Forum Kamera!Akcja

Witam,

Z zaskoczenia zostałem jako operator zaangażowany w szkolny projekt filmu historycznego i 'na wczoraj' muszę przygotować kosztorys rzeczy, które będę potrzebował i tutaj jest mój problem - nie mam wystarczająco dużo doświadczenia filmowego, żeby określić: ile i jakie rodzaje światła to niezbędne minimum? Moje jedyne doświadczenia z doświetlaniem to używanie blend podczas kręcenia latem, na zewnątrz. Tym razem będzie to film o stanie wojennym, więc to trochę inna bajka.

Pozwolę sobie wymienić lokacje, w których toczy się akcja:
- peerelowskie mieszkania w wigilijną noc
- ponury gabinet przesłuchań UB nocą
- bar mleczny za dnia
- ulica (zapewne ośnieżona) za dnia.

Zapytuję się więc Was, co jest tutaj niezbędnym minimum, żeby to wszystko schludnie wyglądało.

Na zakupy mam, powiedzmy, 500 zł, ale wtedy mnie zabiją, więc im mniej, tym lepiej.

Pozdrawiam i z góry dziękuję,

Paweł

Masz jakieś doświadczenie już?
Za 500zł na 4 dni zdjęciowe to ja bym wynajmował a nie kupował.
Tymbardziej, że do ulicy za dnia nie potrzebujesz lamp - bo na aż tak wielkie, którymi byś coś zdziałał nie masz pieniędzy - a nawet jakbyś zdobył, to pewnie i tak nie będziesz potrafił użyć ich z dużym zyskiem dla filmu, więc nie ma chyba sensu - kup żelki, będzie większy pożytek (bez ironii, ja po prostu lubię żelki)

Bar mleczny za dnia, to zależy gdzie w tym barze, czy masz okna w kadrze itp jeśli masz okna w kadrze to albo a) wymieniasz całe oświetlenie w barze na oświetlenie o barwie słońca (~5500K), lub b) zaklejasz szyby foliami filtrującymi pomarańczowymi do zbicia temperatury barwowej (i przy okazji odrazu ekspozycji na jednej folii najlepiej) na zewnątrz.

Ponury gabinet przesłuchań UB nocą - ja bym to zrealizował na świetle punktowym z góry, w które może wchodzić przesłuchujący (lub pozostawać w cieniu), lampie walącej w twarz przesłuchiwanego i jakimś świetle kontrowym dla przesłuchującego.

Peerelowskie mieszkania - światło symulujące "normalne" oświetlenie, do tego światło symulujące latarnie, wpadające przez okna - dodadzą głębi.

Ogólnie da się to wszystko zrobić na powiedzmy trzech halogenach ogrodowych ze skrzydełkami i czymś (najlepiej trzema cosiami) dającym skupione punktowe światło do efektów. No i folia do okien.

Po co się bawić w foliowanie efektów? Wyłącz je po prostu, a jeżeli potrzebujesz więcej wypełnienia, odbijaj od ścian zbalansowane na światło dzienne halogeny. Proponowałbym zainwestować w blendy jakiś jeden mocny halogen z foliami korekcyjnymi, jakiś softbox z żarówą w środku, może żarówa na kablu i duuużo taśmy klejącej

a powiedzcie gdzie można kupić folie korygujące np niebieskie, tylko nie kawaleczek 30cmX30cm takie jak w fotonie maja tylko wieksze min. 50x50cm?

Doświadczenie - tak jak wspomniałem - to tylko wypełnianie blendami w letni dzień.

Wszystko fajnie, tylko gdzie to wszystko dostać? Nie znam żadnych firm w Trójmieście, które coś takiego oferują (a googlałem).

Poza tym, jeżeli się nie mylę, do tego wszystkiego będą potrzebne jakieś inne źródła zasilania niż to, co zastaniemy np. w mieszkaniu.

No i zdecydujcie się w końcu na jedną wersję, w pełni Wam ufam.

Pozdrawiam,
Paweł

edit: aha, no i to, że wymieniłem 4 lokacje nie znaczy, że będą tylko 4 dni zdjęciowe..

Dlaczego inne zasilanie? Pralka bierze 2000W, czajnik elektryczny drugie tyle, jeśli korki w mieszkaniu wytrzymują pralkę i czajnik na raz to moższ ustawić 4000W lamp. Wystarczy
Jeśli korki nie wytrzymają, to odpalaj lampy pojedynczo, jak masz to ze ściemniaczem - największy pobór prądu jest przy odpalaniu.

Dziękuję, tu właśnie widać mój brak doświadczenia.

Mądrzy ludzie zadają pytania, dostają odpowiedzi i się uczą.
Głupi ludzie tego nie robią i pozostają głupi.
Nic więc złego w pytaniach i braku doświadczenia u początkujących.
Powodzenia!

Co do maksymalnej mocy obciążenia linii, to dokładnie wygląda to tak:
240 Volt x 15 Amper (bezpiecznik domowy) = 3600 Watt
240 Volt x 20 Amper - = = - = 4800 Watt
Obciążenie dotyczy pojedynczej linii z powyższymi bezpiecznikami. Jeśli na całe mieszkanie mamy tylko dwa bezpieczniki, co akurat w starszych mieszkaniach jest normą, to przeważnie mamy takie zapasy na całe mieszkanie. Proszę również wziąć pod uwagę fakt, że starsze kable są aluminiowe, co znaczy, że się utleniają z wiekiem. Oznacza to, że ich połączenia są DUUUUUŻO słabsze a obciążalność linii maleje i przy dużych poborach prądu grozi wypaleniem kabli w ścianach.
Jeśli nie chcemy wołać elektryka a później murarza na mieszkaniowych instalacjach nie warto przekraczać 3000 Watt.

Z podobnego założenia zachodzę: lepiej wyjść na laika i się czegoś nauczyć niż zgrywać chojraka.

Żeby temat nie umarł jednak śmiercią naturalną, ponownie podbijam o wskazanie jakiejś zaufanej firmy w Trójmieście, która wynajmuje oświetlenie.

Pozdrawiam,
Paweł

Ekspertem w sprawie oswietlenia (niestety) nie jestem, ale również prowadze poszukiwania odpowiedniego sprzętu..

Oxygen, tu masz jedną firmę z Trójmiasta sprzedająca sprzet oświetlający, moze warto sprawdzić? Sprzedają na allegro:
http://www.allegro.pl/my_page.php?uid=3370953
oraz na własnej stronie
http://afe.pl/catalog/
No i oczywiscie osobiście - Gdynia, ul. Witominska 46

Byc moze znajdziesz cos dla siebie.

Ok, załatwiłem halogeny, blendy, statywy itp., ALE nie znaczy to, że nie mam żadnych problemów.

Powiedzcie mi, jak rozwiązujecie problem "filtrów" na reflektory - takich, które zmieniają temp. barwową światła? Skąd je zdobyć? Jakieś DIY?

No i druga sprawa: czy znacie jakiś patent na zastąpienie skrzydełek na halogenach?

Póki co tyle, ale podejrzewam, że jeszcze kiedyś sprawdzę granice Waszej, drodzy forumowicze, cierpliwości

Pozdrawiam

Tanim sposobem na zabawę temperaturą barwową jest pójscie do pierszego lepszego zakładu ksero, gdzie zajmują się bindowaniem. Tam znajdzesz kolorowe przezrocza, wykorzystywane jako okładki na zbindowane materiały (koszt ok. 40gr za sztukę / format A4). Dostępne są w różnych kolorach, ale musisz brać poprawkę na to, że pod działaniem wysokiej temperatury najzwyczajniej w świecie zaczynają się topić, także lepiej zaopatrzeć się "na zapas". Może to i prowiziorka, ale sprawdza się świetnie w amatorskoich warunkach.

Co do skrzydełek, zawsze możesz wykorzystać folię aluminiową. Pamiętaj tylko, że folia nabiera takiej samej temperatury jak haloge, więc uważaj żeby się nie poparzyć. I jest jeszcze jeden problem. Rozgrzana folia traci swoje właściwości utrzymywania kształtu, w zwiazku z czym może pojawić się problem z utrzymaniem kształtu, który nadałeś jej przed uruchomieniem światła.