumie twórcy zawsze z czegoś czerpią z jakiegoś źródła . Kiedyś pamiętam w szkole podstawowej dyskusję z moimi kolegami, który z filmów jest lepszy "Buck Rogers w XXI wieku" czy "Star Wars". Czy ktoś teraz pamięta film "Buck ...." ? Ja dosyć dobrze , ale chociaż filmy obejrzałem w podobnym czasie - to wydaje mi się ,że już wtedy wiedziałem ,że SW to coś wiecej niż tylko film dla mnie :) Wszystko co będzie nakręcone później "zawsze będzie miało swoj poprzednik "wcześniej" - zdaniem niektórych w bardziej lub mniej czytelnej formie . Więc zawsze można powiedzieć "To już było" .... :mrgreen:


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: 17 Paź 2007, 14:14 
Offline
Absolutny Fan K!A
Awatar użytkownika

Rejestracja: 09 Paź 2005, 18:35
Posty: 1464
Miejscowość: Gdańsk
zoombie1 napisał(a):
Przykłady mozna mnożyć , tylko po co

Nie ja ten wątek zaczynałem, ale generalnie o to w tym wątku chodzi.

Dla mnie "zmiana historii kina" przez film polega przede wszystkim na wprowadzeniu czegoś nowego. Nowego archetypu, nowego stylu, nowego schematu, który będzie potem powielany jeszcze po wielu latach. Lub istotna modyfikacja istniejącego schematu, która się przyjmie na stałe.


Góra
 Profil  
 
Wyświetl posty z poprzednich:  Sortuj według  
Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 39 posty(ów) ]  Idź do strony 1, 2  Następna

Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina


Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 8 gości


Nie możesz zakładać nowych tematów na tym forum
Nie możesz odpowiadać w tematach na tym forum
Nie możesz edytować swoich postów na tym forum
Nie możesz usuwać swoich postów na tym forum
Nie możesz dodawać załączników na tym forum

Szukaj:
Skocz do:  
cron
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group