Forum Kamera!Akcja

Obecny czas: 19 Kwi 2024, 04:06

Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina




Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 65 posty(ów) ]  Idź do strony Poprzednia  1, 2, 3, 4  Następna
Autor Wiadomość
 Temat postu:
PostWysłany: 29 Paź 2007, 18:51 
Offline
Mistrz WindowsMovieMaker
Awatar użytkownika

Rejestracja: 09 Gru 2006, 23:57
Posty: 29
Miejscowość: Łódź
Katyń - typowy przykład konfliktu "estetyki" Polskiego kina - krytycy swoje - widzowie swoje.


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: 29 Paź 2007, 18:53 
Offline
Absolutny Fan K!A
Awatar użytkownika

Rejestracja: 14 Lut 2005, 18:32
Posty: 1942
Miejscowość: Warszawa
...a wycieczka szkolna idzie dalej.


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: 29 Paź 2007, 19:24 
Offline
Klapser
Awatar użytkownika

Rejestracja: 08 Paź 2007, 20:28
Posty: 84
Miejscowość: Warszawa
santi napisał(a):
...a wycieczka szkolna idzie dalej.


Dokładnie. Krew mnie zalała, jak się dowiedziałem, że klasa mojego dziecka (1 gimnazjum) na to do kina poszła. I to był pokaz niemalże obowiązkowy, bo w ramach zajęć lekcyjnych - a kto nie chciał swojego dziaciaka puścić to musiał go odebrać ze szkoły... tylko do JKN kto miał go odebrać skoro i ja, i moja żona pracujemy? I tak oto 13-latek wpierdzielał popcorn czy inne nachos oglądając rzeź na ekranie.

I co powiedział Młody na pytanie jak mu się "Katyń" podobał? Krótko: "Nie wiem po co kazali to nam oglądać".

Tra-ge-dia.


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: 29 Paź 2007, 19:41 
Offline
Coś gdzieś słyszał
Awatar użytkownika

Rejestracja: 26 Sty 2007, 21:12
Posty: 213
Miejscowość: Szczecin
sheben napisał(a):
Dokładnie. Krew mnie zalała, jak się dowiedziałem, że klasa mojego dziecka (1 gimnazjum) na to do kina poszła. I to był pokaz niemalże obowiązkowy, bo w ramach zajęć lekcyjnych - a kto nie chciał swojego dziaciaka puścić to musiał go odebrać ze szkoły... tylko do JKN kto miał go odebrać skoro i ja, i moja żona pracujemy? I tak oto 13-latek wpierdzielał popcorn czy inne nachos oglądając rzeź na ekranie.
Bo niestety jest w naszym kraju jeszcze wielu ludzi , którzy pod hasłami patriotyzmu , wychowaniu w narodowym duchu i upamiętnianiu historii wspiera "dzieła" tego typu . To są tzw "przyjaciele królika" albo inaczej "środowisko własnej adoracji" . Pompa z jaką wykluł się koszmarek pt "Katyń" nie różni sie niczym od np "Ogniem i Mieczem" czy " Kiedy słońce..." i inne straszne pomyłki kinematografii polskiej . Rozdawnie laurek , kwiatów , wywiady i rozpływanie się w zachwycie przed premierą (sic!) to u nas normalka .

Próbując jednak twoją historię sprowadzić do żartu - ciesz się ,że kazali mu pójśc na taki a nie inny film - niewiele zrozumie , niewiele zobaczy a że i klimat i estetyka do bani za miesiąc nie będzie pamiętał :) Oczywiście żartuję - ale fakt faktem - przegięli . Tak jak z żołnierzami , którzy jako dorośli ludzie mogą przecież wybrać czy chcą iść czy nie - bilet i szansa jest - ale nie " Rozkaz padł" . Tak jak i film na nieszczeście .


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: 29 Paź 2007, 19:48 
Offline
Absolutny Fan K!A
Awatar użytkownika

Rejestracja: 14 Lut 2005, 18:32
Posty: 1942
Miejscowość: Warszawa
sheben napisał(a):
Dokładnie. Krew mnie zalała, jak się dowiedziałem, że klasa mojego dziecka (1 gimnazjum) na to do kina poszła. I to był pokaz niemalże obowiązkowy, bo w ramach zajęć lekcyjnych - a kto nie chciał swojego dziaciaka puścić to musiał go odebrać ze szkoły... tylko do JKN kto miał go odebrać skoro i ja, i moja żona pracujemy? I tak oto 13-latek wpierdzielał popcorn czy inne nachos oglądając rzeź na ekranie.
Zabiłbym. Rozniósł budę na kopach. Nie mam co prawda własnych dzieci ale pracowałem w podstawówce i wiem jakie bywa tam myślenie. Pilnowanie dzieciaka w godzinach lekcyjnych to ich psi obowiązek.

A pan Wajda będzie miał kolejną celebrę, pocztówki, albumy, książki itp. Nie zapomnę tej procesji jak przyjechał z Oscarem i niósł po rynku jak jaką monstrancję a lud się tłoczył i patrzył jak na cud mniemany.


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: 29 Paź 2007, 19:49 
Offline
Aktorzy jedza mu z ręki
Awatar użytkownika

Rejestracja: 03 Maj 2007, 13:18
Posty: 406
Miejscowość: Częstochowa
Ja także filmu nie widziałem i zobaczyć niezamierzam, bo sobie nic dobrego w związku z nim nie obiecałem. Z opini wynika, że to kolejny film który poprostu miał już z góry ustalone że zarobi na siebie, wycieczki szkolne wystarczyły napewno na pokrycie budżetu i jeszcze ktoś na tym zbił kasę.
Ale ja nie mam nic przeciwko takim filmidłom, niech będą ale problem jest w tym że poza tym filmem, polacy nakręco jeszcze 8 może 10 filmów. Zresztą będą albo depresyjne albo kompletnie haniebne. To jest poprostu porażka naszej kinematografii, kompletny brak filmów zróżnicowania gatunkowego.
A panu Wajdzie to ja życzę przyjemnej emerytury ;) Przez ostatnie lata już sie wystarczająco skompromitował.


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: 29 Paź 2007, 20:05 
Offline
Coś gdzieś słyszał
Awatar użytkownika

Rejestracja: 26 Sty 2007, 21:12
Posty: 213
Miejscowość: Szczecin
SonnyCrockett napisał(a):
Ja także filmu nie widziałem i zobaczyć niezamierzam
Eee tam - zobaczyc warto :) Oczywiście nie w kinie , a jakis DVDSCR na kompie ( by nie dac zarobić ) chociazby z forumowego punktu widzenia by zobaczyc jak filmów NIE należy robić .... :)


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: 29 Paź 2007, 20:22 
Offline
Klapser
Awatar użytkownika

Rejestracja: 08 Paź 2007, 20:28
Posty: 84
Miejscowość: Warszawa
zoombie1 napisał(a):
chociazby z forumowego punktu widzenia by zobaczyc jak filmów NIE należy robić


Mocno przesadzasz moim zdaniem! :shock:


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: 29 Paź 2007, 21:58 
Offline
Coś gdzieś słyszał
Awatar użytkownika

Rejestracja: 26 Sty 2007, 21:12
Posty: 213
Miejscowość: Szczecin
sheben napisał(a):
zoombie1 napisał(a):
chociazby z forumowego punktu widzenia by zobaczyc jak filmów NIE należy robić


Mocno przesadzasz moim zdaniem! :shock:


Czy naprawdę konieczne jest bym za każdym razem podkreślał ,że jest to tylko i wyłącznie moja opinia z którą każdy ma prawo się nie zgadzać ? :)


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: 30 Paź 2007, 02:01 
Offline
Klapser
Awatar użytkownika

Rejestracja: 08 Paź 2007, 20:28
Posty: 84
Miejscowość: Warszawa
zoombie1 napisał(a):
Czy naprawdę konieczne jest bym za każdym razem podkreślał ,że jest to tylko i wyłącznie moja opinia z którą każdy ma prawo się nie zgadzać ? :)


Nie no co Ty - przecież właśnie się nie zgodziłem ;)


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: 31 Paź 2007, 00:45 
Offline
Może kiedyś zrobi swój pierwszy film

Rejestracja: 22 Cze 2007, 12:16
Posty: 178
Miejscowość: Poznań
od razu uprzedzam - może być nieco chaotycznie, ale jestem naprawdę solidnie wkur****. wczoraj obejrzałem Symetrie niedorozwoja Niewolskiego - najbardziej pretensjonalny bełkot, jaki widziałem od czasu... niech będzie Palimpsestu. dzisiaj zapuściłem sobie Katyń.

Wajda bardzo chciał uniknąć nacjonalistycznego zacietrzewienia, bardzo nie chciał, żeby Katyń emitował sygnał w rodzaju: "Wszyscy Rosjanie to źli Rosjanie", więc wybrnął z tego w sposób następujący: wprowadził postać Dobrego Rosjanina:) który ratuje polska matkę z rąk Sowietów. czyż to nie wspaniałe? zero sztuczności. w ogóle większość scen Katynia komponuje się ze sobą tak nieporadnie, że nachodzą mnie obawy, czy Wajda kiedykolwiek potrafił prowadzić jakąkolwiek narrację. poszczególne sceny nakręcono wyłącznie po to, by wyeksponować konkretną tezę odautorską, w dodatku banalna do bólu. scena przesłuchania pokazuje niezłomność przesłuchiwanego i zakłamanie urzędników. scena rozmowy dwóch żołnierzy pokazuje głęboką nadzieję żołnierza po prawej i równie głębokie zwątpienie żołnierza po lewej, scena rozmowy Stenki z Chyrą pokazuje, że Stenka ma rację, a Chyra błądzi. gdzie tu konflikt dramatyczny? gdzie tu emocje? zaangażowanie w dyskusje? gdzie tu spór ideowy? chęć przetrwania usprawiedliwiająca cynizm poczynań? Wajda grupuje w jednym miejscu bohaterów i każe im wypowiadać potworne komunały, nobilitując Polaków "walczących" i degradując "sprzedawczyków". ot tak, po prostu - sprzedałeś, musisz cierpieć. jesteś zły, zakłamany, obłudny, nie jesteś patriotą, wstydź się.

moralna nieskazitelność niektórych postaci doprowadzała mnie do bezbrzeżnej irytacji: spora część bohaterów Katynia zachowuje się tak, jakby wiedziała to, co okaże się faktem dopiero po roku 1989: że komuna upadnie, że prawda zwycięży itp. to chyba największy paradoks filmu - prorocza wiedza. Najjaskrawiej widać to w scenie nieszczęsnego przesłuchania. Gdyby ten urzędas pogroził Cieleckiej gwałtem i wyrywaniem paznokci w zatęchłej piwnicy, od razu odechciałoby się jej nagrobka i strugania j** niezłomnej bohaterki.

kwestie warsztatowo-techniczno-realizacyjne:

film zrealizowano tak, jakby w kalendarzu widniał rok 1956 i robotnicy Cegielskiego wychodzili na ulice. całość przetykana jest archiwalnymi nagraniami z lasów katyńskich. no super tylko dlaczego nikt nie zdecydował sie tego nakręcić? odkopywanie zwłok, ekshumacje, próby zatajenia - to świetny materiał dramaturgiczny. stare, zakurzone nagrania przedstawiające podziurawione czaszki nie zrobiły na mnie żadnego wrażenia. czułem się jak widz Discovery, który ogląda szczątki jaskiniowców z epoki kamienia łupanego. tych ludzi należało ponownie wskrzesić. inaczej nie da się wstrząsnąć widownią niż poprzez odkopania umarłych i ponowne ułożenie ich w ziemi. Żeby nie było: obydwie wstawki dokumentalne, pojawiające się w filmie, mają swoje uzasadnienie, to znaczy jest akurat taki moment, który wymaga zilustrowania fałszerstw w taki czy inny sposób. przy czym - i o to mi głównie chodzi - całość została dodana na zasadzie: "Tutaj trzeba pokazać jak było naprawdę, więc dajemy dokument, na którym niemieccy lekarze wygrzebują ciała i coś tam notują. Potem musimy pokazać kłamstwo władzy ludowej, więc dajemy ten sam dokument z głosem lektora, który całą winę za zbrodnie zrzuca na Niemców". Tego właśnie nie mogę zdzierżyć: kompletne lenistwo. zamiast nakręcić scenę odkopywania trupów i później zademonstrować ją w formie nagrania archiwalnego, Wajda poszedł po najmniejszej linii oporu - nie wykorzystał nawet w 1% potencjału dramaturgicznego, tkwiącego w możliwości wykorzystania archiwalnych nagrań jako motoru napędowego fabuły. Wajda po prostu wstawił oryginalne materiały i tyle. modelowo polskie podejście do kręcenia filmów. wyobrażacie sobie, jak bardzo wstrząsające mogłoby być zainscenizowanie procesu odkrywania i wyciągania ciał? szkieletów? robienie zdjęć? wkładanie ołówka w dziury po kulach? dopasowywanie żuchwy do czaszki? Niemieccy sanitariusze palący pety? śmiejący się, kiedy w tle mamy zbiorową ekshumacje zwłok?

teatralność: sterylność niektórych scen jest porażająca, statyczność bohaterów - ostentacyjna. jest taki moment, w którym Żmijewski wskazuje na żołnierza siedzącego na pryczy. Mówi, że próbował się dwukrotnie wieszać. patrze na jego szyje. żadnych śladów liny. widz teatralny z ostatniego rzędu nie dostrzeże blizny na ciele, więc po jaką cholerę blizna w filmie? Katyń to w 90% teatr. nie teatr telewizji. po prostu przedstawienie rozgrywane na deskach tak, żeby wszyscy widzieli i słyszeli, co się dzieje na scenie. znamienna pod tym względem jest scena z Małaszyńskim, który skrobie na deskach jakiś napis i jednocześnie odczytuje go na głos.

infantylizm: ideologicznie film Wajdy jest niemal tak infantylny jak Kamienie na szaniec. tymczasem w literaturze istnieje cała masa publikacji "odbrązawiających". nie nawołują one do zdrady. nawołują do zdrowego rozsądku. do tego, by w obliczu klęski nie traktować myślenia jako przejawu tchórzostwa. Wajda ciągle tkwi w jakimś uśpieniu. czy śmierć człowieka, który zwątpił jest mniej przejmująca od śmierci żołnierza, który do końca życia pozostał wierny? Katyń to reaktywacja historyczno-powstańczej mitologii honoru i poświęcenia, podczas gdy wojna to nie honor i poświecenie. wojna to gorzała płynąca strumieniami i srający pod siebie żołnierze. Wajda nie pokazał ludzi - to wszystko mówiące ilustracje, tekturowe dykty.

no i co ma oznaczać różaniec w dłoni Małaszyńskiego? że podczas mordu katyńskiego Bóg był po stronie Polaków? że Bóg nie kochał Rosjan? różaniec + Polak + cierpienie = ??? kolejny bezsensowny, niepotrzebny, wydumany symbol. dlaczego Wajda nie skierował kamery na kierowce spychacza, zasypującego groby? dlaczego nie skoncentrował się na łychach buldożerów tylko wyeksponował ten przeklęty różaniec?

najważniejsze pytanie, jakie mi sie nasunęło po seansie: czy zbrodnia katyńska to sprawa polska? czy ludobójstwo może być wyłącznie sprawa lokalną, ew. kwestią "sporną" pomiędzy dwoma narodami? w Katyniu nie zginęło 15 tysięcy Polaków. w Katyniu wymordowano LUDZI. w tym sensie hermetyzm filmu jest zupełnie niezrozumiały. powiem więcej: Katyń powinien być polskim JFK. mocno kontrowersyjnym, subiektywnym dziełem, kto wie? - może nawet stronniczym. tak kreci Stone - po swojemu, olewając prawdę obiektywną. Stone przekonuje obrazem. o to chyba chodzi w tego typu filmach - żeby wstrząsnąć, wymusić refleksje, podać zgrabnie przyrządzoną teorie. film Wajdy nie jest ani subiektywny, ani niepoprawny, ani głęboko refleksyjny. jest kanoniczny. niczego nie zmienia w świadomości ani Polaków, ani Rosjan, ani człowieka w ogóle, dla którego ludobójstwo to zamach na korpus uniwersalnych wartości, a nie jakieś tam polskie bredzenie o ofierze i cierpieniu.

Ideologia Katynia po raz kolejny czyni z bohaterów wyznawców romantycznego mitu ofiary. Postawa młodego studenta, który pojawia się znienacka w połowie filmu, doskonale obrazuje typowo polski sposób pojmowania honoru, prawdy i suwerenności. bardzo irracjonalny sposób. naruszenie tych wartości powoduje momentalnie u Polaka odruch rozpaczliwego protestu. jakkolwiek beznadziejne byłyby okoliczności walki, naród poświęci wszystko w obronie tych wartości. np. zedrze plakat propagandowy i potem da się zabić. nie wiem, co chciał Wajda osiągnąć, pokazując ów gest. kolejny film, który bohaterską śmierć stawia wyżej od woli przetrwania. kolejny film, w którym zarzut kłamstwa popycha bohatera do samobójstwa. Dlaczego Chyra się nie przeciwstawił: "Kobieto, ja chcę k***a żyć!"

polskie problemy to problemy lokalne, sytuacja gettowa, za murem. Katyń wpisuje się doskonale w martyrologie narodową i poddaje się bez walki paraliżującej sile polskiego fatum. czekam na film rozrachunkowy, w którym uzasadnienie czynów nie będzie wymagało odrywania się od ziemi.

podsumowując: Katyń to film naiwny, szkolarski, źle zrealizowany, pełen anachronizmów, potwierdzający niezaprzeczalną prawdę - polskie kino zabunkrowało się na własnym historycznym podwórku. Rosjanie kręcą 9 kompanie porównywaną do wizualnego arcydzieła, jakim jest BHD Scotta. Polacy stoją w miejscu mniej więcej od 40 lat. mam naprawde serdecznie dość polskiego kina. długo byłem cierpliwy, ale doświadczenie ostatnich dni i mordercze godziny spędzone w towarzystwie Niewolskiego, Wajdy i, o zgrozo, twórców Ody do radości, przekonały mnie ostatecznie, że polskie kino zdycha.

a propo Ody do radości. posłuchajcie tego:

Aga po pobycie w Anglii wraca do domu, na Śląsk. To, co zastaje nie napawa optymizmem. W kopalni trwa strajk i pracującemu tam ojcu grozi utrata pracy. Dziewczyna postanawia otworzyć własny zakład fryzjerski, by pomóc rodzinie. W Warszawie Michał wygrywa radiowy konkurs hip-hopowy. W życiu rodzinnym i uczuciowym nie ma już jednak tyle szczęścia. Wiktor wraca po studiach do niewielkiej nadmorskiej miejscowości. Jednak nie może dogadać się z rodzicami, a praca w wędzarni ryb, jedyna którą udało mu się dostać, zupełnie nie daje mu satysfakcji. Losy tych trzech postaci przetną się niespodziewanie w kluczowym dla ich życia momencie... - źródło: Stopklatka.

widzicie w tym choćby słowo, które skłoniłoby was do wydania 22 złotych na film? niedawno znalazłem wzmiankę o amerykańskim filmie offowym. Było tam zdanie: Podczas kolacji ojciec zabija w samoobronie dwie córki i żonę No sorry, ale ja na to idę. intrygujące, mocne, może być z tego solidny horror, dobry dreszczowiec, cokolwiek. może również wyjść mogiła. to akurat nieistotne. liczy się brak pier****** o kłopotach studentów wracających z Anglii. kogo obchodzi Aga wracająca z Anglii do domu? chyba tylko nieszczęsnego polskiego reżysera, który naoglądał się wiadomości i zachciało mi się filmy krecić.


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: 31 Paź 2007, 10:05 
Offline
Absolutny Fan K!A

Rejestracja: 03 Sie 2005, 09:12
Posty: 1064
Miejscowość: Lublin
Mocno i dobrze powiedziane. I to nie tylko a propos "Katynia", ale i całej reszty naszego filmowego światka.

Wajda się nie zmieni, inni polscy "mistrzowie" również. Jedyną nadzieją jest to, że niedługo pójdą na emerytury lub zejdą z tego świata. Teraz wszystko w naszych rękach. Dopóki nie uda nam się wejść w ten skostniały system mainstreamowej produkcji filmowej w Polsce, doputy starajmy się już jako amatorzy czy filmowcy niezależni walczyć z takim obrazem polskiego kina. To będzie ciężka walka, bo mentalność i styl wajdowsko-podobny - chcąc nie chcąc - w nas siedzi, ale trzeba jakoś to przełamać.
Cytuj:
w Katyniu wymordowano LUDZI. w tym sensie hermetyzm filmu jest zupełnie niezrozumiały. powiem więcej: Katyń powinien być polskim JFK. mocno kontrowersyjnym, subiektywnym dziełem, kto wie? - może nawet stronniczym.

Podpisuje się pod tym wszystkimi kończynami. Jeśli nawet Wajda chciał zmusić Polaków do refleksji (a to przecież nie ulega wątpliwości), to najlepszą do tego drogą są właśnie kontrowersje, ścieranie ze sobą różnych punktów widzenia. To dopiero byłby powód do dyskusji. Ludzie sami zaczęliby się tym tematem interesować (tak było w Stanach z "Listą Schindler'a") Rzeczywiście, w "Katyniu" tego nie widać. Powiem szczerze, że nie zwróciłem na to wcześniej uwagi, ale ten film jest ugłaskany do potęgi :?


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: 31 Paź 2007, 10:30 
Offline
Absolutny Fan K!A
Awatar użytkownika

Rejestracja: 14 Lut 2005, 18:32
Posty: 1942
Miejscowość: Warszawa
leszczuk, to było mocne i trafia w sedno.
Jako uzupełnie niejako proponuję ten felieton: http://www.stopklatka.pl/felietony/felieton.asp?f1i=187


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: 31 Paź 2007, 10:57 
Offline
Coś gdzieś słyszał
Awatar użytkownika

Rejestracja: 26 Sty 2007, 21:12
Posty: 213
Miejscowość: Szczecin
leszczuk, naprawdę miło sie ( ale i z żalem , że niestety są prawdziwe ) czyta wypowiedzi ludzi ,którzy oglądając niektóre produkcje potrafią samodzielnie myśleć i patrzyć na "wiekopomne" dzieła krytycznym okiem . Zgadzam się ze wszystkim co napisałeś . Jest to niestety bolesna prawda , kompletnie ukazująca żałosność naszego kina . I bardzo dobrze ze napisana w takim a nie innym bezkompromisowym tonie - może kiedyś opinie tego typu pozwolą spojrzeć bardziej trzeźwym okiem na pewne sprawy . Brawo .


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: 31 Paź 2007, 11:08 
Offline
Kaskader w filmach porno
Awatar użytkownika

Rejestracja: 23 Paź 2007, 18:08
Posty: 316
Miejscowość: Poznań
Kto decyduje, jaki film będzie startował w wyścigu o oskara (w tym wypadku "Katyń")? PISF? KRRiT? Lech Kaczyński? Akademia?


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: 31 Paź 2007, 11:26 
Offline
Absolutny Fan K!A

Rejestracja: 03 Sie 2005, 09:12
Posty: 1064
Miejscowość: Lublin
Cytat ze strony PISF:
Cytuj:
Komitet Selekcyjny wybrał "Katyń" Andrzeja Wajdy na polskiego kandydata do Nagrody Amerykańskiej Akademii Filmowej w kategorii Najlepszy Film Nieanglojęzyczny.

Komitet Selekcyjny powołany przez Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego w składzie: Majewski Janusz - Przewodniczący, Bartkowiak Andrzej, Braun Ewa, Fabicki Sławomir, Fudakowski Piotr, Kaczmarek Jan A.P., Morgenstern Janusz, Odorowicz Agnieszka na posiedzeniu w dn. 22 września, po rozpatrzeniu 16 filmów dopuszczonych do selekcji, zdecydował jednogłośnie wybrać na polskiego kandydata do Nagrody Amerykańskiej Akademii Filmowej w kategorii Najlepszy Film Nieanglojęzyczny - "Katyń" w reżyserii Andrzeja Wajdy.

Że też Kaczmarek się nie wyłamał :?


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: 31 Paź 2007, 11:28 
Offline
Coś gdzieś słyszał
Awatar użytkownika

Rejestracja: 26 Sty 2007, 21:12
Posty: 213
Miejscowość: Szczecin
DDP napisał(a):
Kto decyduje, jaki film będzie startował w wyścigu o oskara (w tym wypadku "Katyń")? PISF? KRRiT? Lech Kaczyński? Akademia?
Przyjaciele Królika i Ci , którzy wyłożyli na to kasę - a tak serio to "Decyzję podjął (...) powołany przez Ministra Kultury i Dziedzictwa Narodowego Komitet Selekcyjny pod przewodnictwem Janusza Majewskiego. Pod uwagę brano 16 filmów." ... O kurdę , więc jednak kumple królika ... :shock:

[ Dodano: Sro Paź 31, 2007 11:30 am ]
LGF napisał(a):
Że też Kaczmarek się nie wyłamał
Cholera wie , roboty szuka ? Może teraz czas na "Kozielsk" albo "Ostaszków" ? - zbyt pewny ...


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: 31 Paź 2007, 18:04 
Offline
Może kiedyś zrobi swój pierwszy film

Rejestracja: 22 Cze 2007, 12:16
Posty: 178
Miejscowość: Poznań
pytanie do Santiego i grześka: właśnie pisze tekst o Katyniu, taki większy - do publikacji (będzie to element szerszej dyskusji na temat kondycji polskiego kina) i bardzo chciałbym wykorzystać w nim dwa fragmenty waszego autorstwa:

KAżKM - Kino Ambitne Aż K**** Mać (to Santiego) - chodzi wyłącznie o skrót plus zaadaptowane na potrzeby dyskusji objaśnienie, oraz ZSTNPiZTU - Znam Swoje Teksty Na Pamięć i Zaraz To Udowodnię (grześ).

czy mogę wkomponować je do tekstu?


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: 31 Paź 2007, 19:20 
Offline
Absolutny Fan K!A
Awatar użytkownika

Rejestracja: 14 Lut 2005, 18:32
Posty: 1942
Miejscowość: Warszawa
Ja nie widzę przeszkód - lubię być cytowany (ah ta próżność)


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: 31 Paź 2007, 19:55 
Offline
Klapser
Awatar użytkownika

Rejestracja: 08 Paź 2007, 20:28
Posty: 84
Miejscowość: Warszawa
Gorszego filmu jako kandydata do Oskara nie znaleźli... Kto w Stanach zrozumie Katyń? Jeszcze w tak ciężkostarwnym opakowaniu? Czy oni naprawdę nie widzą co się kręci na świecie... ech, ech, szkoda.


Góra
 Profil  
 
Wyświetl posty z poprzednich:  Sortuj według  
Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 65 posty(ów) ]  Idź do strony Poprzednia  1, 2, 3, 4  Następna

Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina


Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 13 gości


Nie możesz zakładać nowych tematów na tym forum
Nie możesz odpowiadać w tematach na tym forum
Nie możesz edytować swoich postów na tym forum
Nie możesz usuwać swoich postów na tym forum
Nie możesz dodawać załączników na tym forum

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group