Forum Kamera!Akcja

Witajcie,

Przyszła pora, żebym w moich amatorskich filmach zaczął nagrywać porządnie dźwięk. Zamierzam robić filmy fabularne, więc interesuje mnie nagrywanie dialogów z lepszą jakością, niż mikrofon wbudowany w kamerę (mam Sony DCR-HC39E).

Po przeszukaniu internetu doszedłem do wniosku, że kupno mikrofonu Sony (za około 300 zł) montowanego na kamerze niewiele da. Zamierzam w związku z tym zakupić urządzenie o nazwie ZOOM H2 - i do tego dorobię amatorsko jakąś tyczkę (albo zrobię ją z wędki, albo kupię jakiś tani monopod).

I tutaj mam pytanie do Was: czy ktoś z Was używał monopod fotograficzny jako tyczkę podczas filmowania? Bo tak się składa, że ZOOM H2 ma gwint na statyw. Jaka długość tyczki jest optymalna - czy 150cm wystarczy ?

Pozdrawiam,
Łukasz

Za tego tysiąca radziłbym Ci kupić mikrofon kierunkowy i kable i grać na kamerę. Nie spotkałem się jeszcze z tyczkowaniem rejestratorem cyfrowym. Tym bardziej z użyciem monopodu jako tyczki Optymalna długość tyczki zaś zależy od sceny, jaką robisz. Uniwersalna byłaby mniej więcej taka jak piszesz.

Największe zastrzeżenia co do rejestratora mam w kwestii mikrofonów (stereo), łatwości operowania kierunkiem (którego prawie nie ma, a nie potrzebujesz nagrania dialogów z przestrzenią) i czasem żywotności baterii. Już o synchronizacji i wygodzie włączania/wyłączania nie wspominam.

Dziękuję za odpowiedź.

Problem z moją kamerą jest taki, że nie ma w niej wejścia na mikrofon. Tzn jest tylko stopka Sony - czyli rozumiem, że mogę zamontować na niej tylko mikrofon sony. Czytałem parę opinii na temat tych mikrofonów za 300 zł i nie są one zbyt pochlebne. Chyba że do tej stopki da się podpiąć jakiś inny mikrofon?

Odnośnie zoom h2 - zasugerowałem się tym filmem:
http://www.youtube.com/watch?v=R2Ozxntk ... annel_page
oczywiście przy kręceniu byłby potrzebny klaps do synchronizacji dźwięku, a oba kanały dźwięku stereo możnaby przerobić na mono i zmiksować.

Pozdrawiam,
Łukasz

Jeśli masz taki problem z kamerą, to faktycznie musisz oprzeć się na zewnętrznym rejestratorze, bo dźwięk gdzieś musisz zapisać. Mikrofonami nakamerowymi głowy sobie nie zawracaj, jeśli chcesz robić filmy, dlatego albo poszukaj odpowiedniej przejściówki (jeśli taka istnieje), albo zastosuj patent, który przytoczyłeś. Jeśli masz wydać kasę na rejestrator, to raczej już nie kupisz porządnego mikrofonu. Zresztą, zawsze można potraktować sprawę przejściowo. Rejestrator już masz, w przyszłości dokupisz mikrofon. Chyba że masz w planach zmienić kamerę na nieco bardziej pro

Zawsze pozostaje opcja postsynchronów.

To prawda - postsynchrony to też jest wyjście. Wg mnie postsynchrony czasami wychodzą głupio/śmiesznie - a to ma być komedia No nic, zobaczymy, na razie mam te 2 opcje: albo wydam kasę na rejestrator, albo postsynchrony.