Forum Kamera!Akcja

Obecny czas: 19 Kwi 2024, 13:34

Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina




Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 21 posty(ów) ]  Idź do strony 1, 2  Następna
Autor Wiadomość
 Temat postu: film
PostWysłany: 29 Gru 2006, 20:09 
Offline
Aktorzy jedza mu z ręki
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 Gru 2006, 20:24
Posty: 518
Miejscowość: Gdańsk - Osie - Łódz - Wawa
Jeśli możesz stary wytłumacz mi co cię kręci w
"Pieniądze to nie wszystko".
Jest śmieszniejszy od "Kilera","E=mc ","Seksmisji"
"Zróbmy sobie wnuka"?
A może lubisz tematykę pijacko- więsniacką ?
Zapach wiochy czy taniego wina mi nie przeszkadza.
W filmie tym natomiast zalatuje mi strasznie kiczem.
Wiem ,ze kazdy ma inny gust ale stawianie go w pierwszej trojce ....

Jesli chodzi o seriale od dobrych paru lat zauwazylem dwa zjawiska
1. amerykanizacja
2. zidiocenie.

O ile w filmach probuje sie cos zrobic seriale lezą calkowicie.Porownujac
Alternatywy ,Zmiennikow z 13 posterunkiem, Swiat wg.Kiepskich
zastanawiam sie co sie stalo. Czyzby nastepna generacja miala
poczucie humoru 15 latkow ? W polączeniu z wszedobylską reklamą
otrzymujemy mozg w stanie galarety....


Góra
 Profil  
 
 Temat postu: Re: film
PostWysłany: 29 Gru 2006, 20:39 
Offline
Klapser
Awatar użytkownika

Rejestracja: 21 Gru 2006, 22:49
Posty: 99
Miejscowość: Wroclaw
quagmire napisał(a):
.Porownujac
Alternatywy ,Zmiennikow z 13 posterunkiem, Swiat wg.Kiepskich
zastanawiam sie co sie stalo. Czyzby nastepna generacja miala
poczucie humoru 15 latkow ?


Magicy tworzący nierealne światy osłupieli, bo po obowiązkowych, sztampowych kanałach, zainteresowania odbiorców poszły w milion różnych stron. Stąd też, parcie na tematy, które zwracają ogólną uwagę - miłość, zbrodnia, głupota.
Dodatkowo, przy wypoczynku, masy nie maja czasu ani ochoty na używanie mózgu. W rozrywce cenią nagłą emocję; śmiech, smutek, broń boże - wysiłek myślowy. To, niestety, znak czasu.


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: 30 Gru 2006, 13:09 
Offline
Coś gdzieś słyszał

Rejestracja: 04 Cze 2006, 11:57
Posty: 229
Miejscowość: Warszawa
Guagmire - tu na forum jeszcze nie jest tak dobrze, żeby trzeba się było tłumaczyć z własnych gustów. Ty, nie wymawiając, ekscytowałeś się jakimiś azjatyckimi produkcjami i wymieniasz wśród zalet przemoc i brutalność. I jeśli nawet takie upodobania wywołują we mnie niesmak, to nie każę Ci się z nich tłumaczyć.

Mutegirl - to nie do końca tak, jak piszesz. Za czasów PRLu też nie wszystkim chciało się używać mózgów i powszechnie gustowano w możliwie najmniej wybrednej rozrywce. Wtedy jednak nad tzw. kulturą i sztuką czuwali mądrzy towarzysze z KC i to oni decydowali, czy produkcja jest "na poziomie". W związku z tym seks, dewiacje, przemoc itd. szły pod nóż - wycinano wszystko, co było zbyt śmiałe. Jeszcze surowiej traktowano zagraniczne produkcje: na nasz ekran trafiały przede wszystkim dzieła festiwalowe i - od czasu do czasu - najgłośniejsze hity, już niekoniecznie takie artystyczne.
Na pewno nie jestem fanem PRLu, ale myślę, że czasami takie ręczne sterowanie mogłoby się przydać i dziś. Oczywiście nie na modłę tamtych czasów, ale nie zmienia to faktu, że od czasu do czasu twórczość XXI wieku przypomnia trochę taką sytuację pt. "daj małpie brzytwę".


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: 30 Gru 2006, 16:43 
Offline
Klapser
Awatar użytkownika

Rejestracja: 21 Gru 2006, 22:49
Posty: 99
Miejscowość: Wroclaw
Mokotowski, nie do końca wniknąłeś w moje intencje.
Oboje piszemy o tym samym, moje "sztampowe kanały" są odpowiednikiem Twojej "czujności towarzyszy". I nie napisałam, że za czasów PRLu ludzie mieli zgoła inne wartości, tylko zwróciłam uwagę na to, że nie mieli innego wyjścia... Zastanawiam się, czy być przerażoną zdaniem, że sterowanie mogłoby być i dziś pomocne, czy też gorąco Cię popierać.

Tak czy inaczej, zawsze będziemy sterowani przez media, albo inaczej - szanując indywidua, które gotowe się żachnąć - media nieustannie będą podejmować takie próby.
Bodajże w "12. małpach" padł filozoficzny tekst, "Prawda i fałsz nie istnieją, jest tylko racja większości." Rację większości - opinię publiczną kształtuje lobby, czyli jednostki skupione na wymiernych finansowo skutkach.

Idąc tym tropem, wracam do filmu i pytam - czy dawniej, artyści byli aż tak sfokusowani na profitach? Obecna sytuacja na rynku to zlepek różnych bodźców. Zdrowa konkurencja filmowców przerodziła się w wyścig szczurów. Ci, którzy nie mają mocnego zaplecza w postaci treści, kładą nacisk na formę. Stąd, drogą ewolucji doszliśmy do obrazu dzisiejszej telewizji, kina. Bombardowani pięknymi twarzami, ikonami popkultury i product placementem często nie odnajdujemy sensu, ale przecież większości się podoba, więc uznajemy, że racja wisi w pobliżu.
To obraz teraźniejszego absurdu, który niestety nie śmieszy jak gagi z "Misia".

Sorry za dłużyzny. Mokotowski nieświadomie rozbujał mą potrzebę werbalizacji :P ;)


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: 30 Gru 2006, 20:34 
Offline
Coś gdzieś słyszał

Rejestracja: 04 Cze 2006, 11:57
Posty: 229
Miejscowość: Warszawa
Fakt, nie rozszyfrowałem trafnie Twoich sformułowań, ale Twoja diagnoza - no, chylę czoła! Miód na moje serce! Werbalizuj tak zawsze...
I zgadzam się niemal co do przecinka. A już na pewno w punkcie, w którym piszesz o intelektualnej degrengoladzie.
A podłoże? Wiesz, kiedyś artyści działali w przekonaniu, że muszą trafiać ze sztuką do idiotów. A dziś - jakże często jest odwrotnie: idioci w dużej mierze opanowali rynek i karmią nas tworami na ich własną miarę.
Można to oczywiście znacznie bardziej rozwinąć, ale z przekory poczekam, aż się na mnie rzucą.
A co do "ręcznego sterowania" - to sprawa sumienia i... wiary w demokrację.


Góra
 Profil  
 
 Temat postu: heh
PostWysłany: 30 Gru 2006, 21:18 
Offline
Aktorzy jedza mu z ręki
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 Gru 2006, 20:24
Posty: 518
Miejscowość: Gdańsk - Osie - Łódz - Wawa
Jeśli zamierzeniem tego tematu było tylko zamieszczenie listy tytułów
w takiej lub innej kombinacji to przepraszam.
No tak o gustach się nie dyskutuje....ale tak w sumie to dlaczego?
Nawet jeśli na tym etapie ewolucji nie jesteśmy w stanie sensownie
dyskutować o gustach znaczy to ,że nie możemy nawet próbować ?
Zresztą nie chodziło o "Kanał " czy "Człowieka z marmuru" tylko o "Pieniądze to nie wszystko".Wyczułem dużą różnicę poziomu w porównaniu z innymi filmami i tylko dlatego zagaiłem.
Zresztą kurde nie mam patentu na rację .Może za 5 lat dojrzeję do tego filmu i stwierdzę
,że rzeczywiście film jest dobry.


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: 30 Gru 2006, 22:46 
Offline
Coś gdzieś słyszał

Rejestracja: 04 Cze 2006, 11:57
Posty: 229
Miejscowość: Warszawa
Nie musisz dojrzewać do akceptacji filmu - wystarczy, że dojrzejesz do zrozumienia, że niewybredne wycieczki osobiste na podłożu różnicy gustów to coś, co źle o Tobie świadczy.


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: 30 Gru 2006, 22:53 
Offline
Może kiedyś zrobi swój pierwszy film

Rejestracja: 20 Lis 2005, 21:51
Posty: 153
Miejscowość: Kraków
Hmm nie będe mówił o klasykach klasyki, chociaż może jednak...

Dla mnie "Dzień Świra" Koterskiego, ten film ma tyle w sobie i można się doszukiwać we wszystkie strony pytań, które Koterski zadał .... Niby komedia, a jednak jak się wgłebimy to zupełnie inaczej odbieramy. Z klasyki - no ja dałbym jednak "Misia" i ... hmm duży wybór, ale chyba stawiam na coś z Kieślowskiego.


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: 31 Gru 2006, 00:37 
Offline
Klapser
Awatar użytkownika

Rejestracja: 21 Gru 2006, 22:49
Posty: 99
Miejscowość: Wroclaw
Mokotowski napisał(a):
(...)A dziś - jakże często jest odwrotnie: idioci w dużej mierze opanowali rynek i karmią nas tworami na ich własną miarę (...)


Ojj tak Mokotowski. Jakże bolesna jest ta prawda. :D
A skąd to się bierze? Bo dziś każdy może wepchnąć się do historii. Vide - Lepper (z całą sympatią, bo cenię dobry humor :P ). Każdy może zaśpiewać nie mając głosu, stworzyć muzykę, nie znając nut, napisać bestseller nie znając zasad ortografii. To wina/zasługa cywilizacji, mediów, komputerów, softu.
Kiedyś, film był przyczółkiem artystów z pasją. Dziś to zawód dla techników.

Mokotowski napisał(a):
A co do "ręcznego sterowania" - to sprawa sumienia i... wiary w demokrację.

Demokracja nie istnieje. Jest jak miłość, każdy w nią wierzy, ale ona sama daje prawdziwy efekt bardzo rzadko i tylko między dwojgiem ludzi, bo więcej osób nie jest w stanie pójść razem na kompromis. Reszta to manipulacja, góra manipuluje nami tak, byśmy wierzyli, że mamy jako taką władzę, chociażby w postaci głosu wyborczego.
Co do "sprawy sumienia", bodajże Piotr Najsztub trafnie podsumował aferę seksualną zdaniem "Władza zdemoralizuje nawet najbardziej uczciwego człowieka".
Czy możemy oczekiwać, że znajdą się twardziele, którzy odepchną trzosy ze złotem i nagie dziewoje, by trwać przy swym honorze?
Oczywiście ja oczekuję, ale to tylko wyraz mej ułomności - z którą życie nauczyło mnie walczyć - wiary w ludzi.


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: 31 Gru 2006, 13:42 
Offline
Coś gdzieś słyszał

Rejestracja: 04 Cze 2006, 11:57
Posty: 229
Miejscowość: Warszawa
Demokracja niestety istnieje - tyle, że w pełnym wynaturzeniu: to taki stan, w którym pięciu kretynów przegłosowuje 4 mędrców...
Manipulacja - pewnie! Spotykamy się z nią na każdym kroku. Tyle że nie trzeba robić badań socjologicznych, żeby trafnie powiedzieć, kto jest na manipulację najbardziej podatny.
I podobnie jest z twórczością artystyczną: kilku idiotów recenzentów potrafi wydźwignąć na postument autentyczne beztalencia. Choć z drugiej strony wiadomo, że czasem to nie głupota decyduje, lecz pieniądze.


Góra
 Profil  
 
 Temat postu: heh
PostWysłany: 31 Gru 2006, 17:41 
Offline
Aktorzy jedza mu z ręki
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 Gru 2006, 20:24
Posty: 518
Miejscowość: Gdańsk - Osie - Łódz - Wawa
Panie Mokotowski , ostatnie Pana posty trącą lekko absurdem.
Zarzucałeś mi niewybredne wycieczki w kwestiii gustu (chociaż pisałem ogólnie o poczuciu
humoru większości) a sam proponujesz mi terapię.Co prawda sprytnie zastrzegłeś ,że
niekoniecznie chodzi o moją osobę.Kolejny absurd.
Gdybym zwracając się do Pana Mokotowskiego powiedział np. ,że wszyscy Mokotwscy są tacy a owaci ,a jednocześnie zatrzegłbym , że to nie wycieczki w kierunku jego osoby jak by to brzmiało ?
Czy określenie ,że humor w "13 posterunku","Świecie wg Kiepskich" jest na poziomie 15-latków jest wycieczką osobistą ? Czy ,że oglądając reklamy możemy otrzymać mózg w
postaci galarety ?
W kwestii "Pieniądze to nie wszystko" zadawałem tylko pytania , nie osądzałem Jaroslavusa tylko film.

[ Dodano: Nie Gru 31, 2006 6:08 pm ]
A jeszcze jedno .Zapomniałem przeprosić wszystkich 15-latków.
Tak więc :
Przepraszam.


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: 01 Sty 2007, 09:38 
Offline
Coś gdzieś słyszał

Rejestracja: 04 Cze 2006, 11:57
Posty: 229
Miejscowość: Warszawa
Terapię proponowałem osobom niezdrowo zafascynowanym przemocą, okrucieństwem, krwią. Jeśli dostrzegasz i u siebie taki problem, to ja na pewno nie ponoszę za to odpowiedzialności.
A w kwestii absurdu - przeczytaj raz jeszcze swój post. Oj, stoi on z logiką na bakier...


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: 14 Sty 2007, 02:45 
Offline
Na jego osiedlu kręcili kiedyś film

Rejestracja: 03 Sty 2007, 12:19
Posty: 7
Miejscowość: Gdańsk
Demokracją zacznę a nie wiem czym skończę :/

Demokracja istnieje i jest po prostu dyktaturą większości.

Jeżeli chodzi o dawny twórców to odsetek artystów, rzemieślników i idiotów był jest i
pozostanie taki sam. że wspomnę Ptaki 2 czy 150 filmów o frankensteinie.

Nie sadze że o gustach się nie dyskutuje, raczej nie powinno się za gust kogoś atakować i obrażać.

Mutegirl: nie obraź się ale jak czytam niektóre twoje posty to nie wiem czy ty chcesz coś przekazać czy tylko wywrzeć na czytelniku wrażenie. A jeśli chodzi o wyidealizowany świat, to moja opinia jest taka, i chyba już o tym wspominałem w innym poście, że polskie kino społeczne powoduje u mnie powrót posiłku, nie dlatego że jest takie prawdziwe ale dlatego że jest nudne i oklepane. Bite dzieci znałem z podwórka. Gdy słyszę amatorów tych produkcji to raczej opowiadają jakie to ważne żeby to zobaczyć, zdać sobie sprawę z istnienia. Po czym wsiąść do nowego merca i pojechać do domu. Natomiast kino artystyczne, jest mi obce imam nadzieje że długo pozostanie!

Śmieszy mnie taka paplanina o amerykanizacji, zidiocenie kina. Filmy produkowane są odbicie naszych potrzeb. Jak by nikomu się nie podobał straszny film to by go nie kontynuowali z takim uporem.

Zakończe nawiązaniem do tematu posta.
Polskie kino jest w żałosnej sytucja.
- Może zrobić popularny w kraju film.
- Może zrobić ambitny film doceniony przez krytyków (i tylko przez nich oglądany).
- Nie ma odwagi zrobić film światowy, wybić się poza swoją etniczność. Jak już bite dzieci to postawmy to w sytuacji na tyle uniwersalnej by była zrozumiała nie tylko dla nas w kraju ale i dla ludzi z innych kultur.
- Jesteśmy zbyt egocentryczni. Nasz film o nas, w naszych realiach.
- Nie stać nas na to by zatrudniać najlepszych specjalistów.
- Nie ma odwagi by zainwestować w nowe, niesprawdzone pomysły.
- Brak mu perfekcjonizmy, za dużo filmowego śmiecia na ekranie, za dużo niedociągnięć.
- Brak nowych twarzy. A jak już się pojawi to jest wszędzie od telewizora po puszkę szprotek.

Zakończe cytatem z M. Twain'a
"Jej imię brzmi opinia publiczna. Cieszy się ona poważaniem. Ona decyduje o wszystkim. Niektórzy uważają za głos Boga."

Michał


Góra
 Profil  
 
 Temat postu: film
PostWysłany: 14 Sty 2007, 09:31 
Offline
Aktorzy jedza mu z ręki
Awatar użytkownika

Rejestracja: 22 Gru 2006, 20:24
Posty: 518
Miejscowość: Gdańsk - Osie - Łódz - Wawa
Co ma "Straszny film " do amerykanizacji (ale głupie słowo)?
Chodziło mi o typowe zerżnięcie pomysłu,bohaterów,poczucia humoru z amerykańskiej
produkcji .Ogladając taki serial bądż film można zauważyć jak sztuczny i nienaturalny
jest ów produkt. A mistrzostwem są teksty typu: "Hej Jack widziałeś Lisę ?" wypowiadane
przez polskich aktorów z całkowitą powagą. Zarzuty te kierowane są bardziej do seriali niz do filmów. Mimo nadal niskiego poziomu kina polskiego "chłopaki" starają sie być naturalni.

Co do mojego "obrazliwego" posta przy blizszej obserwacji można zauważyć, że pierwsza połowa była krótką i może bezsensowną polemiką z kolegą na temat "Pieniadze to nie wszystko" , druga natomiast mówiła ogólnie o serialach polskich. Przeprosiny już były chociaż do dziś zastanawiam się w jakim stopniu tekst:" poczucie humoru 15-latków"
jest obrazliwy. Czyżby 15- latkowie nie mieli poczucia humoru ? Czy komedie slapstickowe
nie są na poziomie poczucia humoru 10 -latków? A jesli tak to czy śmiejąc się z nich
wychodzę na kretyna?


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: 14 Sty 2007, 16:39 
Offline
Klapser
Awatar użytkownika

Rejestracja: 21 Gru 2006, 22:49
Posty: 99
Miejscowość: Wroclaw
Puchacz napisał(a):
Demokracją zacznę a nie wiem czym skończę :/Demokracja istnieje i jest po prostu dyktaturą większości.

Czyli demokracja totalitarna :twisted:


Puchacz napisał(a):
Mutegirl: nie obraź się

Ot i niemal przeprosił przed zagrywką personalną. To dobrze, to już prawie kultura. Nie mam się o co obrażać, Puchacz. :D
Ufam, że kiedyś zrozumiesz, iż każdy ma swój styl wypowiedzi i dążenie do ujednolicenia go (nieistotne czy w stronę puryzmu czy degradacji tradycji) zabije różnorodność języka.
Co do wywierania wrażenia, uwierz, jedyne uznanie na jakim mi zależy na tym forum, to dobre noty za film, a nie za artykulację zupełnie luźnych przemyśleń.
Jeśli pod formą nie widzisz treści... Cóż, by objąć wszystko, nie trzeba patrzeć "na", a "przez". Zawsze, to, na co patrzysz zasłania z kolei coś innego. Wierzę jednak, że widzisz treść, a jedynie forma tak Cię wzburzyła, iż parafrazując cytat z filmu "pod presją nie widzisz drzew, bo Ci las zasłania". :wink:


Puchacz napisał(a):
Zakończe cytatem z M. Twain'a

Jedno mnie zastanowiło, co konkretnie miałeś na myśli cytując Twaina na koniec wypowiedzi? Co ma opinia publiczna do ilości dobrych reżyserów czy scenarzystów?
Polska - mały kraj, to i nieczęsto się rodzą. Stąd też niezbyt dobra kondycja polskiego filmu. :D


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: 15 Sty 2007, 08:14 
Offline
Coś gdzieś słyszał

Rejestracja: 04 Cze 2006, 11:57
Posty: 229
Miejscowość: Warszawa
Puchacz, mam takie dziwne wrażenie, że nie za bardzo wiesz, o czym piszesz.
Ot, choćby nie wiem, o co Ci chodzi, kiedy piszesz, jakie reakcje wywołuje u Ciebie kino społeczne albo: "(...)kino artystyczne, jest mi obce i mam nadzieje że długo pozostanie!". Czy chcesz dać przez to do zrozumienia, że jedyna słuszna linia kina to niewybredna rozrywka? Jeśli tak, to po prostu nie zgodzę się z tym, co napisałeś: "Nie sadze że o gustach się nie dyskutuje" - ja nie dostrzegam płaszczyzny, na której moglibyśmy podyskutować.
Napisałeś: "Filmy produkowane są odbiciem naszych potrzeb." I to zdanie - w kontekście rozumienia demokracji - mnie osobiście przeraża. Tym bardziej, że choć wszyscy mówią o wartościach tolerancji i poszanowania innych, nikt jakoś nie bierze w obronę tych, którzy cierpią - właśnie w imię demokracji! - na skutek postępującego zidiocenia.

A co do Twoich opinii na temat mizerii polskiego kina - powtarzasz bezmyślnie (daruj) zarzuty, które są cokolwiek groteskowe. Etniczność, egocentryzm? Przecież to raczej cechy rynku, na którym nasze filmy nie mają szans zaistnieć. Idąc tym tokiem rozumowania, wszystkie produkcje powinny być realizowane w realiach amerykańskich - bo co do "uniwerslanej" problematyki nie jest chyba aż tak źle. Pomijając kwestię moich osobistych gustów posłużę się przykładami ostatnich hitów polskiego rynku: "Tylko mnie kochaj", "Ja wam pokażę" czy "Samotność w sieci" - co, Twoim zdaniem, jest w nich etnicznego? Czy byłyby, Twoim zdaniem, "uniwersalne", gdyby bohaterowie nosili anglosaskie imione i wygłaszali swoje kwestie po angielsku? Widzisz, te akurat tendencje są bardzo powszechne w produkcjach amatorskich - o ile mnie pamięć nie myli, to i na tym forum były pomysły, żeby dialogi były angielskie, a obsesyjna niechęć do polskich imion jest bardzo powszechna. Tylko że nijak nie chce to wpłynąć na poziom tych produkcji...
Piszesz: "Brak mu perfekcjonizmu, za dużo filmowego śmiecia na ekranie, za dużo niedociągnięć." I uważasz, że to tylko cecha polskiego kina? Przecież te wspomniane wyżej "Ptaki 2", 150 filmów o Frankensteinie i kolejne "Piły" nie powstały nad Wisłą.
Brak odwagi inwestowania w nowe, niesprawdzone pomysły? Nie rozśmieszaj mnie - nawet z tego, co sam napisałeś, jednoznacznie wynika, że kino ma realizować potrzeby tzw. statystycznego widza, a taki widz nie lubi być zaskakiwany, woli sequele, bo to one zapewniają mu ład wewnętrzny.


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: 16 Sty 2007, 22:57 
Offline
Kręci filmy komórką

Rejestracja: 10 Sty 2007, 14:32
Posty: 10
Miejscowość: Kraków
Edit/ cut; e bo to jakieś brednie były...


Ostatnio edytowany przez zvid, 21 Lut 2007, 05:42, edytowano w sumie 1 raz

Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: 16 Sty 2007, 23:26 
Offline
Absolutny Fan K!A
Awatar użytkownika

Rejestracja: 14 Lut 2005, 18:32
Posty: 1942
Miejscowość: Warszawa
Mnie to zastanawia mit zaniku inteligencji jako warstwy. A czy kiedykolwiek w historii miała ona przewagę liczebną?


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: 17 Sty 2007, 00:58 
Offline
Absolutny Fan K!A

Rejestracja: 03 Sie 2005, 09:12
Posty: 1064
Miejscowość: Lublin
Cóż, głupimi ludźmi łatwiej się rządzi... więc może o to w tym wszystkim chodzi? Powiem Wam, że nie zdawałem sobie sprawy, że Amerykanie są aż tak ograniczeni....


Góra
 Profil  
 
 Temat postu:
PostWysłany: 17 Sty 2007, 10:57 
Offline
Kręci filmy komórką

Rejestracja: 10 Sty 2007, 14:32
Posty: 10
Miejscowość: Kraków
Edit: i to też


Ostatnio edytowany przez zvid, 21 Lut 2007, 05:41, edytowano w sumie 1 raz

Góra
 Profil  
 
Wyświetl posty z poprzednich:  Sortuj według  
Napisz nowy temat Odpowiedz  [ 21 posty(ów) ]  Idź do strony 1, 2  Następna

Wszystkie czasy w strefie UTC + 1 godzina


Kto jest na forum

Użytkownicy przeglądający to forum: Brak zarejestrowanych użytkowników oraz 12 gości


Nie możesz zakładać nowych tematów na tym forum
Nie możesz odpowiadać w tematach na tym forum
Nie możesz edytować swoich postów na tym forum
Nie możesz usuwać swoich postów na tym forum
Nie możesz dodawać załączników na tym forum

Szukaj:
Skocz do:  
Powered by phpBB® Forum Software © phpBB Group