Forum Kamera!Akcja

Witam zamierzam kupić kamerę do zawodowego tworzenia filmów i w zwiazku z tym mam problem jaką kupić.Wybierać muszę pomiędzy dwoma modelami a mianowicie Canon XH-A1 lub Sony DSR-PD170.Którą z tych dwóch kamer byście wybrali.Zamierzam kupić dwie takie kamery.

Co konkretnie chcesz kręcić? Formy "fabularne" typu filmy, teledyski, reklamy itp. czy wesela i komunie?

Z tych dwóch liczy się tylko Canon, bo 170 kręci w SD. Nie wydaje mi się, żeby warto było inwestować w przestarzałą technologię.

A czemu by nie kupić np. Canona 5D mk II ? Może mało oryginalnie ,ale to naprawde dobry sprzet za dobra kase. Kamery ktore podałes to moim zdaniem już przeżytki.

cezary chodzi o to,że Canon 5D mk2 to jest aparat a ja chcę kupić 2 kamery.Orzech tak chcę właśnie kręcić filmy nie wesela,komunie i tam takie podobne tylko same filmy.To którą z tych kamer byście polecili Canona XH-A1 czy Sony.Bo już sam nie wiem co wybrać.Filmy zamierzam kręcić w HD.Do tych dwóch kamer dojdzie oczywiście Glidecam HD-2000 Stabilizator ruchów kamery,Sony Vegas Pro 10-do obróbki filmu i dodawania efektów i napisów,kasety miniDV oraz mocny komputer czyli Core i7 3,06GHZ 4 rdzeniowy,6GB pamięci ram,dysk twardy 1TB oraz oświetlenie.

Tak rozumiem tylko że ten aparat jest lepszy do filmowania niz te kamery co zaproponowałeś. Podam moze parametry wedlug producenta:
Canon 5d mkII:
Quicktime 1080p H.264 (przepustowość38.6 Mbit/sek) z maksymalną rozdzielczością Full HD 1920 x 1080 pikseli, prędkością 30(można tez ostawić na 24 ) klatek na sekundę i dźwiękiem PCM. Co najważniejsze nie zgrywa tego na taśmę tylko na karty w postaci plików.
I koszt tego cuda to ok. 7 tys.

Canona XH-A1:
Standard HDV został opracowany dla zapisywania nagrań HD na niedrogich i pow­szechnie dostępnych kasetach MiniDV. Tryb nagrywania HDV1080i (1440x1080) jest w tym standardzie najwyższą rozdzielczością obrazu. No a koszt tego to jakoś ok 11-12 tys.


Oczywiście są inne za i przeciw niemniej ja bym bral 5D. Chociaz jezeli uparles sie z jakis wzgledow na kamere to dlaczego nie bierzesz np. Canona XL-H1 ?Jest w podobnej cenie

Nie moja działka, ale wtrące może swoje 3 grosze:

Aparat to aparat. Canon 5D to zabawka, którą zachłysnęli się początkujący filmowcy ze względu na jej parametry. Parametry jednak parametrami, a profesjonalny sprzęt profesjonalnym sprzętem i tym żaden Canon 5D, 7D czy 550D nie jest.

Zaczynanie od pracy z kamerą to dobry zwyczaj, nawet jeśli jest to stara 170. W gruncie rzeczy łatwiej na niej pracować, bo wymaga mniej światła niż podobna kamera grająca w HD. Jeśli chcesz robić filmy, to skup się na sztuce operatorskiej, oświetleniu, a nie na parametrach technicznych i efekciarskich przeostrzeniach.

Tylko po co Ci 2 kamery?

Uwielbiam tak postawione pytania...
Sam sobie odpowiedziałeś. Więc albo nie wiesz co piszesz albo jaja sobie z nas robisz.
Z tych dwóch modeli tylko Canon jest HD - więc sam zdecyduj, który Ci się BARDZIEJ przyda do kręcenia filmów w HD. Powodzenia

Kolega UGM nie ma racji, jeśli chcesz nauczyć się opowiadać obrazem filmy fabularne koniecznie zainwestuj w aparat Canona 5D i zestaw obiektywów, mogą być starsze z giełdy fotograficznej z przejściówką (nawet da lepszy "przybrudzony" obraz). Kamerami video możesz jedynie nauczyć się kręcić materiały telewizyjne, reportażowe. Sztuka filmowa polega na świadomym operowaniem obrazem, czyli ustawieniem światła oraz dobraniem do tego co opowiadasz odpowiedniego obiektywu. Niska głębia ostrości, którą da Ci właśnie lustrzanka, to jedno z bardziej istotnych narzędzi do prowadzenia narracji jako operator. Kamery telewizyjne, o których pisałeś wcześniej dadzą Ci płaski obrazek i każdy z Twoich filmów bez dużej umiejętności postprodukcji będzie wyglądał jak film z wesela Nie wspominając, że Canon 5d zapisuje obraz w rozdzielczości full HD, a to jednak jest bardzo istotne w pędzącej technologii filmowej - polecam. W video, tym bardziej stare, nie warto inwestować, a aparat nauczy Cię patrzenia okiem filmowca, choć może to być długa i ciężka droga, bo wszystkie atuty tego aparatu, choć kuszące są trudne do opanowania i umiejętnego wykorzystania

Cóż, jest trochę racji w tym co pisze Fuerto, ale niestety nie jest tak różowo. Aparatem nauczysz się robić piękne zdjęcia, ale praca z aparatem to nie to samo co praca z kamerą i niestety "operatorzy" nauczeni na lustrzankach często nie dają rady na planach filmowych.

I znowu mamy typowy zachwyt nad parametrami.
Np. niska głębia ostrości jest oczywiście zaletą... jeśli ma się doświadczonego focus pullera. A jeśli sam obsługujesz aparat, prowadzisz go, pilnujesz kadru, jeszcze musisz sobie ostrzyć, to niestety wychodzi kupa. A przy malutkich rozmiarach lustrzanki dodatkowa osoba kręcąca obiektywem tylko przeszkadza.
Podobnie rozdzielczość. Jasne, że fajnie jest mieć filmy w HD. Ale w operowaniu obrazem nie chodzi o rozdzielczość, każdy to przecież potwierdzi.

I generalnie stwierdzenie typu "kamery to są do telewizji i kręcenia reportaży, a lustrzanki z niską głębią ostrości są do profesjonalnych filmów" jest śmieszne. Podam analogię: Doświadczony montażysta zmontuje lepszy film w Windows Movie Makerze niż amator w przeładowanym efektami Premierze. Może właśnie oszczędność formy tego pierwszego pozwala skupić się na istocie montażu?

Ciężko się nie zgodzić - filmy kręcone lustrzankami robią wrażenie, ale ogrom przygotowania i mała "radość tworzenia" raczej nie mogą przychylić się na ich stronę A co do samej kamery, to może też Sony, ale model [url=A jeśli sam obsługujesz aparat, prowadzisz go, pilnujesz kadru, jeszcze musisz sobie ostrzyć, to niestety wychodzi kupa]Professional[/url]? Spotkaliście się z nim w pracy zawodowej?

Ja bym Ci polecał pierwszy model, sprawdza się przy kręceniu filmów. Możesz go kupić tutaj: http://winmar.pl/p4766,Kamera_Cyfrowa_C ... -A1S_.html, zresztą Glidecam HD-2000 Stabilizator ruchów kamery również. Myślę, że z takiego zestawu będziesz zadowolony.