karakurat napisał(a):
Co gorsza mam wrażenie, że twoi adwersaże są w stanie zaakceptować przyklad Polaka pdeofila, ale Polaka antysemity już nie.
Dziwne Polak pedofil to zwyrodniała jednostka, ale Polak antysemita urasta do rangi symbolu, którym kalamy własne gniazdo. Jak będziesz tak odpuszczał w stronę poprawności politycznej, to nie powstanie nic interesujacego.
Poczułem się , jako autor ostatnich postów niejako wywołany do tablicy . I to pomimo ,że w sumie całość była skierowana bazpośrednio do LGF - a
Otóż zapewniam Cię , ża ani Polak antysemita ani Polak pedofil nie są przedmiotem mojej akceptacji . Nazwałeś to po prostu po imieniu i dlatego ma to taki mocny wydźwięk . Dobre i to . Tylko co to zmienia z filmowego punktu widzenia ? Otóż wiele . Filmów , i tylko na nich się wybacz skoncentruję , o antysemityźmie , przesladowaniach Zydów , pogromach i Holokauscie powstało setki jak nie tysiace . Jedne lepsze , drugie gorsze - zarówno jeżeli chodzi o warstwę fabularną jak i historyczną prawdę w nich zawarte . Następny, tym razem jak to napisałeś , amatorski film , ani nic nie zmieni ani nic najprawdopodobniej nie wnieści oprócz mielenia tych samych schematów .
Nie oznacza to ,że filmów o Holokauscie nie należy robić - wręcz przeciwnie - z odpowiednim budżetem , aktorami , scenografią i ..talentem jak najbardziej - ale zazywczaj tego wszystkiego , często oprócz właśnie chęci i talentu w amatorce brakuje.
Temat jak to nazwałeś "zastepczy" jest moim skromnym zdaniem bardziej ciekawy , i to nie dlatego że jestem pedofilem i chciałbym zobaczyć w nim gwałt młodocianej , ale również dlatego że , wybacz kolokwializm , jest bardziej na czasie i można bardziej operowac postaciami jako ludźmi po prostu , bez ich odniesień do religii , przynależności rasowej , wyznania .... Po prostu ludzkie uczucia, nawet zboczenia w okreslonych sytuacjach ale niekoniecznie związane z przynależnością do czego czy kogokolwiek , ale wymuszone/wypaczone/uzewnetrznione przez czas i miejsce ... Moim zdaniem temat znacznie ciekawszy , przede wszytkim ( cholera wie , może i nie ) łatwiejszy , co wcale nie oznacza łatwy do pokazania na ekranie przez amatora ...
karakurat napisał(a):
Jak będziesz tak odpuszczał w stronę poprawności politycznej, to nie powstanie nic interesujacego.
jak zrezygnuje z polityki w ogóle , nie mówiąc już o poprawianu czegokolwiek , a skoncentruje sie na zwykłych uczuciach - myslę że może wyjść cos bardzo interesującego - bo nienachalnego i przede wszyskim nie wtórnie moralizatorskiego .
karakurat napisał(a):
Jeśli czujesz się na siłach zmierzyć z tym teamatem, to bierz byka za rogi. Ale jak odpuszczasz już na starcie, to może jednak nie podołasz.
Ja nie jestem przekonany ,że modyfikacja scenariusza po przemysleniach to od razu "odpuszczanie" . Pozostając przy zwierzecej terminologii a nawet w poblizu tej samej obory : "Tylko krowa nie zmienia swoich poglądów"
A myślę ,że watek pojawił się własnie po to by LGF mógł się podzielić co do ich słuszności czy zamysłami z innymi forumowiczami .
karakurat napisał(a):
W każdym bądź razie trzymam za ciebie kciuki.
Ja również , ale to już mówiłem/pisałem